wtorek, 22 stycznia 2013

203

nie to żaden nowy trend, cztery paznokcie u lewej ręki pomalowane
krwistoczerwono
prawa nie tknięta żadnym kolorem
to pośpiech raczej, to brak.
dwie skarpety, tylko fakturą idealnie dobrane.
tkaniny kolorami zmieszane leżą wszędzie ciśnięte w zniecierpliwieniu
i zdziwieniu, że jak to?  za ciasne, za ...
ciekawe kiedy zabraknie mi już tematów do rezygnacji, ograniczania, niestosowania.

erna śmierdzi jak kupa gnoju.


8 komentarzy:

  1. ważne, żeby były ciepłe, skarpety znaczy:)
    i te kolory tkanin w zniecierpliwieniu, to piękna sceneria musi być!

    OdpowiedzUsuń
  2. A propos misz-maszu paznokci pomalowanych i nie to zawsze można udawać,że to najnowszy trend:)Jak będziesz wystarczająco przekonująca to się przyjmie i NAWET guru modowe takie jak na ten przykład ikona stylu boska Kożuchoska zaczną takie pazury nosić:)

    No i te skarpety niesparowane:)) Wspaniały pomysł:)

    Mła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ba, pójde dalej drugą łape wymaluje na czarno o!!

      Usuń
  3. nowy rok, nowy brak czasu.. ehhh

    OdpowiedzUsuń
  4. Paznokcie to luz. Teraz wszystko w modzie. A skarpetkami się nie przejmuj. Ja noszę pomieszane. Serio serio. Szczególnie kiedy po ciemku wyciągam z szafy. :))
    Tematów niech Ci nie braknie. Nigdy.
    :*

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....