czasy noszenia rajstop na głowie bezpowrotnie przeminęły
a szkoda, bo fajne były.
Teraz namawiam na to moje dziewczynki teatralne.
z różnym skutkiem.
I do tego śpiewanie do włosowej szczotki w za dużej matczynej sukience.
pięknie było z głowa pełną marzeń.
przemijanie czasu martwi mnie
naprzemiennie z paniką.
wysiadka organizmu, bunt maszyn, reklamówka leków
co prawda połowa to jakieś luteinowe suplementy diety, kwasy omegatrzy
jakieś zastępy ziołowe obniżające cholesterol i inne pomocniki
ale jednak reklamówka. nie da się ukryć.
no dobra idę katować się na polu, gdzie piździ i sie wywalam i potem ryczę...
czekam na Dużego i erna też.
a czemuż się wywalasz i potem ryczysz???? co???? nie rycz chociaż :))) ściskam ciepło
OdpowiedzUsuńwywalam sie i rycze, bo boli jak cholera to ze pizgne dupskiem albo kolanem o glebe zmrożoną!!
Usuńaaaa, no to się nie wywalaj!!! żeby nie bolało :)))
Usuńno łatwo powiedzieć Frycia, łatwo... nigdy nie biegałam zimą!! nie mam obuwia i doświadczenia
Usuńt.
hu hu ha, nasza zima zła;-)
OdpowiedzUsuńnienawidze zimy, nienawidze białego gówna...
Usuńaj tam, aj tam;-) zaraz nienawidzę;-)
UsuńZ tą paniką w kontekście przemijania to ja ją mam też. Doapada mię zazwyczaj w słabszych chwilach, oraz powoduje ataki tudzież niezgodę. Dobrze,że chociaż narazie reklamówka leków jest mi oszczędzona, bo załamka, oraz depresyjny dół gotowy byłby ...albo jakoś tak!
OdpowiedzUsuńNo i trzym się ...czegokolwiek ;-) Znaczy na tym polu!
no chyba trawki ale jakoś nie maaaaaaa
Usuńdobra ja tez się wyliże tylko te geny
oj było śpiewanie do szczotki, albo do takiej gałki drewnianej do ucierania ciasta:))
OdpowiedzUsuńi w maminej sukience oraz butach za dużych:))
i moja Młoda też to przerabiała
mniej było elektronicznych zabawek, to człowiek rozwijał wyobraźnię:)
trzymaj się ciepło T!
)))))) teraz mozna rozwijać chyba tylko w teatrze...
UsuńGalka drewniana do ciasta- tez ja pamietam w roli mikrofonu:-)))
UsuńOj pamietam rajstopy na glowie i warkocze z nich plecione:-)Nawet sklepik z kwiatami, gdzie waluta byly liscie:-)
OdpowiedzUsuńNo nie rycz mala, nie rycz..uwazaj na siebie w tej pizgawicy! Sciskam!
staram się jak mogę))) tak tak warkocze i ja też warkocze koniecznie plecione i zupy z błota i całe domy z klocków
Usuńt.
Kurza twarz...a ja się nie suplementuję.:(Mam i skrzypy, bo mi włosy wypadają, mam i witaminowe zestawy ale nie łykam bo zapominam.Leżą sobie w szufladzie i się przeterminowują:)
OdpowiedzUsuńi nie rycz mała:) Wszystko przemija..to prawda, ale to może nieść pocieszenie. Bo złe też mija:)
mła:)
)))) prawda, złe też mija ale mnie to nie pociesza jakoś
Usuńt.
..jesuuu no nie miałaś co na ten łeb wkładać tylko rajstopy...ciekawe co w takim razie na odnóża szło?:)))))....a z tym przemijaniem to........... mam to samo i to coraz bardziej, paniczniej i nie wiem jak jeszcze-tyle, że mnie Ek za kudły do parteru sprowadza......buziaki-pończoszanko:)))
OdpowiedzUsuńprawda, że smutno Anulu ale sie pocieszam, że dużo przed nami)))) i tego się trzymajmy kochana)))
Usuń