wtorek, 5 lutego 2013

215

rytualny obchód empiku, jak co poniedziałek
werandy lutowo-marcowe i ... nie ma
czekam na tę niepowieść już wystarczająco długo, mówię, upominam , naciskam
i jestem zła.
tak więc foch oraz kierunek konkurencja.
i oto mam
 i przepadłam na cały wieczór, zapadłam się w zimno.
Jeszcze tylko nocą ciemną piekę chleb ześmieciami
 i dziś śniadanie idealne, własny wypiek w połączeniu z własnoręcznie wykonanym
cynamonowym musem jabłkowym. pycha.

Natomiast
zepsute plecy w połączeniu z kręglowym szaleństwem dały znać,
ała ała ała wczoraj była katastrofa
mówienie na bezdechu, pozycja małowyniosła plus niemożność schylenia się
oraz jęki JĘKI przy każdym ruchu obrotowym i cicha modlitwa aby nie kichnąć
 matkobosko tylko niekichnąć.
Aspekty bólowe
dały przyzwolenie na zrobienie sobie zakupu książkowego i nie tylko.






16 komentarzy:

  1. Ciekawam tego zakupu nietylko:) Chociaż tytułu książki też:)

    Empik omijam szerokim łukiem by mnie na pokuszenie nie wywiódł.
    Też kupowałam "werandę"... teraz muszę oszczędzać i zakazałam sobie nabywania prasy:(

    Z Twego opisu wnioskuję ,że cierpisz na tzw. terminatora, zwanego kręczem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzuciłam palenie tak więc forsy mam jak lodu ;-))))))))))
      Nika a kręcz może na plecach istnieć????
      i co to jest??

      Usuń
    2. czytałam już, że to tylko na karku i szyjce oraz bardzo poważna to przypadłość i w zasadzie szyja mnie już prawie nie boli alem na lekach cały czas.
      Plecy sobie nadwyrężyłam ćwiczeniami(((

      Usuń
  2. Niekichnięcie, oraz świadomość bólu, gdy kichnięcie jest tuż, tuż znam aż za dobrze;-)))))
    A może tak ruchu trochę soooo? Tylko mię nie bij za tę radę, gdyż ona z troski, oraz miłości wynika ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aqu ty sobie żartujesz oczywiście, ten zerwany mięsień lub ścięgno na plecach to jak myślisz od czego jest?? zapewniam Cię, że nie od kochania))))))))))))))))))))

      Usuń
  3. kurcze, biedna Ty jesteś z tymi bólami!!:(((
    mocno się przytulam, bo co innego mogę?
    a jak projekt matka? zimno mówiła o tym ostatnio w tvn:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. )) czytam )) podoba mi się choć to faktycznie blog jest przetranformowany nieco))więc powtarzam lekturę))
      polecam bardzo

      Usuń
  4. Jak ja tesknie za empikiem- kiedys w nim zylam prawie:-) Ksiazka dobra na wszystko;-)
    Widze, ze rozpedu Twoje pieczenie chleba nabralo..a u mnie w lodowie zakwas lezy juz kilka miesiecy, pewnie usechl na wior i padl. Zdroweczka kochana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. owszem piekę i coraz lepsze wychodzą te chleby,co mnie cieszy bardzo, ze wychodzą w ogóle)))))

      Usuń
  5. a ja se pączki i faworki zamiast chleba zrobię... pierdo*** diety jak deprecha zimowa dopada :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja w czwartek też zamierzam skonsumować niebagatelne ilości))) ale zakupionych

      Usuń
  6. Czytanie dobre na wszystko:)))))

    OdpowiedzUsuń
  7. wyślij Dużego na kursa masażu, przy poważnym uszkodzeniu nie pomoże, ale bolenia ujmie. niestety za daleko bym dojeżdżał

    OdpowiedzUsuń
  8. hmmm rzuciłaś palenie i masz kasy jak lodu, a co zrobić jak się nie paliło?;-);-);-)

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....