wystarczy jeden dzień nicnierobienia, polegiwania, czytania, gnicia
wystarczy to aby mieć dyskomfort i wyrzut.
coś jakby czas zmarnowany a przecież nie tak znowu zmarnowany,
pomiędzy odsypianiem, polegiwaniem...oszczędzaniem zbolałego cielska
wykonałam
pranie, porządki w szafach, pieczenie chleba no i czytanie.
CZYTANIE to nie marnowanie czasu. prawda,
Układanie czasopism i książek w związku z lekuchnym przemeblowaniem
mnie pochłonęło. Przeglądanie słowa pisanego jest fascynujące,
można utonąć w tej przyjemności na wiele godzin.
Dobra muza na ful, obraz i słowa, słowa, słowa.
***
Co to jest, zakrzyknął Duży, co to za szmata i skąd się wzięła, dopytywał
upierdliwie, dlaczego Ty mnie straszysz czymś takim nad głową w sypialni?
Szmatę - cieniutki afrykański kilim obleczony na lekkim plażowym patolu,
powiesiłam na sznurku a skonstruowałam na ścianie za łóżkiem
jakiś tydzień temu.
Także Duży dostaje 10 punktów w skali abgar za spostrzegawczość.
ps
jest malutka kicha
otóż pomimo wielorakich wysiłków fizycznych,
waga ani drgnie. kuuurrrrwwwaaa
idę po wszystkie aptekowe france dla bab po ...ctreplibkliudmn-ce.
No nie możesz kupować tych dla "po czterdziestce" skoro uważasz, że zadyszka Ci się cofnie całkiem ;-))
OdpowiedzUsuńOraz to co odstawiłaś nie jest leniuchowaniem żadnym, bo zrobiłaś mnóstwo rzeczy w chałupie. Tylko Ty jesteś uzależniona od biegu, pędu i mnóstwa ludzi wokół. Oraz tworzenia. A sprzątanie, leniuchowanie jest odtwórcze. Oraz witaj w klubie tych, co to nie potrafią odpoczywać świadomie;-))))
zadyszka tak ale nie zbędne kilogramy!! cwaniaro Ty jedna bez dodatkowego grama))) ja nie potrafię odpoczywać, no kochana ja jestem miszczem opierdalania się, jak chcę oczywiście))))oraz przyparta do muru)))
UsuńNo właśnie... jak Cię zmusić to z bólem sobie poodpoczywasz i jak już możesz znów zapierdalać to czujesz się dopiero zadowolona, nie?
UsuńA co do zadyszki zaprzeczasz sama sobie;-))) Mówiłaś pod poprzednim, że masz zadyszkę coraz mniejszą i do zaniku rzeczonej dążysz;-))))
Prawdą jest, że się nie odchudzałam nigdy. Raczej borykałam się z problemem jak tu dołożyć sobie ze 3-4 kg. No i przyjmuję, że zmuszanie się do jedzenia czegoś kalorycznego może być łatwiejsze niż odmawianie sobie tego. No i przy tyciu trzeba dbać, żeby nie pobudzać spalania, więc kanapa wskazana bardzo;-)))))
jak Ty mnie dobrze znasz;-)))))))))))))))Zante))))))))))))
Usuńdodam, że odpoczywam z daleka od domu!!!!!!! najlepiej i w ruchu oczywiście)))))))
oraz nawet mi nie mów o tym Twoim tyciu na siłę :/
Już nie mówię, bo juz nie tyję. Mam w dupie, że nie mogę przekroczyć magicznych 50 kg. Brakuje mi ok. kilograma. Wszystkie posiadane dżinsy mogę nosić, bo żadne mi z tyłka nie spadają więc niech już tak zostanie.
UsuńDziecko moje zrobiło ręcznie (ręcznie!) czekoladki z różnymi nadziankami. Czekoladki malutkie, jak z bombonierki. Dałam radę 3 (trzy!) na raz i mnie zemdliło. A smaków było 6. Obawiam się, że nie zdążę posmakować pozostałych, bo moi faceci je wtrynią zanim mnie mdłości przejdą. Kurna!
Ty zimowe pucifroki do ważenia pościągaj a zobaczysz jak wskazówka szaleje...
OdpowiedzUsuńAnulu a co to pucifroki))))))))))))))))))))))
Usuńoj tam, oj tam:)) weekend po to przecież jest, żeby sobie pobimbać, jak się w tygodniu zapiernicza:) oraz czytanie, to jedna z przyjemniejszych form tego "nic nie robienia";-)
OdpowiedzUsuńja to dopiero powinnam mieć wyrzuty, bo u mnie weekend to jakby na cały tydzień się rozciąga...;-)
a waga stopnieje wraz z ostatnim śniegiem:))
oby oby a śniegu u nas duuuużoo))) no i analogia odpowiedia i paralela...
UsuńA ja poproszę wreszcie jakieś zdjęcia chałupy twej! Asetnol.
OdpowiedzUsuńz przyjemnością)) tylko w dalszym ciągu nie mam ładowary, no dobra przywlokę inny aparat))
Usuńpozdrawiam Cię A. serdecznie dawno ie byłaś))
człowiek rodzi się zmęczony i żyje po to by odpocząć, polegiwanie jest zatem wskazane, a polegiwanie z książką nie jest lenistwem
OdpowiedzUsuńoj Adam ja sobie tę maksymę nad głową w sypialni zamiast kilimka powieszę))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkg w dół, to ja tak po 1,5 roku na siłce.. przy czym zaznaczam. że na siłce nie robiłam siłki, tylko kondyche;-)
OdpowiedzUsuńno siłki nie zamierzam o nie))
Usuń....czyt ciężkie, wełniane, grube...i takie inne...se do ważenie zrzuć z się:::))))
OdpowiedzUsuńse zrzucam )))
Usuńnoo:))))
OdpowiedzUsuńWaga na poczatku plata figle- caly wysilek Ci w miesnie idzie- zamiast tluszczyku:-)
OdpowiedzUsuń