coraz więcej znajomych w papierowych mediach
prowadzących sielskie życie: jakiś czas temu koleżanka z akademii teatralnej
lepiąca z mężem gary, w Bieszczadach. teraz holender pasący stado w Kapkazach,
a w Kapkazach u Ewy i Mariusza w stodole robiłam swoje spektakle i tam też uczyłam się lepić.
Drewniany dom rzeczonego holendra znam oczywiście z widzenia.
Mnie zajęło kilka lat dowiedzenie się, że pracy zawodowej z sielskim życiem połączyć nie mogę.
albo sielskiego życia z pracą zawodową. wszystkojedno. czy w te, czy wewte się nie da.
układam te klocki i tak i siak i owak. układam - przekładam. dodaję. się nawarstwia.
napadowo pojawia się panika.
*
pamiętam początki bardzo optymistyczne.
i nie przypominam sobie, żeby na zawsze.
*
tymczasem matka Jadwiga wyjechała urobiona po pachy
a to jeszcze nie koniec, bo na święta do niej się wybieramy z Erną ofkorssss
przez kaszeby ofkorssss
a teraz idę myć podłogi. ofkorsss
i pada deszcz na kwiatki i rabatki, ciśnienie ledwo ledwo
koty śpią pokotem.
Mnie też się marzyło sielskie. 'A kogo ty tam będziesz angielskiego uczyła? Kozy? Komary?' wyprostował mi kręgosłup Ted. No popsuł wszystko ;DDD
OdpowiedzUsuń))))) no nie można pomarzyć
Usuńżadnego sielskiego i anielskiego, lubię miejskie i diabelskie... :)
OdpowiedzUsuńja też się na święta wybieram do matki Jadwigi (nie Twojej, bez obaw...) ino nie z Erną, a z dzieciakami, i nie przez Kaszeby, ino przez Mazowsze... :))))))
wspaniałych świąt u matki Jadwigi ))))))
Usuńteż tak mam ..nie ogarniam czasem ,bo i wszystkiego ogarnąć nie zdołasz i jeszcze żeby było i tu i tu jak trzeba i jak należy ....i żeby nic po łepkach nie było .....a dziś tu wianki by pleść ,a tu Kubańskiemu okłady na czoło robić .....czemu ja taka niepodzielna jestem to nie wiem :))))) buziole
OdpowiedzUsuńodpuszczam odpuszczam i odpuszczam ...
Usuńamen
nooo...my na takiej sielszczyźnie osiedlim właśnie. Życie zawodowe, fakt, utrudnione, odłożone wręcz. Ale rodzinne bucha niczym kwiecie w maju ;)))
OdpowiedzUsuńtaa zależy co komu bliższe ;-))
UsuńU mnie sielskosc na razie w sferze marzen:-) Buziaki i niech Ci wszystko pieknie rosnie i kwitnie po tym deszczu!***
OdpowiedzUsuńsielskości w takim razie życzę!!! Ameli )))) i cmok
Usuń