środa, 2 lipca 2014

505

no więc burza z piorunami i grad aktualnie!!!!

Teraz za oknami połaciowymi fono-błyski i zmrożony groch leci na brudne szyby,
bo kiedy akurat mam chwilkę czasu, żeby się nimi zająć (umyć) to właśnie wtedy pada,
grzmi i w ogóle zadyma pogodowa.
W łikend miałam zamiar i na zamiarach się skończyło, dziś pomyślałam,
że w przelocie pomiędzy pakowaniem, praniem, myciem podłóg przelecę specjalną ścierą ekologiczną(bez detergentów)
choć szyby od ulicy )))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) bo fstyd podobno.
ale cóż, chyba jednak nie przelecę.

- matko moje pomidoryyy, zawyła Ania w słuchawce, grad je stratuje jak nic,
od godziny gadamy, przed jutrzejszym bardzo porannym wylotem, ustalając ileflaszek
 i w jakich proporcjach oraz gdzie pakowanych...
ja muszę przed lotem mieć na podorędziu flaszeczkę!!!!!! lub tablety na uspokojenia!!!
nie wiem co gorsze?? bo nie wsiądę. jak mi bukmiły (pisownia zgapiona z forum gp24))
jak wiadomo - mam dwa silne lęki, bo i jeszcze klaustrofobia...
 ale ale się okazało, że nie jestem odosobnionym przypadkiem -
jedzie z nami sister anni z ... fobią latającą, a nawet dwiema, bo i z lękiem wysokości !
 to mamy 2:2 . tirarira bum cyk cyk
- czy Ty wiesz, że jeśli będą schody do tego samolotu, to jej się kolana zablokują
 i dupa blada, nie wejdzie...ona nawet na balkon nie wychodzi....

o kuwa, pomyślałam, ciężko będzie...

Jeszcze ciężej niż w ostatnie dwa dni, kiedy to naprzemiennie wlekłam się,
to ganiałam jak w ukropie po galerii - szukając koszulek, sie okazało,
że posiadam only czarne
a tu ciepłe kraje więc ten tego no...
specjalnej ochrony z filtrem 30 na cielsko, a na twarz 50 doszukałam się u korresa
i w ogóle utensyliów i precjozów nagle potrzeba było cale tony,
na dwa wyjazdy wszak się pakuję, bo jeden dzień przerwy mam jak zwykle...

jestem zmęczona...
a tu pakowanie, prasowanie, przymierzanie...
no wszystko się pokurczyło jakoś...

japierdolę tyle mnie te wakacje kosztują, że chyba jeździć przestanę!!!!

ps
na żadne komentarze w normie psychicznej proszę nie liczyć,
bo mnie się już gęba i szare komórki blokują przed wylotem.

8 komentarzy:

  1. 1,2,3,4....... licz spokojnie, jak trzeba to nawet do 20-tu... i myśl, że już za chwilę, ale nie myśl, że fruuu..... wszystko będzie dobrze .... :)))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Frytuniu, a jak ja chcę z Tobą liczyć to się denerwujesz, nie chcesz ze mną liczyć buuuuuu :(

      Usuń
    2. nie marudź, Desper, tu nie o mnie teraz idzie, tylko o T. .... :)))))

      Usuń
  2. jakbym siebie widziała j,ak mi bukmiły :))))))))i do tego coś tam we głowie i w postrzeganiu i nastawieniu do wielu rzeczy podobnym mi się zdaje być i to już nie pierwszy raz jak cię czytam ..i wydolność życiowa identyko ..no jak mi bukmiły:)))))))
    BAW SIĘ DOBRZE I ŁADUJ TE WEWNĘTRZNE AKUMULATORY !!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bdzie dobrze- tylko tej flaszki nie zgub po drodze;-) Baw sie dobrze i wracaj cala i zdrowa!
    Ameli

    OdpowiedzUsuń
  4. ...miłego dziewczynko i do zaś......buziole!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zasłużony odpoczynek...
    hmm, ten tego zabrzmiało dwuznacznie;))
    Baw się dobrze, szalej, zapomnij o troskach itd;)))
    i Wróć!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jednak udało się wylecieć skoro nie ma nowych postów :)

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....