poniedziałek, 28 lipca 2014

506

wróciłam tak jakby na stałe,
mówię z pewną ostrożnością w zasadzie,
bo nie wiadomo do końca jak to będzie, plany planami, a życie swoje.
coraz częściej boleśnie się o tym przekonuję.

Od lat o tej porze, w tak sprzyjających okolicznościach przyrody...
z czystym sumieniem oraz gwoli kronikarskiej rzetelności,
mogę wykonywać czynność kopiuj - wklej:
...
Wysypałam piasek z walizki, otrzepałam sandały i z żalem wepchałam do pralki, 
pachnące
śródziemnomorską bryzą
odzienie.
Za parę godzin włajaż, włajaż kierunek góry, 
z ciuchami wyjętymi z pralki, które dosuszę na miejscu...
 
i tak rok w rok 
z drobnymi zmianami - deżawi z różnicą w szczegółach,
choroby, lekarze, kilogramy....matka Jadwiga...zmiana planów...
mazury...mazurów brak...plany jakieśinne i klapa...
W górach zrobiłyśmy z dziewczynkami foto - przegląd wyjazdów górskich od 2010 roku
i ... zdembiałam!!!!matkoooo boskoooo hessssoss maryja etcetera
nie idź tą drogą, mówię do siebie, zatrzymaj się natychmiast.
patrzę w lustro i myślę KTO TO JEST????
 
jakie to niesprawiedliwe.


 

 
 



2 komentarze:

  1. ale, że co?... przy Twoich koleżankach wyglądasz jak dziewczynka z liceum?... no i bardzo dobrze, czym się przejmujesz?....
    wypoczywaj :)))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. ))) masz jednak talent do rozbawiania Fryyyy

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....