piątek, 29 sierpnia 2014

703 (o czytaniu i o zgonie)

czytam karpowicza i przyznam się, że brnę...może za długie przerwy czasowe robię tym razem,
niektórym lekturom to szkodzi wyraźnie, podobnie mam ze złodziejką książek.
czołowego geja r.p. hołubiącego międzyzdroje musiałam szybko łyknąć,
gdyż to był kryminał i napięcie rosło...
Na nowo odkrywam biografie Starowieyskiego - przewodnik inteligentnego snoba oraz
 Piotra Skrzyneckiego w pięknym wydaniu.
Poza tym przeglądam-poczytuję biografie ... Hopera, Dudy-Gracza ..
onymi zapoczątkowałam powtórkę wszystkich lubianych artystów,
których albumy zalegają w domu.
Mam tak, że czytam kilku lektur jednocześnie. czasami powyżej trzech.
byłam przekonana, że wszyscy tak robią, zwłaszcza jeśli
pracują wykładając jakiś przedmiot/y. ja zaczynam być specjalistką od ...czwartego!!
otóż doszła plastyka z elementami historii sztuki, hej.
Wracając do czytania - powtarzam znane mi już wydania a i zauważam nowe...
są lektury, które znam na pamięć, robiąc na ich podstawie spektakl.
do dziś w kilku książkach tokarczukowej  mam zakładki, notatki i wykreślenia - ołówkiem!!
pamiątka sprzed piętnastu, dziesięciu?? lat...

***
połączenie alko i innych używek  = kłopoty.
wiem co mówię.
zwróciłam uprzejmie wszystkie śniadania i obiadokolacje od początku tygodnia.
byłam też łaskawa kilka razy pożegnać się z życiem.
oraz dziś się do roboty zbieram z opóźnieniem czasowym .
kiedy wystartuję i kiedy dolecę, tego nie wie nikt. na razie leżę.
a tu telefony jeden za drugim się urywają(dziękiboguza ten wynalazek)
i sprawy jakoś same się toczą i układają. jak? i czy pomyśli czy niepomyśli?
mam aktualnie w dupie.
tylko się nad swojo głupoto zastanawiam pomiędzy bólem głowy a przebłyskami świadomości.
ps
obiecałam sobie odpuścić do końca życia wszystkie spotkania interwencyjne.
matkooooooo







9 komentarzy:

  1. ja już od dawna wiem, że nie należy łączyć cytrynówki z delicjami... :) też się kilka razy żegnałam z życiem oraz obiecywałam solennie więcej ich nie jeść ... :))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. )))))) zwłaszcza tych o zapachu siana ;-))))))))))

      Usuń
  2. Zwróciłaś i przyjęli s powrotem ?? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. morze herbaty z cytryną i miodem, pij kochana ten lek, wiem co mówię, wiem co czujesz, empatia +10

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje dobra kobieto)))) napisz na emaliowanej co u Cię )) proszę...

      Usuń
  4. Ostatnio też nie mogę nic, a nic nadużywać!
    Nawet nieprzespana trochę noc kończy się niemocą.
    Uważaj na siebie :)
    powodzenia!

    p.s. ja jednocześnie kiedyś też czytałam po kilka książek na raz, od czasu kiedy więcej pracuję, czyli już od 20-tu lat, nie daję rady. Jedną muszę skończyć (albo nie) i dopiero potem biorę się za kolejną!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz u mnie odwrotnie!!
      to czytanie na raz to się też z braku czasu bierze)))
      i jednak z musu)) kiedyś czytałam pojedynczo i w kolejności łykałam nocami też książki a dziś to zniecierpliwienie pozostało, że zaczynam, bo się doczekać nie mogę heheh

      Usuń
  5. ja czytam pojedynczo jednak .....i używam też ...w ogóle nie mam zdrowia do używania ..cheba po dziadku :)))))))on miał jeszcze gorzej ,bo żegnał się z życiem już po pierwszym kieliszku ..jakaś nietolerancja rodzinna być musi :))))))))

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....