sobota, 24 stycznia 2015

794.zwijam się w kłębek obok kota Idioty i cierpię.

jest źle a nawet bardzo źle chwilami

dlatego nie będę o tym pisać,
nie będę pisała o moim OSIEMNASTOLETNIM kocie Idiocie,
że buk o nim zapomniał,
od pół roku było znośnie, nerki pracowały, robiliśmy wlewki soli fizjologicznej
kot biegał mruczał wrzeszczał tym swoim starczym  głosem.

  ale nie zapomniał jednak,
i postanowił na koniec go jeszcze pomęczyć i nas przy okazji też.
wyrok wstępny po prawiezjeździe kota brzmi:
albo ropniak za gałką oczną
albo jaskra, wyrok końcowy za dni siedem, na razie kot zamęczony bólem
spędza pół dnia u veta  potem krople, kaloryfer, łóżko, polar
jedzenie ze strzykawki.
Płaczę razem z nim, tylko nic to nie daje.

nie będę też pisała o suce dwunastoletniej przetrzymywanej w skandalicznych warunkach
o którą walczymy od 2 miesięcy i nikt absolutnie nikt nie może jej pomóc ? nie chce ?
nie będę pisała o Ernie i jej chorobie i wszystkich plagach egipskich, które mnie dotknęły
z początkiem roku.

i na dobicie wczorajszą nocą ciemną auto ZNÓW odmówiło współpracy.


zwijam się w kłębek obok mojego kota
i chcę przespać te zimę i ten rok
już nie chcę tak.


8 komentarzy:

  1. Przesylam moc pozytywnej energii i przytulasy!Trzymaj sie kochana w ten ponury czas, w koncu przeciez musi zaswiecic slonce***Ameli

    OdpowiedzUsuń
  2. Co ja mogę? Mogę Cię przytulić, bo przecież nie będę pieprzyć, że będzie dobrze. Przytulam zatem i wysyłam dużo siły ***

    OdpowiedzUsuń
  3. Uff to zimowo az smutno. Paskudnie sie porobilo, porusza to cierpienie zwierzakow.
    Za to auto przegina, zeby w ciemno i zimno odmowilo wpsolpracy to skandal jest.! Skfiskowalo jak nic!
    Usciskuje.:)

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....