jeszcze tydzień takiej aury a zostanę seryjnym mordercą
no ich mać nie proszę przecież o czterdzieści w cieniu ale ...
żeby tak jesień latem od miesiąca !? cięgiem prawie !!!
i nie mam w co zbierać deszczówy...a beka przelała się wczoraj,
nie mam siły brnąć w błocie po kopry do małosolnych,
nie mam siły zrywać sałaty do potrawy zieleninowej na wynos,
nie mam możliwości wyrywania chwaściorów,
nie mogę umyć ujebanych okien połaciowych od wiosny !!!
i podobnie w kominkowym, kupiłam fajne firano-rolety w jisku,
bo przeceny i chce zamontować, ale jak doszłam i popatrzyłam z bliska
co na parapetach, a co na szybach się ... przylepiło, ususzyło, zaległo
to oniemiałam i do teraz usiłuje sobie przypomnieć, kiedy to ostatni raz
myłam wszystko, że się taki zwierzyniec wyhodował. ??
mam talent
dwa dni po wyjeździe Matkijadwigi w dolnych partiach chałupy zadział się pierdolnik
jakoś tak niepostrzeżenie się zakradł i podstępnie opanował przestrzeń
kuchenną głównie. Znaczy życie wraca do normy.
A kto by się przejmował takimi pierdołami
poza Matkąjadwigą offkorsssss
ps
juz druga osoba, bliska mi jednak, mówi do mnie o mnie
żem superegoiska i że tylko ja i ja ja aj ja
i gadam ino cięgiem o sobie. i wiem najlepiej.
JA tego bloga piszę w celu zaspokojenia swoich egoizmów
i żeby ludzi nie męczyć SOBĄ. w realu.
to po cholerę czytają Ci, którzy tak twierdzą ??
FOCH.
Nagadam się nawyrzucam z siebie ... a tu następuje pretensja,
że gadam o sobie od 5 minut
i za chwilę pytania DOKŁADNIE O TO CO PRZED CHWILĄ KLAROWAŁAM
przez te 5 minut.
noż kurwa
FOCH FOREWER
i proszę ze mnie nie robić wariata.
bo ja uczę się asertywności na maksa i właśnie pracuję nad sobą
w tej kwestii. na przykłąd dziś nie popędzę załatwiać kamery,
w czasie moim prywatnym. bo mam wyjebane.
nie ma kamery w tej instytucji, choć proszę od 2 lat !!!
to się wreszcie doczekają... i zdziwią.
a tymczasem leje nadal.
ps
jak tak patrzę na greckie klimaty i wnętrza, to ich nienawidzę normalnie
tych greków, mają gnoje wszystko, co potrzebne do wygodnego życia.
wolę żeby mi poduchy na tarasie płowiały, niż gniły.
jak już się nauczysz tej asertywności na maksa 9lub choćby trochę...), to daj znać, jak to się robi, bo u mnie leży i kwiczy... od lat...
OdpowiedzUsuńa wiesz Fry to prostsze jest niż myślisz ... trza mieć na wszystko/prawie wylane !!!! oraz MIEĆ WADĘ WZROKU, SŁUCHU I WĘCHU ))))))))))))))))))))))
Usuńdopóki się nie odczepią/ nauczą !!!!!
kuźwa, ja mam strasznie rozwinięte te zmysły.... dłuuuuga droga przede mną... :))))
Usuńoj tak ))))) niestety
UsuńA w czyim imieniu masz picać bloga? Erny, kurwa!!!??? Ty piszesz, bo Ty kcesz i Ty masz coś do powiedzenia!!! A poza tym wczoraj jechałam po Młodą na dworzec w skórzanej kurtce, szaliku i jesiennych butach. Dzie jest kurwa lato!!!???
OdpowiedzUsuńDreamu, lato jest u "mię" kurna!!! Pierdylion stopni w cieniu od niepamiętamkiedy i ani kropelki (kropeleczki, kropeluni chociażby) deszczu ;-(
UsuńKcecie to Wam podeślę- zez wielką przyjemnością- kilkanaście stopni, bo ja mam już wyżej niż powyżej tego upału.
Oraz pozdrowienia Wam ślę cieplutkie, obydwóm.
Dreamu - jest !! dziś u mnie słońce i ciepło )))))))) i podobno ma tak być w przyszłym tygodniu, co mnie cieszy, bo zaczynam urlop i mam troche roboty w ogrodzie, przy grillu... w chałupie, a wiadomo, ze przyjemniej się pracuje i ogarnia w słońcu niz w deszczu. Poza tym pojedziemy z Erna nad jezioro ...czego i Tobie życzę.
UsuńAqu - jak fajnie, ze jesteś czasami ))) i zazdroszczę lata i słońca ))) oraz daj link do Twego bloga nowego proszę !!