sobota, 30 kwietnia 2016

1-009. wietrzenia.

Słońce i w miarę przyjemnie na zewnątrz. wiaterek, więc w sam raz pogoda na pranie.
także prania lecą jedne za drugimi i wysychają w tempie zawrotnym. okna pootwierane na oścież,
pościel się wietrzy i suszy na sznurach, kurze się przeganiają, zasłony kręcą w pralce,  kartony się pakują, podłogi się odkurzają i myją...wiejska sielanka.
Tylko na stole tony prac i papierów psują efekt. trudno.
Ruch w kierunku ustki od wczoraj wzmożony. stłuczki, przepychanki, wyprzedzanie na trzeciego
i awantury w sklepach wielkopowierzchniowych, bo czas oczekiwania przy kasie mocno wydłużony. ...
Zazdroszczę ludziom możliwości odpoczynku w oderwaniu od miejsca w którym zawsze się coś znajdzie do roboty. zazdroszczę wyjazdów w góry zwłaszcza, bo teoretycznie nad morze se mogę pojechać zawsze. Fajnie by było wyjechać w przyrodę, w ogniska, w kajaki, w mazury i lasy. Zazdroszczę nawet wycieczek do muzeów i wielkich miast.
Kiedyś tak właśnie spędziłam pięć dni w Paryżu. No, nie ma się co roztkliwiać nad sobą
 i trzeba brać do roboty.
Skoro świt wstałam i zrobiłam rozpiskę, co każdego dnia do odhaczenia, żeby się nie pogubić
 i nie zapomnieć.
Tylko coś mało czasu na odpoczynek i na ruch rowerowy.


ps
bezrefleksyjne zajęcie z rana w słońcu to, rzucanie kamieniami w Lucynkę
nie, no żartuję, rzucanie żwirem Lucynce i dobra zabawa.

5 komentarzy:

  1. Zawiadomie TOZ! Bedzie mi tu Lucynke obrzucac szutrem, niedobra!
    A w ogole to kto to sprzata PRZED remontem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie sprzątam ja segreguję )))))))))))))) i pakuję no i trochę jednak sprzątam żeby się nogi po kostki w piachu nie zaboksowały..i łazienke tez trzeba mimo remontu ...

      Usuń
  2. kochana ja tu chcę nadmienić ,że ja się tej sielanki nie mogę doczekać ,a TY mi tu marudzisz ..jak już tę połowę szklanki masz pełną ...a JA JESZCZE NIE !!!!!! a jak wygrasz w tego totka to tak się najeździsz i tak Cię nogi rozbolą od łażenia ,że zapragniesz swojego leżaczka w ogrodzie ....i jeszcze że nad morze w każdej chwili ...miłego wickendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja marudzę na robotę z roboty, nie zaś w ogrodzie, czy ogarnianie chałupowe...
      bo remont wisi jak miecz Damoklesa))) a robota papierowa to największa ohyda w majówkę. Miłego weekendu

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....