Matkajadwiga dotarła wczoraj późnym popołudniem w jednym kawałku.
Poszliśmy oglądać odremontowaną chałupę Sasiadarysia, który walczył od marca i wreszcie
finiszuje w każdym razie w domu. Jeszcze dachowe kombinacje mu zostały.
Panierysiu, rzecze Matkajadwiga, a pan się żenić będzie?? że takie remonty gruntowne ??
no i tu nastąpiło pierwsze tąpnięcie, gdyż ponieważ Sąsiadrysiu nie znosi wprost chronicznie takich aluzji i kpin, będąc zatwardziałym starym kawalerem.
Pognałam towarzystwo czem prędzej we własne pielesze, do roboty w grządki,
w wycinanki - przycinanki drzewne i tujkowe, żeby nie wyprowadzać Sąsiadarysia z mocno już zachwianej równowagi psychicznej. Po kilku miesiącach remontowego rozpierdolu ma człowiek prawo do nerwów na postronkach, prawda.
Chałupa Sasiadarysia wystrojem przypominała muzeum w Klukach, teraz jest nieco nowocześniej
i straciła klimat. Sąsiadrysio rozebrał na przykład piec kaflowy w kuchni i żal mi bardzo, bo kafle porozbijane ekh. podobno nie dało się uratować...
a ja marzyłam o takim piecu.
Potem było całkiem całkiem roboczo do wieczora, tylko niestety rozmowy przy okazji się nie kleiły.
Poza tym terror ogrodowy się rozpoczął, że tu by tak posadziła, a tu tak, a tam siak i owak,
a tu trzy tygodnie wspólnego życia przed nami
etanolu, etanolu mi dajcie !!!
ps
no nie wiem, czy dam radę wszystko papierowe gówno załatwić, chyba nie dam, już to widzę.
a Lucynka medna uparta i niezależna po chuju fest popadła w kłopoty jadwigowe,
bo niby dlaczego się nie daje głaskać, nosić i myziać???
i dlatego hurtowo odbywają się gryzienia, drapania, warczenia ...darcia pyska.
A propos ps-a: nie da się MatceJadziwdze wyjaśnić, że nie każdy kotek mizianko akceptuje? ;-))
OdpowiedzUsuńZ tego, co juz zdazylam sie zorientowac, Matcejadwidze niczego nie da sie wyjasnic, Ona wie swoje i jusz. :)))
Usuńegzakti ))))))))))))
Usuńuuuuuuu weekend majowy z Matką J ????? o kurczaki :)))))
OdpowiedzUsuńżeby tylko łikend ale jeszcze trzy tygodnie!!!
Usuńło Jezusicku :) a moja własnie do Wawy jedzie z wizytą :)))))
Usuńczyli też Ją mieć będziesz )))))))
Usuńnie ja mam ją every day now w Lodzi kochana :)))) a do Wawy do siostry wyjechała :)))))))
Usuńno przepraszam Cię kochana zupełnie mnie popaprało majowo jak widać)))))
UsuńO ja pierdziu, masz całkiem " fajną" tą majówkę!
OdpowiedzUsuńU nas choć 2 maj, normalnie dzień roboczy, a że leje i wieje mogę w domu klapnąć na 4 literach i poczytać choć trochu ;)
u Nas słońce i w miarę przyjemnie w dzień za to nocami w okolicach zera !!!
Usuń