piątek, 21 lipca 2017

Stoimy.

Stoimy pod sądem nad rzeką.
tym razem  już ze świecami i tak trwamy.
Przed nami stoją wszyscy. za nami stoją wszyscy, pełny przekrój.
Widzę przyjaciół, znajomych, wrogów.
byłą bezpiekę też widzę, widzę młodych ludzi i rodziny z dziećmi.
Widzę sędziów i adwokatów i nauczycieli i aktorów. mało nas w porównaniu.
Nie widzę wielu niestety...

- nie przyjdę na protest, mawia sąsiad, dostaję subwencję od państwa.

mam tylko nadzieję, myślę, że gdy nikt nie widzi, w zaciszu lokali wyborczych,
głosuje zgodnie z sumieniem, nie subwencją. koniunkturalista jeden.
 




6 komentarzy:

  1. A rano przy goleniu sasiad ujrzy w lustrze zdradziecka morde sprostytuowanego koniunkturalisty. Zreszta juz niedlugo zabraknie na te subwencje.

    OdpowiedzUsuń
  2. A kogo ty widzisz patrząc w lustro? Miłą, kulturalną osobę? Hahahahaha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mogę patrzeć w lustro zawsze, całe życie i nie o miłobycie tu chodzi...
      chodzi o to, żeby nie być gnidą, dwulicową kunktatorska i bez zasad.

      Usuń
  3. Mój znajomy z Polski powiedział: nie interesuje mnie polityka i co oni robią.

    Mnóstwo ludzi obchodzi łukiem politykę i urny wyborcze. Dlatego jest tak, że zmienił się ustrój. Ludzi ciągnie na wschód, a nie na zachód - jak widać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postawa godna barbarzyńców, nie obywateli !!!

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....