Jest sobota, w dodatku 7,25 rano a moja suka poszczekuje radośnie na sąsiadów, moje koty
zapewne srają do rysiowej piaskownicy a ja wpycham pierwsze pranie do pralki...
(ah i właśnie zaczęły padać ogromne płaty śniegu)
Sobota - jeden z 2 dni, kiedy mogę się wyspać, że ho ho
nawet do 9ej albo nawet do 10ej a i godzina 11ta nie jest źle widziana. a tu suprajs
7,10 a ja nie śpię, choć wyspana nie jestem, Siedem godzin snu, to stanowczo za mało
ale cóż robić?? mam organizm złośliwy i podły, gdy może spać, to nie śpi a w tygodniu
czuje się brutalnie wyrwany z objęć M. i wszystko, królestwo(!!!) za spanie, wrzeszczy.
Prawdopodobnie ten właśnie organizm rozstroił się jak stare skrzypce w filharmonii na deszczu.
Punktuje, cały czas punktuje ten mój cholerny plan lekcji, plan zajęć, plan na życie
i wyciągam wnioski na przyszły rok szkolny. oj wyciągam.
Tymczasem trzeba sobie przemawiać do siebie łagodnie i czule i tłumaczyć, że życie za krótkie
na spanie...i że wszystko dobrze już dobrze. i tyle.
(ah śnieg przestał padać i ani ani śladu)
Święta u Matkijadwigi, Już byliśmy blisko, już witaliśmy się z gąską, już nawet mogliśmy wyjechać w góry na sylwestra
...
aż tu nagle w międzyświętami a międzynowymrokiem mamy gości,
na dwa dni zaledwie ale to już wystarczy, żeby wiadomoco.
szlag.
Poza tym pluję !!! na te wszystkie reklamy świąteczne, sztywne, wykrochmalone i dojmująco nieprawdziwe w tej oślepiającej bieli obrusu, firanek i głębokiej czerwieni barszczu.
a zwłaszcza podłóg bez piasku, gdy biegają psy i koty.
o buchachacha przypomina to wygumkowane zdjęcia kobiet bez pępków.
pic na wodę, fotomontaż i gównoprawda.
**
Geriatryczne spektakle z geriatryczną widownią mnie nie przestają zaskakiwać.
wczoraj oglądałam manife Uniwerku Trzeciego wieku i owszem panie w większości pamiętały teksty,
wiedziały co mają robić ale to nie dla mnie, zdecydowanie.
ja stawiam na autentyczność.
ale najbardziej uwierała mi widownia, kaszląca w jakimś porządku i jakby na komendę,
oraz "pachnąca" nieciekawie, właściwie (pardon, pardon) śmierdząca naftaliną
zmieszaną ze wszystkim, starością, Być może, Oldspajsem ??? stresem?
To Ty ogladasz R E K L A M Y ???
OdpowiedzUsuńa gdzie tam, ale są wszędzie!!! w kinie na przykład w każdym tym studyjnym do którego chodzę też! to wpadną w gałkę i wkurwiaja...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńSobota przeleciała mi przez palce, leniwie... grudzień czuję przeminie zbyt szybko. A tu wszędzie te lampki mrugają i cały ten świąteczny cyrk. Możliwe, że nie wystawię nosa z domu przez ten tydzień. Nie chce mi się.
OdpowiedzUsuńbo co za dużo to wiadomo, przesyt ale żeby tak w ogóle? to też nie jest dobrze, korzystaj z lśnienia i blasku świątecznego i trochę skubnij, mnie poprawia depresję...
Usuńale że możesz nie wychodzić z domu, to ci zazdroszczę Margo, bardzo. Wczoraj nie miałam próby(mam dziś) i wieczorem pomyślałam i powiedziałam, że bardzo bym chciała mieć soboty dla siebie...dla nas
Doskonale rozumiem. Dlatego bezczelnie wykorzystuję urlop i odmawiam spotkań.
Usuńi słusznie i słusznie jak mawiał Pan Zagłoba
UsuńDawniej na mnie działało, ostatni grosz bym na oz_dupki wydała, teraz zwisa mi to kalafiorem, mam tyle tego badziewie, ze coś wymodzę ;)
OdpowiedzUsuńbraku wyjazdu współczuję, skoro go chcieliście :(((
i moderujesz i nie wpuszczasz do starego posta ? czyli post :P
moderuję wszystkie posty ) po jednym dniu już mi wpada do skrzynki powiadomienie, dla spokoju świtnego to robię i żeby nie uronić ...
UsuńBardzo chciałam gdzieś dupkę ruszyć na sylwestra, ale na święta wybywamy, choć tyle ;)
też nie kupuje nowych ozdupek, nie mam gdzie trzymać ... nie robimy choin bukwiejakich...
Pani z uniwersytetu trzeciego wieku idą na minifę... protestują przeciwko antykoncepcji i aborcji. W domu zapytają się prawnuczki co to takiego....
OdpowiedzUsuńcoś jest narzeczy)) apropo,s manif a to był spektakl w takiej konwencji i dlatego koncepcja śmieszna raczej i sajens raczej...
UsuńMam nadzieję, że najbliższy tydzień będzie trwał dłużej niż normlanie. Może chociaż zdążę odpocząć przed odpoczynkiem...
OdpowiedzUsuńa ja wprost przeciwnie, mam nadzieję, że krócej, bo inaczej umrę w trakcie ...
UsuńJuż pierwszy dzień trwa, więc jakby to powiedzieć: zostało o jeden mniej ;-)
Usuńaaaaaa i panika jak ja zdążę oraz że się zbliża !!
UsuńOstatni tydzień odsypiałam przez piątek i sobotę. A i dziś musiałam pospać do 8:30. Co do Uniwerku 3 wieku, bywa różnie, moja mama tam uczęszcza i też czasem czuje się zbyt młoda i zbyt dobrze poinformowana jak na towarzystwo, mimo że wiekowo tam pasuje :).
OdpowiedzUsuńtak tak bywa różnie...i raczej przygnębiająco, według mnie... niestety muszę się mierzyć z Seniorami zawodowo...
UsuńIdealnie oddalas moje nastawienie do reklam pokazujacych wnetrza perfekcyjnych mieszkan i perfekcyjnych rodzin tam mieszkajacych - typu dwudziestoletni, piekni rodzice trójki dzieci, to najstarsze niewiele mlodsze od nich ;) Matka lata po chacie w szpilkach i pelnym makijazu, tudziez w doskonale skrojonym kostiumie za miljon zabiera sie za gotowanie (sosu z torebki) Dzieciaki grzeczne i czyste jak krysztal - nie kupuje tej rzeczywistosci. Virtual reality ;)
OdpowiedzUsuńod zawsze tak jest i to jest podświadomy przekaz, który zostaje pod powiekami każdej pani domu,
Usuńże tak trzeba, że to mus i inaczej jest zwyczajnie mniej świątecznie i w ogóle dodupy jest, a do tego świąteczne komedie romantyczne dokładają do pieca...
a ić pan w ch*j ;))) To ja chyba obejrze to DARK :)
UsuńBRAWO BRAWO świetny wybór ))))
Usuń