wtorek, 23 stycznia 2018

23.012018

Zacznę od post scriptum,
otóż wysypało się pod poprzednim postem dużo miodu na me serce
(dupę i łydki) i se cwanie pomyślałam, że się muszę częściej tak fotografować, żeby wyglądać,
tu cytuję Czarną "Widzę jakieś dziecko z nierozwiniętymi jeszcze w pełni walorami". ..
Co prawda nie wiem, czy się obrazić, na stwierdzenie o walorach i na wszelki wypadek ??
czy uznać za komplement ? eeee chyba poczuję się skomplementowana na wszelki wypadek.
A teraz czuję się w obowiązku napisać łaj nołaj piszę o 6 rano tego posta.
Ano spierdoliła nam się Jelonek-Socha, że tak się kolokwialnie wyrażę,  niemalże na łeb
o godzinie 3.30 w nocy w postaci grafiki Wisełki oprawionej w szkło i metal, a jakże i jeszcze
się spierdoliła ze ściany nad łóżkiem, dokładnie po stronie Naczelnika i zatrzymała na lampie
 i drzwiach. tuż nad głową Naczelnika...
Naczelnik obudzony z nagła zakrzyknął, że JA chce go zabić i że mi mówił, abym nie wieszała morderczych dzieł nad łóżkiem...a ja sobie zażartowałam, że owszem taki doskonały plan nie wypalił... po czym już nie zasnęłam z nerwów i natychmiast zdjęłam drugą pracę, również oprawioną w metal i szkło a wiszącą nad moją głową. Zapomniałam o obietnicy wieszania nad głowami naszymi w sypialni tylko obrazów blejtramowych i w miarę lekkich, jakby co.
Poza tym wczoraj wieczorem oglądałam film o duchach. i to by wiele tłumaczyło.
A dopiero o 5.30 sprawdziłam dlaczego JelonekSocha spadła, na szczęście sznurek się zerwał.
ulżyło.



23 komentarze:

  1. Sensacyjnie u Was, w kazdym razie nad ranem ;)
    A Jelonek się nie otwiera, a chciałabym zobaczyć to narzędzie nieudanej zbrodni, o!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zmieniłam link może teraz sie otwiera film z jej pracami
      my mamy "Wisłę w Kazimierzu" litografię z 1987 roku )

      Usuń
  2. A tak się ostrzega, że nad łóżkiem nic ciężkiego:)! i z kim byś na te narty pojechała, no z kim???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakos nie słyszałam żadnych ostrzeżeń ))
      bym nie pojechała alewyrzuty by mnie zabiły natychmiast !!!

      Usuń
  3. Czy zdazylas przed tym zamachem ubezpieczyc Naczelnika na wysoka kwote? Czy postanowilas go zgladzic ot tak, dla (nomen omen) sztuki? My mamy w sypialni nad glowami wielkie krysztalowe lustro po mojej ciotecznej babce, jak tam kiedys sznurek peknie, to po nas. Na razie jednak wisi, moj osobiscie wieszal i zabezpieczal.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze to jednak ryzyko z tym lustrem a ja jeszcze muszę zdjąć z belek nad naszymi głowami dość ciężkie anioły gliniane ... lekkie se moze stac a le najgorsze te cięzkie ...

      Usuń
  4. Mam nadzieję, że Naczelnik zrozumiał ostrzeżenie i teraz będzie już naprawdę idealny! ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, miałam coś w tym sensie napisać, więc tylko napiszę, obejrzyj film

      https://youtu.be/Fjft3iFc7bs

      Usuń
    2. nie wiem czy poniał ))) ale w momencie zamachu znacznie bardziej przejęłam się ja jednak ...nie mniej z pewnością się ma na wiekszej baczności ;-)
      Margo muza fajna )0 tylko duch jakiś stacjonarny ...

      Usuń
    3. Też bym się przejęła. Tyle przygotowań, podcinania sznurków, nadpiłowywania desek, a tu spada obok?!

      Usuń
    4. achachacha Kalina robisz ze mnie zbrodniarkę ))) w dodatku nieudolną ;-)

      Usuń
    5. Stacjonarny ale niezwykły, film raczej jest o ciszy, zaskakuje.

      Usuń
  5. kOCHANIE, oczywiście, że to był komplement, a dodatkiem były pogryzione z zazdrości palce:-)Chyba powinnam się wziąć za siebie, póki wiosny jeszcze na horyzoncie nie widać.
    Co do reszty, to u nas się to tłumaczy "tąpnięciami" w kopalniach, lub pozostałościami po nich. I już:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wykonczyły by mnie te tąpnięcia kochana.
      oraz tez sobie tak powtarzam żeby już zacząć chadzać z kijami z psami czy kotami ...wszystko jedno, póki jeszcze wiosny nie widać ))))

      Usuń
    2. Ja już nawet zaczęłam się ruszać, tylko teraz mam przerwę. Cholercia, strasznie długą przerwę...
      Czy przerwa może być wielokrotnie dłuższa niż zasadnicza aktywność??

      Usuń
  6. Właśnie się dziwiłam, co masz przeciwko łydkom :) Kształtne są, szczupłe i w ogóle.
    I chciałam się dopytać, jakie to są spodnie, żeby było ciepło i nie trzeba pod spód czegoś. Chadzam w dżinsach, ostatnio po godzinnym spacerze przestałam czuć skórę ud (podobno to drugi etap po odczuciu zimna, ale nie czułam etapu pierwszego :) Nie wyobrażam sobie rajstop pod spodnie. czy to, co masz na sobie, to jest specjalne przeciwzimnu? Zupełny laik jestem, choć w sumie i spacerowicz ze mnie marny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania otóż mam bieliznę termiczną, którą polecam Tobie.pod obcisłe spodnie noszę i pod dżinsy też noszę.
      Jest ciepła, przepycha powietrze i wyszczupla ;-)

      Usuń
  7. Biedny Naczelnik. Spał sobie spokojnie a tu druga baba spier... mu się na łeb. Bo pierwsza i najważniejsza jesteś Ty- stąd jego przerażenie 😉 Pourlopowe 'dzień dobry'.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak to pourlopowe?? je jeszcze nie zaczęłam ...od poniedziałku ferie ale w pracy a w następna sobotę ziuuuuuuuuu

      Usuń
  8. ja tam pewnego anioła powiesiłam przy oknie i grzecznie wisi otulając nas swym spojrzeniem;D;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i mam nadzieję, że Wam na łeb nie spadnie ;-P

      Usuń
  9. Czyli to nie duchi, tylko sznurek jeno :).
    Już biegnę do poprzedniego posta, obejrzeć tę młodzież :)!

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....