Odpadłam z powodu, że skupiłam się na własnej pozytywnej, choć skomplikowanej stronie. Zdrowiu, z konieczności, zaległościach, utknięciach. Zmianach. porządkach. oraz Netfixe ekhm.
[Serial Sposób na morderstwo mnie wessał ... skończyliśmy Ritę, a delektujemy się Karbonem
i Mostem]
Ciągi i zjawiska przyczynowo-skutkowe dotykają mnie jakby bardziej. tylko teraz fizycznie. głównie.
Skoro pękła mi podeszwa w lewym bucie pod śródstopiem i źle mi się chodziło, niewygodnie i przerzucałam ciężar na pietę, to wreszcie doczekałam się rwącego bólu pięty i w następstwie przeniosłam ciężar na palce, co spowodowało silny zakwas łydki i ponaciąganie ścięgien
a przenoszenie ciężaru z automatu na drugą nogę, poskutkowało bólem drugiej pięty...
W taki oto sposób dojdę do bólu biodra, lewej strony klatki piersiowej, szyi i zębów.
Dojdę do głowy i własnej głupoty. wreszcie, nareszcie. koniec.
A wczoraj (piątek) do kompletu odpadło mi auto. teraz się martwię o swoje dotarcie do teatru
w poniedziałek...
Zima się zrobiła też wczoraj, czyli pierze śniegiem i mrozi(!!!). A ja wiosny oczekuję. potrzebuję. Chcę i pragnę. kropka.
Wiosna i Nadzieja idą w parze. Obok podryguje lepsze samopoczucie i podwyższony poziom witaminy d. A tu taki afront. I nagle wszystko się robi dodupy.
Poza tym nie mogę namierzyć ważnych dokumentów służbowych i prywatnych. Przeprowadzki
i remonty zrobiły mi durszlak z pamięci wzrokowej. Pamiętam doskonale, gdzie leżały książki
w poprzednim mieszkaniu.
**
Teraz mi się przypomniało, że Był jakiś karnawał i się skończył jakoś tak bez żalu i niezauważony. Jedynie dzieciom i seniorom skoro do zabaw i przebieranek w kraju tutejszym, o jakież to typowe.
Czy można kogoś zmusić do przyjaźni?
Rządzik tutejszy coraz bardziej przypomina mi tępą awanturnicę, której nikt nie lubi, która jest głucha, ślepa a gdy nie podziela się jej poglądów, to cię będzie karała. wsadzała do więźnia, bo kto nie jest z nami, jest przeciwko nam i do piachu.
Malo optymistyczny wpis tak jakos. A tu eiosny wprawdzie nie ma, a nawet nie ma na nia widokow, ani nadziei, bo podobno zima ma trzymac do konca marca. Tyle tylko, ze jakby sie pogoda utrzymala i zadne sniegi nie padaly, to dla mnie moze byc.
OdpowiedzUsuńwidoki ładne mam nawet i słonce świeci ale zimno cholernie i mało optymistycznie z nawrotem zimy się zrobiło.
UsuńTeatralna, czytam i czytam. I kolejny raz. I znowu. I mam wrażenie, że mi weszłaś w umysł.
OdpowiedzUsuńMoje ostatnie przemyślenie to: Dawniej byłam mniej wrażliwa. Potrafiłam się otrząsnąć jak pies. Teraz każda rzecz boli mnie okrutnie. I fizycznie i psychicznie.
A może słowa kluczowe to "kiedyś" i "teraz". Może wszystko "teraz" zawsze boli bardziej niż wszystko "kiedyś". Mam nadzieję, że to tylko wrażenie. Że to nie obiektywne nasilanie bodźców.
Siedzę i myślę...
Też tak mam....Kalina powinno być odwrotnie, z czasem się powinnyśmy otorbić.
Usuńa do tego czas przestał być sprzymierzeńcem. kiedyś byłam kozakiem, kolumbem, robiłam rzeczy i dziękibogu. dziś połowy z tego bym nie zrobiła ale to mnie uczyniło tym, kim jestem.
Ty myślisz a ja jestem prześladowana.
I jeszcze dołożę: dawniej myślenie było bardziej konstruktywne. Teraz częściej kluczy, zawija, zapętla, a efekty mizerne...
UsuńTo minie, i politycznie również, to nie może być tak, że nagle zmieni się historia, świat tak nie działa. Spokojnie. Może to potrwa, ale byli już tacy, co zmieniali, straszyli i zakłamywali fakty. Kisses, papiery się znajdą.
OdpowiedzUsuńwszystko kiedyś minie nie ma sie co przejmowac czymkolwiek ale tak mam i muszę walczyć ze sobą.
Usuńbyły też ofiary Margo, ktore sie nigdy nie doczekały zadośćuczynienia albo po wielu wielu latach.
Ja w kwestii tej przyjaźni - można,są na to sposoby, tyle że w niektórych krajach to jest karalne:-)
OdpowiedzUsuńno pisz )) aż ręka ścierpła tak mnie ciekawość zżera )
Usuń