środa, 21 listopada 2018

Komuna - stan umysłu.

No więc powinnam właśnie teraz sprawdzać i montować...
ale zabiło mnie użyte w mediach określenie jakiegoś pisiora, że Kamiński słynie z
PRZESADNEJ uczciwości.
No japierdolę nie ma przesadnej uczciwości ćfoku zafajdany,
tak jak nie ma jesiotra drugiej świeżości ... "Mistrza i Małgorzatę" polecam.
Wnioski nasuwają się same - komunizm to stan umysłu.
*
A wczoraj się wystroiłam i zmarzłam bardzo. żarty się skończyły temperatura miota się w okolicach 1 stopnia względnie 2 w ciągu dnia.  nocą to aż się boję myśleć w jakich okolicach się miota.
Zima zajechała.
**
no więc Jaret Leto i 30 Seconds To Mars u mnie we wsi w lipcu przyszłego roku. HA.

[Więcej: https://www.chillizet.pl/Kultura/Muzyka/Jared-Leto-i-30-Seconds-To-Mars-znowu-w-Polsce-Gdzie-wystapia-12463] jakiś kretyn pomylił nazwę mojej wioski. ciekawe co by powiedział na Warzssawkę?? zamiast Warszawy.

Naciskam Naczelnika, żeby zakupić pierwszoplanowe miejscówki. żartów nie ma.
Hollywood zajedzie. Muzyka to jedno ale zdobywca oscara to TOP by TOP .
Jakby Meryl Streep zajechała do mojej wioski, to bym jej z chęcią zasiadła na kolanach.

Tyle z frontu. ciężki ten listopad a grudzień będzie jeszcze gorszy.

14 komentarzy:

  1. Jakbym mlodsza byla to pewnie bym sie tez podniecala, Ale teraz.... malo co mnie rusza :)
    Do mnie zima nie zajechala, natomiast ktos gdzies rozladowal fure.... zarazkow, kichamy i smarkamy w duecie lozkowym :)))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przesadna uczciwosc, no dobre.

    Ale to ostatnie zdanie to moglas nam darowac, wiesz. No wiesz!!!! Buuu, chlip chlip, smark... :(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grudzień?! Nawet nie myślę! Chodzę ubrana jak zdobywca Bieguna Północnego. Jeśli będzie jeszcze zimniej, zabraknie mi miejsca pod zimową kurtką, pod którą upycham swetry.

      Usuń
    2. Ja juz tez! Najgrubsza kurtka i najbrubsze swetry.

      Usuń
    3. ja jeszcze nie...ale chyba zacznę wyciągać z szafy sztuczne miski do kostek...ale czapki i rękawiczki koniecznie... wczoraj czapka bez rękawiczek mi ręce zgrabiały...gdyby nie grzanie w aucie, to lipa.

      Usuń
    4. i jakiś cud, że żaden smark mi życia nie rujnuje...

      Usuń
  3. Uczciwość to jakiś prehistoryczny wymysł jakiś nielicznych grup społecznych. No a przesadna uczciwość ?? Muszę przegryźć temat.Bojkotuję wszelkie wiadomości płynące z głębi kraju. Grudzień już stuka w okna. Nie lubię. Kolektory pokazują jakieś mizerne dwucyfrowe wskazania. Byle do wiosny. Ale mam czas na "dłubaniny." Butelki na nalewki ozdabiam, no i już robię ozdoby świąteczne :) stroiki bańki i bombki. Więc w sumie jesień jest fajna. Poza temperaturą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja nie mam czasu na nic sensownego w tym czasie... zapierdol mi życie paraliżuje...

      Usuń
    2. Czasami żałuję że zrezygnowałam z tej szarpaniny, ale tylko czasami. Bardzo czasami. Dzięki temu mam czas na te pierdolety, które lubię. To się nazywa rękodzieło. Czasochłonne. Ale tak mi tego brakowało przez te lata zapierdolu. Już nie żałuję że zrezygnowałam z pracy...

      Usuń
  4. Jaret Leto to zdolne ciacho jest :) Bardzo, bardzo go lubię , więc zazdraszczam !
    komuna to stan umysłu, ale pisokomuna to już zbrodnia na Polsce
    oraz zimno i u mnie, a tydzien temu siedziałam w krótkich spodenkach i koszulce i było mi gorąco przy otwartych drzwiach balkonowych, a nawet usiadłam se na fotelu hamakowym i opalałam ryjek, tydzień temu !!!
    ale, nie ma co narzekać, bo 7,5 miesiaca lata, a raczej tropików, mieliśmy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no sama sobie zazdroszczę kobieto ))
      i nie ma co narzekać bo i tak jest ok, mogłoby lać, wiać, wyc po noacach a tu jeszcze żółto-zielono...
      tylko szok termiczny zaistniał.

      Usuń
  5. Tak, konserwatyści są przesadnie uczciwi, aż kipi od ich przesadyzmu :* Nie lubię tych następujących po sobie tygodni. Muzyka mnie jakoś ratuje, więc doskonale rozumiem. Kisses

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....