wtorek, 22 stycznia 2019

pitu pitu

Zima zima zima pada pada śnieg.
Napierdoliło tego śniegu wreszcie, nareszcie z jednej strony oraz do kurwy nędzy dlaczego od razu tyle, skoro drogowcy znów nie ogarnęli tematu??
ale przynajmniej jest ładnie i suczysko szczęśliwe.
Zaczynam dzień roboczy za dwie godziny spotkaniem z dwójką wkurwionych ludzi.
Jedno już jest a drugie się dopiero wkurwi.Taki klimat.

***
Koniec semestru zazwyczaj jest nerwowy.  Nerwowi są uczniowie i dostają szwungu i parcia nadzwyczajnego w kierunku poprawy swoich wyników, podwyższenia średniej krajowej,
spełnienia oczekiwań swoich rodzicieli. A ci też nerwowi, bo wszystkiemu winni złośliwi  nauczyciele, którzy się nie poznali na ich pociechach.
Na koniec nerwowi stają się wreszcie i nauczyciele. Boję się otworzyć e-dziennik. Korespondencja bywa zaskakująca. Pytania i pretensje a także prośby błagalne naprzemiennie. Można dostać wylewu naprzemiennie z atakami śmiechu i jednak potrafią zaskoczyć. Litościwie nie napiszę, że głupotą.
Niektórzy rzucają papierami z poradni psychologicznej za pięć dwunasta, czyli gdy już jedynka wystawiona na półrocze inni z kolei za chińskiego boga nawet nie pomyślą, że trzeba się do tej poradni wreszcie z dzieckiem udać, bo  dziecko mało udane jednak...i jest jakiś powód, że nie można z nim wytrzymać. Nie ogarnia, nie usiedzi, nie jest przygotowane, nie robi nic w domu i to widać.
Widocznie wyznawcy skandynawskich metod nie dopuszczają do siebie faktu, że tu nie skandynawia i dzieciak jakieś zadania w domu ma do wykonania. A jeśli już odpuszczasz dzieciakowi, to nie miej pretensji, że oceny gówniane, jakaś konsekwencja by się przydała w działaniu.
ech cały czas to samo. Wszystko do przewidzenia.












6 komentarzy:

  1. POwiem bardzo cicho, zeby nie zapeszyc: u nas na szczescie nie ma zadnego sniegu. Owszem na poludniu w Bawarii to majo go po kokarde i jeszcze troche, ale u nas spokoj i niech tak pozostanie. Nawet 10-stopniowy mroz mnie nie rusza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znienacka było 10 na minusie i chyba wszystko zdechło w ogrodzie oraz rozpękły donice z zamarznięta ziemią...buuuu zazdroszczę Pantero.

      Usuń
    2. Mieliście w tym roku minus 10?! Współczuję!

      Usuń
    3. mamy aktualnie teraz od kilku dni

      Usuń
  2. U nas ferie. Koniec semestru dopiero po feriach, więc śpimy spokojnie. Zwłaszcza dziecię, które uznało, że czytanie "Hobbita" nieprzyjemne jest, a ona nie chce sobie psuć ferii (ma już za sobą jedno podejście do "Hobbita". Nieudane. Ja też nigdy przez tę historię nie przeszłam z sukcesem...)
    Śnieg u nas bardzo kulturalny - jak cukier-puder na serniku. Ślicznie wygląda. Jak z bajki o pieczeniu zimowego ciasta...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a u nas koniec przed feriami, które w lutym...więc i koniec i początek II semestru za chwilę zaczynam. A po feriach ziuuu dwa miechy i pozamiatane.
      Hobbita również uprzejmie nie zaliczyłam ...za to Krzyżaków i Quo Vadis owszem )

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....