W tym roku będziemy jeść czereśnie, nasze czereśnie z nabożną czcią.
Będziemy się czuli jak bogacze, bo nie każdego stać na kilogram czereśni za prawie 70 złotych...
Rozpleniły nam się też, zupełnie samowolnie truskawki. Młode i zuchwałe zapewne dadzą piękne owoce. Spodziewamy się obfitych plonów nieoczekiwanie. Od wczoraj ciepło i deszczowo więc roślinność buchnęła jak oszalała, wylazła mięta, melisa, którą zaraz będę ścinać do ususzenia.
Pokazały się pąki na jaśminowcu, irysach a za chwilę rozkwitną piwonie. Ach jak Pachnie bez.
Pachnie letni deszcz. Tylko dwa prześcieradła smętnie gniją na sznurach od wczoraj. ..
Zgnilizna wisi w powietrzu.
Zieleń jest najsoczystsza i najpiękniejsza w całym roku. Tak, to ten moment.
Rano zrobiłam makaron ze świeżymi pomidorami i bazylią. Tak mnie naszło z gotowaniem,
po filmie "To skomplikowane" z Meryl Streep.
I Zachwycił mnie jej warzywniak.
.
.
.
a poza tym to ciężko.
i nie trzeba psychotropów ani alkoholu, nam trzeba czereśni, truskawek i słońca
OdpowiedzUsuńkurde, ja do tych pierwszych mam łatwiejszy dostęp :D
mnie trzeba wszystkiego a i tak nie wiem czy dojadę do lipca...do konca roku szkolnego...wakacji o zdrowych zmysłach.
UsuńStrasznie ciężko... :-(
OdpowiedzUsuńowszem nie moge sie pozbierac i nie wiem czy to cos w powietrzu, czy moja chemia wysiada...
UsuńTa zieleń, to najlepsza terapia. Reszta dno i trzy metry mułu.
OdpowiedzUsuńpełna zgoda i jakaś nadzieją...
UsuńMam czeresnie pod oknem kuchennym, juz widac, jak bardzo obsypana jest owocami.
OdpowiedzUsuńAle bede mogla sobie na nia popatrzec, tez z nabozna czcia, jak kto woli. Bo nie mam odpowiednio dlugiej drabiny, wiec jak co roku bede patrzyla i zgrzytala zebami, ile dobra sie marnuje.
załatw drabone koniecznie, ja bym nie wytrzymała
UsuńI jak przewioze?
Usuńzałatw taką sznurkową albo metalowa do zaczepienia na grubej gałęzi, jak na statkach ;-)
Usuń