Udalo się przejsc na turecka stronę i pół dnia spędziliśmy w tureckiej części Nikozji. O wojnie i szczegolach nie bede pisała. Każdy może sam sprawdzic, jaka jest historia Cypru. Dość skomplikowana dodam. Nie miałam interesu, żeby sie nia interesować za bardzo. Dopóki tu nie przyjedziemy i nie zobaczymy na wlasne oczy
Knajpki, ktorej jeden bok ogródka stanowi ściana z workow wypelnionych piaskiem. Jak barykada. Dokladnie po drugiej stronie jest turecka knajpa o tej nazwie:Barykada.
Zupełnie pustych domow, bloków po obu stronach, czyli strefy buforowej, linii demarkacyjnej, gdzi nikt nie chce mieszkać, bo bylo i jest nieezpiecznie. Żołnierzy z giwerami wam nie pokaże, bo na mnie nawrzeszczeli, gdy zamierzalam zrobić zdjęcie a po stronie greckiej taki napis i grafika
materiał dodałam już po powrocie, filmy z części greckiej. meczety.cerkwie.łaźnie...
Ech wyjechaliśmy już z Nikozji i śpimy w górach po drugiej stronie wyspy...
Jestem zmeczona za mna dlugi dzien we wioskach a jutro rejs Łodzią i wąwóz. Takze dobrej nocy.
Nie sa to przyjemne widoki, a dodatkowo czlowiek ma swiadomosc ofiar, ktore w tym miejscu stracily zycie. I nikt nie chce ustapic, chociaz przynajmniej jest pozorny spokoj.
OdpowiedzUsuńJakos tak mi niewyraznie... I nieswojo i smutno. A w dodatku dzis wracamy do pisdzielskiego kraju. U nagle zaczął mnie bolec kręgosłup... Hmm
UsuńAtmosfera jak w Bośni, tylko tam na liniach demarkacyjnych nie ma worków z piaskiem. W Sarajewie ludzie sami wiedzą, gdzie się mieszka: Serbowie tylko we wschodniej dzielnicy.
OdpowiedzUsuńMojej przyjaciółki synową, Greczynka z Nikozji, wybrała życie w Polsce i już sama nie wiem, czy tam jest naprawdę tak tragicznie czy może nie miała wiedzy jak jest u nas? Fakt, granatów nikt nie rzucą, ale są fajniejsze kraje do życia.
I w Nikozji linia podzialu sie ustaliła duzo wczrsniej, ze Turcy w czesci polnocnej a Grecy w poludniowej... Wojna przyszla później. Wyspa jest piekna. Ale nie mam przekonania, że do konca bezpiecznie.
OdpowiedzUsuńAfrodyta opuściła swoją kołyskę, którą wystawiła na śmietnik jako "gabaryt"...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Afrodyta nie ma z tym szajsem nic wspolnego... Pozdro
UsuńChciałoby się żyć w świecie bez narodów i państw...
OdpowiedzUsuńO tak, narody narody po diabla narody.
UsuńTo straszne dla ludzi, którzy tam mieszkają... Zapewne już się przyzwyczaili, traktują jako codzienność...
OdpowiedzUsuńPodobno artysci sie odwazaja tam kombinować i mlodzi ludzie.
UsuńI co zrobisz, jak nic nie zrobisz?
OdpowiedzUsuńAbo nic nie zrobisz...
UsuńNic nie zrobisz.
Usuń