środa, 29 marca 2023

Waginy i siusiaki. oraz stawiam na pana Tuska.

no nie wierzę !!! czwarty raz będę prała kurtkę zimową. Wczoraj tak mi zmarzło doopsko w tych przelotach jedynie z auta do szkoły, z auta do teatru i z auta na jogę, i oczywiście z powrotem,

że dziś ZNOWU wywlekłam długą po kostki kurtkę z wydrukiem Rodzynki, żeby mi członki z zimna nie odpadły. normalnie mróz. normalnie pozamarzała woda w gliniakach, którą zbieram do podlewania kwiatów. na tarasie mojego domu, można uprawiać łyżwiarstwo figurowe na lodzie. i co z tego, że słońce skoro wieje lodowaty wiatr. kicham.

*

 Tęsknię za czasami, kiedy mi polityka zwisała i powiewała, że mnie ciepła woda w kranie nie interesowała, bo była i nikt się normalnością nie przejmował. że przejmowała mnie tylko sztuka teatralna i romanse. Serio były takie czasy, że ludziom nie prano mózgów, nie wyszydzano i nie robiono nagonek publicznie a tvp nie była ściekiem. Pamiętam. to było całkiem niedawno a jakby wieki temu.

Tak i ja mam identyczne zdanie na temat rządów PO z panem Tuskiem. Że on mąż stanu ale jego ludzie już niekoniecznie, choć daleko im do obecnych miernot. Zwłaszcza ministry oświaty jegomać, to jest chyba jakieś specjalne plemię wyhodowane na księżycu i sprowadzone w celu podjęcia ekspansji. siania defetyzmu, i zamieszania, bo nikt nie może być, aż tak głupi z natury, jak kurator nowakowa ... serio serio.

Potem nastały czasy pisu i systematycznie ale konsekwentnie wszystko wokół zaczęło mnie martwić i się sypać. psyche mi siadło po raz pierwszy w życiu. bo nie mogę zrozumieć SERIO, za gupia jestem chyba na pojęcie tego zjawiska: że ja coś muszę a czegoś mi się zabrania, czegoś bardzo intymnego. i Że robi to czyjaś wiara. że Obce dla mnie wyznanie MNIE może zabraniać i MNIE może dotyczyć w tak wielkim stopniu. Niepojęte zupełnie.

NIECH wyznawcy sobie wiszą w co chcą, ale beze mnie:

Dlaczego wszędzie w przestrzeni publicznej wiszą ludzie na krzyżach, choć to potworny widok. Przestrzeń publiczna w kraju tutejszym zarezerwowana jest tylko dla nuworyszy testamentowych. I tak oto zawisną za chwilkę: lwy wpierdalające chrześcijan. ciała rozszarpane, flaki na wierzchu i inne w chuj wesołe obrazki z życia świętych, których obdzierano ze skóry, ćwiartowano, wieszano za cycki... bo czemu nie? kto im zabroni ?W końcu dzieciom takie historie nie wpływają na psyche, facale i w ogóle. Za to posąg Dawida, golizna biblijna !!! starotestamentowa, owszem wpływa i deprawuje ale na szczęście na razie, tylko głupich jankesów. 

[Zawsze twierdziłam, że amerykanie, to idioci i skończone głąby(ale to jest przestroga, ta historia do której postanowiłam wrócić), bo oczywiście historia posągu Dawida z jedną rączką bardziej, jest również historią biblijną. a to niespodzianka, podobnie, jak inne dzieła Renesansu i MichałaAnioła. A papieże płacili za nie sowicie i stawiali je sobie z upodobaniem w komnatach, piernatach, kaplicach sykstyńskich )))hehe.  I chyba wszyscy wiemy DLACZEGO ich to nie gorszyło. No ale dla amerykańskich rodzicieli, dobrze wytresowanych przez hipokryzję tej wiary, to jest głównie pornografia, bo przecież Adam i Ewa najpewniej zostali stworzeni w futrach a już na pewno w stanikach  i reformach na dupach]. 

A ponieważ miłość ma do sztuki jest wielka, to na koniec waginy tym razem nie z Teatru Dramatycznego ale z z Musée d'Orsay (i powiem Wam, że nadal przed tym obrazem tłoczno))

i siusiaki - miał być Adaś z kaplicy sykstyńskiej ale on ma jakieś frędzle między nogami, tu się Michelangelo nie popisał w przeciwieństwie do Dawida, więc nie będę wklejać.


Pochodzenie świata – obraz Gustave’a Courbeta namalowany techniką olejną na płótnie w 1866. Jego wymiary to około 46 na 55 cm. Przedstawia okolicę genitalną oraz brzuch nagiej, leżącej kobiety, która rozkłada swoje nogi. Kompozycja sceny podkreśla jej erotyzm.

15 komentarzy:

  1. ja też patrzę ze zdumieniem, gdy filmy na których morduje się ludzi, torturuje, używa narkotyków i alkoholu są od dwunastu lat, a obnażona pierś wymaga podniesienia limitu wieku do osiemnastu. tak jakby niemowlęta miały ją ssać przez trzy warstwy materiału, żeby nie pokalać własnej świadomości obrazem nagiej matki... czyste szaleństwo. ciało ludzkie jest piękne i trzeba naprawdę wielu skomplikowanych zabiegów dyplomatycznych, żeby je zohydzić.
    o amerykanach mam podobne zdanie - nikt nie potrafi dogonić poziomu kretynizmu rodem stamtąd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "narkotyków i alkoholu", LOL... to tak, jak "tłuszczu i oleju"... centralnie ten sam krindż językowy :)
      spoko, to tylko takie moje nieszkodliwe dziwactwo, że mnie to śmieszy i smuci na raz, nie ma co się tym przejmować... i tak tego nie wyplenię, ale chociaż próbuję, tak dla czystego sportu...
      p.jzns :)

      Usuń
    2. wiele skomplikowanych zabiegów, jak to ładnie ująłeś dokonał na przestrzeni tysięcy lat kościół katolicki aby zohydzić...i jak widać dalej pierze łby w tym temacie. straszne to, bo ma konsekwencje nie tylko takie, jak utrata pracy...ogólnie rzez ujmując hierarchowie kościołowi i niektóre mohery przykościelne by sobie życzyły abyśmy się cofnęli, zatrzymali w miejscu...pod każdym względem, utknęli cywilizacyjnie. i bronboże nie chodzi im o ekologię.

      Usuń
  2. A dobrze Ci tak!!! Kto bowiem pierze kurtki zimowe przed koncem kwietnia? Masz nauczke na przyszlosc :)))))
    Jankesow zas nigdy nie cenilam i nie szanowalam, bo oprocz ymszki Miki, cocacoli i gumy do zucia nic madrego nie wymaslili, po nich tylko krew i pozoga, szczegolnie kiedy bronia demokracji w krajach zasobnych w rope. Co do ich zawartosci czaszek, zawsze wiedzialam, ze to idioci, bo kto inny wystawia niemowleta do konkursow minimiss. A z czasem tylko utwierdzam sie w przekonaniu, ze to skretyniale szkodniki. Podobnie zreszta jak polscy wyznawcy, bo wszedzie na swiecie wiara czyni czuba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten Cypr mi w głowie namieszał, serio ! poza tym co za chujowa pogoda to jest do czarnka nie podobne. skretyniałe szkodniki mi się spodobało )))
      no wiesz mają status supermocarstwa to się wpiedalają w sprawy innych...eee dużo by gadać.

      Usuń
  3. kurtkę zimową /mało zresztą noszoną/ schowałem do szafy, a tu nagle w poniedziałek, tuż przed wyjściem z domu, patrzę przez okno, a tu jakieś "o czarnek!" dzieje się na polu, to ja do szafy po tą kurtkę, bo zaraz autobus, nie ma czasu na kombinowanie, a w drzwiach zderzyłem się na dodatek z kotami, które nagle zatęskniły do domu, wyrobiły się na ostatni moment, bo minutę później już byłem przy bramie... za to wiedziony... akurat nie Intuicją, tylko brakiem czasochęci nie wrzuciłem jeszcze do prania polaru, w którym chodzę do pieca, bo niewykluczone, że mogą mnie jeszcze jakieś spacery tam czekać...
    ...
    kwestie Tuska już mówiliśmy, dodam tylko, tytułem wyklarowania sytuacji, że opozycje widzę trzy: naziolową /do pidła z nimi!/, prokościelną (Hołownia i Kosiniak-Kamysz) /też won, na drzewo/, pozostaje ta normalniejsza (KO i Lewica) i teraz tylko pytanie, czy się sklecą, czy nie, co kompletnie od nas nie zależy... jak się sklecą, to problem znika, a jak nie, to pozostaje kwestia oszacowania, czy wolnościowcy się załapią za próg, czy nie, ale na to pytanie odpowie mi moja wspomniana wcześniej nieoceniona przyjaciółka Intuicja w ostatniej chwili, więc teraz nie mam co sobie tym truć tyłka...
    ...
    w kwestii dawidowego siusiaka, to ja w ogóle nie gadam /szczególnie o sztuce/ z idiot(k)ami nie mającymi pojęcia, co to jest "pornografia" i koniec tematu...
    a co do cipki na deser to słowami może tylko tyle, że jakby niezadbana, ale takie wtedy były akurat czasy i miejsce akcji, więc nie ma co się czepiać... trzeba pamiętać i brać na to poprawkę, że w pewnych uwarunkowaniach kulturowych nawet za "dziada" nie wyrzucano kobiet z przysłowiowych łóżek...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie pytanie zasadnicze, czy sie sklecą czy nie? skoro do tej pory sklecić się nie zdołali ??
      co do cipki, no wiesz, ładnie i trafnie, to napisała Repo:
      "Lubię nagie ciała w rzeźbie i obrazie i na plaży, nie muszą być idealne, bo😊 ideały się zmieniają

      Usuń
  4. Ja zimowa, wypraną, ma m zamknięta szczelnie w pokrowcu i nie ma takiego mrozu, żebym ja wyjęła. Ewentualnie na wyjazd do Pl ubiorę się na cebulę. Natomiast opony zimowe mam, bo zmieniam dopiero na 1 maja( druga zmiana 30 pazdziernika) i jest to rytuał od wielu lat😀
    Jak byłam nastolatka to modny był De Mello i tam chyba wyczytałam, że szczęście jest permanentne, dlatego go nie zauważamy, zwykle dopiero j jak wpadniemy w nieszczęście i to nam się właśnie, jako obywatelom , przydarzyło. Najgorsze, że ten stan trwa i trwa.....
    Lubię nagie ciała w rzeźbie i obrazie i na plaży, nie muszą być idealne, bo😊 ideały się zmieniaja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo u Was Repo nie ma mrozów w zasadzie, w każdym razie nie ma takiej zimowej aury. więc po co ci w ogóle kurtka zimowa ;-)) w zakresie opon nie mam rytuałów bo i w maju padał śnieg ...w złośliwym kraju tutejszym.

      Usuń
    2. w kwestii szczęścia to tak ogólnie się zgadzam. bywają jednak osobowości wręcz odwrotne no ale to już trzeba leczyć. Jesteś prawdziwą Greczynką.

      Usuń
    3. W górach u nas bywają sniegi kopne, chociaż z reguły jest ciepłej niż w Polsce. Ta moja zimowa to taki ortalion lekko nadmuchany jak zamek- zjeżdżalnia 🤣

      Usuń
  5. Ja zimowej nie mam w ogóle, więc co ja tam wiem, wspołczuję i wspieram, a każdym aspekcie. Lubię ten obraz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczęściara normalnie, szczęściara. I ja lubię ten obraz .

      Usuń
  6. Nie wiem, czy tylko ja jestem tak porąbany, czy może inni też tak mają, że patrząc na jakieś dzieło artystyczne mimo woli staram się je umieścić w realiach danej epoki i dopiero potem oceniać? Może dlatego te wszystkie "zabytkowe golizny" trafiają do mnie przesiane przez różne filtry historyczne, epokowe, zwyczajowe, a nawet trendy i topowe mody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jesteś porąbany ależ to jest podstawa absolutna odbierania sztuki w ogóle !! Wykładając historię sztuki należy podkreślać, że jest to HISTORIA sztuki ))) kto się czepia, że wydarzyła się wojna, czy krucjaty? otóż się wydarzyły i tyle. [Za 100 lat, mam nadzieję, ludzie stwierdzą, że pomniki JP2 to jakieś szaleństwo jest ...] Ale już w tutejszym klimacie i jak widać nie tylko, problemem jest znajomość historii i realiów epok i jakieś łączenie faktów, związki przyczynowo-skutkowe, niczego nie należy nauczać i odbierać w oderwaniu.
      No ale dobrze, wiem do czego zmierzasz :-)
      JP2 funkcjonował w konkretnym czasie i klimacie, jasne. Tylko mówimy o księdzu chrześcijańskim. a obecnie świętym. ja potępiam w czambuł całą tą organizację mafijną...
      a zasług mu nikt nie odbiera.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....