Zacznę od apelu:
NIE NAPIERDALAJCIE PETARDAMI SZTUCZNYMI OGNIAMI FAJERWERKAMI
miejcie litość dla zwierząt !!!!
*
Przez dekady, spędzałam/spędzaliśmy Sylwestra hucznie. i w zupełnie abstrakcyjnych miejscach. Zawsze z przyjaciółmi. ukochanymi, narzeczonymi, kochankami, mężem. summa summarum Teatralne sylwestry głównie spędzałam, i na dużych salach balowych się zdarzało i w ciemnym lesie. i w dziurze zapadłej i elektrowni wodnej, akademikach, teatrach, prywatkach, uczelniach, plażach ... na basenach, w spa.
Jeszcze nie zdarzyło mi się w górskich schroniskach. nigdy. i o tym nadal marzę. i to jeszcze przede mną. choć nie traktuję już tej nocy tak przełomowo, tak symbolicznie, jak kiedyś. Marzyłam też wyjechać w ciepłe kraje na sylwestra ...ale niekoniecznie, bo jednak jeździmy zimą. Może w nowym roku zaplanujemy sobie bycie w tę noc w Samotni ?
i
Nagle wszystko się posypało koncertowo do spodu i wykoleiło mi życie, będące jednak pewnym continuum
Ostatnie lata dały w kość. Pogrzebałam dziś we wpisach na swoim blogu:
Najgorszy był chyba grudzień 2021:
No więc po przeczytaniu ostatniego posta, sobie pomyślałam, że o nie nie nie nie będę takim chujowym nastrojem kończyć, ani zaczynać. Wspomnienia i plany, na pohybel wszelkim przysłowiom o rzekomym złośliwym bogu drwiącym z naszych planów. Bo wiadomo, że "Przekora jest intelektualnym instynktem samozachowawczym"(Kisiel).
31.gru 2021.
Gdy cofam się na blogu do lat sprzed rządów pisu, to myślę sobie, jaka ja byłam szczęśliwa.
że też człowiek nigdy nie wie takich rzeczy, wtedy, gdy się dzieją.
ZDROWIA I PIĘKNYCH PLANÓW.
31.gru 2022
Jedziemy do Matkijadwigi. Z Ciri. (Koty zostały w domu). Odrabiać zaległe święta. Jedziemy faster, gdyż wreszcie ukończono Trasę Kaszubską. Pisdzielce z racji programowej nienawiści do Kaszubów i Biedronia ujebali ten skrót na długie lata No rejczel miłości nie będzie. Bo dziś się przekonalam że Teraz do Trójmiasta mamy rzut na taśmę. I do MatkiJadwigi też... niestety.
Wyjazd jest nieco absurdalny. Ale będzie odbębnione. Wracamy dziś do naszej wiochy na samą godzinę W. Nie cieszę się tym nowym nadciągającym rokiem. Jakoś tak ostatnio co rok to gorzej...na świecie i w kraju tutejszym.
Życzę sobie i wszystkim, żeby pisdzielce wyładowali na księżycu. A kk sczezł w ogniach piekielnych.
I SIĘ SPEŁNIŁO, więc nie marudzić tu proszę, że życzenia się nie spełniają ;-)
A teraz, aktualnie przemijanie mnie martwi. Najbardziej.
Tak, nie szaleję już w noc sylwestrową, nie cieszy mnie koniec, bo początek niczego zaskakującego nie przyniesie, niczego nowego ani lepszego... chyba taki już lajf, że się spodziewam więcej złego, niż dobrego. choć jakaś nadzieja wykwita w sercu.
Aczkolwiek ten mijający rok był wyjątkowo emocjonalny i ciężki do udźwignięcia. A Ostatnie trzy lata były bardzo ciężkie. Ośmielam sie twierdzić, że chyba najcięższe w moim życiu. Zaczęło się od zarazy, która nas zmieliła i rozpierdoliła nam życie na drobne. Potem wojna w Ukrainie, która trwa nadal...kosztowała mnie dużo i nadal mnie kosztuje... i w tle na ściance demoralizujące i dobijające rządy pisdzielskie wespół z zespół z krk.
Wysłuchałam Orędzia premiera, na leżąco, wypośrodkowanego i bardziej dla pisdzielskiej publiki... bardzo mnie rozśmieszyła jego Deklaracja, że w całości po polsku :-) będzie, się postara się.
Każdego roku zarówno w realu jak i tu tracę jakiegoś dziwaka, któremu nagle przestaje się podobać, to co piszę. Nauczyłam się już, że lepiej odciąć i odpuścić, niż wlec ten bagaż i mieć poobijane żebra, bo po co?
No i dobrze, chyba.
a w 2020 roku życzyłam : OBY WSZYSTKIE STWORZENIA NA ZIEMI BYŁY WOLNE I SZCZĘŚLIWE I ABY MOJE SŁOWA MYŚLI I CZYNY PRZYCZYNIŁY SIĘ DO TEGO
a przed zaraza i wojnami, to tak:
W 31gru. 2018
Nowy rok niech będzie zdrowy!!! sprawiedliwy, uczciwy, niech się odpłaca dobrem za dobro
i uśmiechem za uśmiech. Niech będzie lepszy - niech pisiory pójdą precz - niech daje szczęście
każdemu, kto zasługuje. niech daje zdrowie chorym a mądrość głupim. rozsądek panującym.
niech daje spełnienie oczekiwań.
A nam niech da same radosne smakowanie życia.
Bawcie się dobrze, ja idę spać o 22.00.
Bulba.
*
Dziś nie pójdę spać o 22 z pewnością :-))
**
dodam na koniec, że nie mam alcahajmera ani covidy mi bani nie przeryły tak bardzo, że straciłam pamięć ..nie nie kochani otóż NIE.
oraz Tego, że zniszczyli Trójkę im chujom nigdy nie wybaczę i życzę im aby dopadło ich Prawo i sprawiedliwość :-))
Trójka i mnie boli, bo moje ulubione programy zniknęły z dnia na dzień. Wszystko w imię poprawności pisiorskiej, a oni dzisiaj podskakują, że wreszcie można ich za to rozliczyć, oni to nazywają zemstą, jestem za rozliczeniem ze wszystkich zniszczeń, których dokonali. I wywaleniem z roboty każdego szkodnika, pasibrzucha, matki, kuzynki, ciotki, pociotki. Nadchodzący rok, niech będzie rokiem oczyszczenia, odtłuszczenia, o! A dla nas wciąż życzę światła, zdrowia i radości. Pięknych podróży kochana.
OdpowiedzUsuńŚwiatła, zdrowia i życzliwości nieustająco i my życzymy oraz zero rozczarowań.
Usuńniech to będzie amerykańska noc oczyszczenia ;-PP
Do kogo ten apel? Bo do scierwa z malymi czlonkami na pewno nie trafi. U nas juz jest pierwsza psia ofiara smiertelna tych straumatyzowanych bydlakow, w Mainz pies w panice pobiegl prosto na autostrade. Ofiar bedzie zdecydowanie wiecej, nie tylko wsrod psow. Oni? Litosc? Dla niewiernych? Dla nieczystych? Tym bardziej nie. Wiec nie pojde spac o zwyklej godzinie, bo nie bedzie mi dane, co najmniej do 1-2 w nocy. Zeby im lapy pourywalo!!!
OdpowiedzUsuńi pourywała niektórym . i dobrze im tak, bo to jest niegodziwość ...ech nie ma co gadać, nie wiem co to za zabawa? nie rozumiem, a i polacy owszem mają zabawę że hoho... ja padłam o 2ej. o godzinie 24 w kiblu zamknięci z muzą na cały regulator siedzieliśmy.
UsuńHa! Dlatego ja swój post napisałam w nocy, by po powstaniu, mieć dobry ostatni dzień. I taki jest, chociaż się nie skończył, ale miałam bardzo miłą niespodziewaną wizytę, pełną śmiechu. Nowy Rok też z uśmiechem i kreatywnie zacznę jutro, bo przecież jest u nas Zońcia.
OdpowiedzUsuńTeatru, kochana, sympatycznej, uśmiechniętej nocy i niech ten Nowy Rok przyniesie dobroć, miłość, uważność, zdrowie by móc nie tylko planować, ale i realizować. Niech po prostu będzie dobry!
niech będzie dobry Roxy i coś czuję, że będzie , no będzie bo być musi. Sylwestra był fajny ale pracowity, wczoraj był zdechnięty a dziś o 7 rozpacz była, że do szkołyyyyy ojapierdzielę jak mi się nie chciało.
Usuńmam nadzieję, że Twoja noc sylwestrowa też była cudowna dzięki Zonci:-)
UsuńNigdy nie rozumiałam i nie rozumiem nadal po co ludzie strzelaja w Sylwestra i to za niemałe pieniądze. Nigdy nie oglądałam fajerwerków, a odkąd mamy psy stałam się anty- ortodoksom.
OdpowiedzUsuńNiech ten rok będzie spokojny , przynajmniej tyle. Bez fajerwerków, ale i bez dna, tony mułu i gnijących wodorostów.
My domowo jako opiekunowie psów córki, byłam w Sylwestra i w schronisku w górach i nad morzem i w knajpach, ale nigdy nie byłam z człowiekiem, którego tak kocham jak mojego Starego i przez którego jestem kochana równie mocno. Dlatego może być w chałupie, może być bez wszystkiego, ale razem- czego i Wam życzę ❤️
Ale se romantycznie zadęłam na nowy rok😀
Romantycznie i pięknie i powiem ci, może właśnie o to chodzi w sumie, choć nie zawsze . bo niech każdemu będzie dane, to co lubi najbardziej. Ech bym skopała dupska tym gnojkom. Dno muł i wodorosty już chyba za nami ;-))))
UsuńSzczęsliwoacii!
OdpowiedzUsuńMietek
To już chyba szampan zadziałał ;))))
OdpowiedzUsuńSzczęśliwości Mietku :-)
UsuńNo to witamy w nowym roku!
OdpowiedzUsuńU nas walili dość mocno petardami i wszystkim ( "wsi spokojna, wsi wesoła..."), i Korek przeżył swego pierwszego Sylwestra. Pies bojowy, bez dwóch zdań. Szczekał na każdy, ale to każdy wybuch. Tak więc romantycznie było że aż hej. Uszy mnie bolą. Ale cieszy, że się nie bał, jak nasza poprzednia psinka, lecz walczył ze złem z całej siły. Postawa godna naśladowania.
no tak, ale to pies jest. w sumie Ciri też szczeka ale też się boi. Że spędzamy sylwestra w łazience z muzą na cały regulator.
UsuńPonieważ właśnie się budzę po imprezie zajefajnej, jak spakuję gości (a to jeszcze potrwa) zajrzę do swoich okołonoworocznych wpisów bo ciekawa jestem bardzo, jak to ja tam pyskowałam. A pyskowałam na bank.
OdpowiedzUsuńDobroci i świętego spokoju w Nowym❤️
Wzajemnie kochana dobroci i spokoju oraz spełnienia :-)
UsuńJuż kilka lat wstecz, czyli od dokładnie od 6, spędzam sylwestry samodzielnie.
OdpowiedzUsuńI chyba nareszcie przestawiła mi się w głowie zwrotnica, że to jakiś szczególny dzień jest. Ot, zmiana daty o jedną cyfekę.
Przy tym, jak mnie przemieliły ostatnie lata, ten mijający rok był największą lekcją.
Z drugiej strony, gdybym nie ryzykowała, to gdzie bym była dziś?
No cóż, ryzyko zawodowe, ryzyko osobiste.
Na Nowy Rok 2024 życzę Ci, żeby Ci się życzenia NIE spełniły :)
Bo kto to słyszał oczekiwać, że będzie gorzej i ciężej! Mimo wszystko warto wierzyć, że będzie przynajmniej przyzwoita mieszanka z tego co DOBRe i tego co ZŁE.
Uściskuję i całuję z głębi babskiego czującego SERDUCHA.
ech czułemu babskiemu serduchowi pięknie dziękuję za życzenia. W sumie i ja mam nadzieję, na tę mieszankę przyzwoitą... Idę do ciebie poczytać.
UsuńPodoba mi się życzenie, żeby członków Prawa i Sprawiedliwości dopadły prawo i sprawiedliwość. Bardzo stosowne.
OdpowiedzUsuńprawda ?! ;-)) się tak ładnie ułożyło
UsuńPoczytałam w noc sylwestrową Żulczyka, o 22.00 zgasiłam światło i grzecznie zasnęłam. Obudziłam sie dzisiaj o 11.00. TROCHĘ się wyspałam.
OdpowiedzUsuńech zazdroszczę bardzo, bom okrutnie niewyspana okrutnie a dziś o 7 rano prawie się popłakałam...
UsuńDzisiaj to ja się popłakałam o 5.30. Niech Cię to pocieszy albo płaczmy razem.
Usuńw duecie nieco raźniej :-PP
UsuńTeatru, kochana, dotarła, a moja radość i wzruszenie nie do opisania.
OdpowiedzUsuńNapisałam @
Dziękuję i ściskam.
Cudownie :-) odpisałam
UsuńDobrego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńWzajemnie Echo dobrego roku i dużo zdrowia i szczęścia i pomyślności :-)
UsuńA jednak napierdalali ... ech ...
OdpowiedzUsuń... zdrowia, pieniędzy, czasu.
nooo napierdalali i u nas...zdrowia , czasu, spokoju i pieniędzy na podróże :-)
Usuńa sobie Kreatywności.