sobota, 18 kwietnia 2015

835.Zapraszam na osmarkaną premierę.



Dopiero dziś tak po prawdzie jestem w stanie poserfować po blogach
w pełni świadomie i nawet coś tam sklecić w komentarzu.
Ból głowy był dowycia tylko. Nie dawałam rady myśleć, spać i patrzeć nawet,
bo mój wrodzony światłowstręt się objawił ze zdwojoną mocą.
Aktualnie lepiej ale za to duszący kaszel się zaczął.
Dziś o piątej nad ranem odbyła się pobudka z racji  pływania w siódmych potach
 ale przebrać się siły nie miałam jednak...

Waśnie dotarło do mnie, że gdybym nie musiała wychodzić z domu
popadła bym w kompletną abnegację, zero trefienia włosków, zero makijażu
cięgiem w gaciach od piżamy i w ulubionym polarowym szlafroku lub bluzie
owinięta w ulubiony pled...
podczas gdy normalnie choćbyniewiemco, nie wyjdę do ludzi sote
co jednak choroba robi z człowiekiem, panie 
Chodzę do pracy pomimo poważnych objawów chorobowych ale paracetamol 500 stawia na nogi
 i pogłębia przygłupa(Dreamu)), otóż gdzie siądę natychmiast wyrasta przede mną na stole, biurku sterta ogilonych ręczników papierowych... których  UŻYWAM  JAKO BRONI BIOLOGICZNEJ JEDNOSTKOWEGO RAŻENIA w stosunku do niegrzecznych uczniów.  Działa.
Poza tym nadymiona przeciwbólowymi wchodzę do skupisk ludzkich z radosnym:
LUDZIE ZWARIOWAŁAM WIRUCHY ZA DARMO ROZDAJE !!KOMU KOMU
BO IDĘ DO DOMU...też działa.
jak tak chwilę postoję i posmarkam delikwetce/owi nad głową to sprawę załatwiam
w trymiga. Tylko koleżanki mnie unikają.

Straciłam węch i smak !! i to jest dopiero straszne i przykre jednakowoż ze skutkiem pozytywnym
wreszcie nie czuję smorodu bliźniego swego.


12 komentarzy:

  1. zaraz, zaraz, co to za narzekanie??... pamiętam, jak nie tak dawno znowu, sama prosiłaś się o wirusy, kubki "chorych" chciałaś lizać czy cuś tam... masz co chciałaś... :))))))
    oraz nie wiem, życzyć Ci tego zdrowia, czy nie?... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. owszem mam ALE ZA PÓŹNO !!! teraz to ja nie mam czasu ;-)))))
      zdrowia życz Fry, przede wszystkim psychicznego

      Usuń
  2. Ty się prosisz kochana, oj prosisz ...jak się pływa w siódmych potach, to świat MUSI zaczekać .....paracetamol przygłusza objawy, ale przecie nie jest przeciwzapalny !!!!!!!
    do łóżka i wyleżeć !!!!!!bo jak nie ,napuszczę matkę Jadwigę jakoś !!!!!!albo wyślę Krystynę do Ciebie w ostateczności ...i się NAUCZYSZ !!!!!! buźka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama pojadę i w rieptol dam!!

      Usuń
    2. dziś leżę cały dzień... prawie bo ktoś musi trochę dom ogarnąć
      ale i tak się poświęcam, bo taka ładna słoneczna pogoda jest aj ja w domu buuuuu

      Usuń
    3. NO....:) bo już miałam matkę Krystynę namawiać na wyjazd nad morze :))))))))))

      Usuń
    4. dobra dobra niech Ciebie lepiej Krystyna zatrzyma w domu !!
      bo się szykujesz do wyskoku ;-) na lewo !

      Usuń
  3. Z całego serca gratuluję!
    http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20150414%2FSLUPSK%2F150419863
    - link dla tych, co nie wiedzą, że mają styczność z Geniuszem:**

    OdpowiedzUsuń
  4. Do pracy w takim stanie??? Aga ma racje- zawiadomimy Matke Jadwige i skoncza sie zarty.. Zdrowka kochana***
    ps. w linka kliknelam i po raz wtory wielkie gratulacje Miszczu!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no bo muszę ! ja teraz nie mam czasu na ten rozkład .... jak miałam to nie chorowałam ((((
      dziękuję raz jeszcze

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....