środa, 20 sierpnia 2014

wakacje ale...

koniec nastąpi niebawem i niechybnie
mój albo jej. to będzie mord doskonały.

nastąpi też koniec wakacji, wolności ale terroryzm pozostanie.
matka jadwinia daje do wiwatu w tym roku.

A, że spędza tu kolejny miesiąc!!!!! to oboje mamy naszą prywatną wojnę.

za każdym razem po takiej nawałnicy jestem ugruntowana i upewniona w twierdzeniu, żeby jednak jak najdalej ode mnie. żeby jednak osobno. żeby do końca utrzymać osobne mieszkanie. że na to mieszkanie i pieniądze z tego mieszkania jednak liczyć nie mogę. no to mamy jasność.
nie wypoczywam na tym  "moim", wspólnym - moim urlopie. owszem przetwory porobione. owszem koszule wyprasowane. owszem różne roboty upierdliwe porobione, szycie poszyte aleeeeee
wstaję rano i jedynie o czym marzę to jest kawa, dobra kawa z mlekiem i hamak i wałęsanie się po polach...
a tu: wyparz słoiki, podaj garnek, wnieś pranie, rozwieś pranie i ble ble ble ble
i potok słów bez sensu.
hektolitry słów bez znaczenia, leją się z ust matki jadwini jak ten deszcz z nieba
 i nic z tego nie wynika.
a na spacer nie można iść po prostu, tylko trzeba brać wiaderka i rwać jeżyny.
bo wszystko musi być po coś i z powodu, że...
z pieśnią pragmatyczną na ustach!!. znajomości też z pragmatyzmem. sztuka??
teatr?? a po co ty dziecko się tym zajmujesz nadal?nie szkoda? życia?
bo w tym czasie można sto dwadzieścia słoików nadziergać i hektary poplewić
 i schody pięć razy z piachu omieść i uszyć coś pożytecznego. prawda?
ale mylił by się każdy kto by pomyślał, że matkakadwinia nie jest koneserem sztuk,
otóż jest owszem
 opery i operetki!! a co? może dlatego, że ja za onymi nie przepadam?
opera owszem ale wybiórczo ariami i to uchem, nie okiem. kto by chciał oglądać te sztuczne operowe marionety!? tak więc teatr też owszem czemu nie
ale tylko z wielkimi nazwiskami i nie musi to być Lupa, Warlikowski, Jarzyna...

jednym słowem matkajadwinia
wstaje i zasuwa jak nakręcona do wieczora, aż padnie przed telewizorem.
do czego i mnie namawia tylko, że ja się nie daję. zrobiłam się nieco asertywna.
uciekam z domu do ... pracowni polepić. i tu również się nasłuchałam, że gówna wylepiam
brzydkie i kto to kupi ??
Ludzie gdzie podziały się miłe, urocze, spokojne i ciche staruszki??
wyginęły czy co??
z drugiej strony niech by ktoś powiedział do matkijadwini STARUSZKA
to grabiami po łbie!
ps
uczy mnie szyć na maszynie.
ale jak usłyszała, że zabawki kcę szyć to ....  to i owo jakzwykle przecież.
Kupuje Naczelnik dziś bilet powrotny dla matkijadwini i
odwrotu nie ma!!

10 komentarzy:

  1. hmmm, no i to mię wzięło i zmartwiło, bo ja myślałam, że ja i matka Jadwiga, to dwie pokrewne dusze, a tu... wynika, że tylko w temacie szpilek i niebiegania po polach, bo ja wole bez wiader, i bez parzenia słoików, i bez omiatania schodów co chwilę... ja wolę... urlop.... :))))))))))
    ps. umiem szyć na maszynie... i to nie zabawki.... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak też właśnie myslałam, że to podobieństwo jedynie w szpilkach się mieści)))matkajadwinia biegać po polach nie lubi..dla samego biegania a na te jeżyny to ją godzinami namawiałam)))

      Usuń
  2. Ciekawam bardzo co powiedziała matka Jadwiga ujrzawszy Cię w nowej fryzurze. Jeśli to możliwe to cytat poproszę;-)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz, ze się jej spodobała))))))) choć oczywiście było jak zwykle, że mianowicie blondynką mnie wolała, o!

      Usuń
    2. No proszszsze! A ja tu przeczuwałam jakieś "olabogi" ;-)))
      Znaczy masz po matce Jadwidze otwartość na nowe i odważne.

      Usuń
  3. Pacyfistyczne staruszeczki o dobrotliwym wyglądzie wyginęłby wraz z moją Babcią Anią. Ostatnie, jakie znam są zrzędliwe i czepialskie czytaj moja teściowa. Dlatego dawkujemy jej swoje towarzystwo i jak nas w końcu ma- DOCENIA na maxa ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ekh przykro mi, że tak właśnie to jest... z moją mamą,
      teściowa to co inszego...

      Usuń
  4. )))))
    Myślałam o Tobie intensywnie będąc w pobliżu na przełomie miesięcy:)
    Połaskotało chociaż?
    Uściski jak zawsze mocne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też myślałam bardzo intensywnie..tylko nie wiedziąłam czy w tym samym czasie tam będziemy)))

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....