czwartek, 8 czerwca 2023

Scotland..

 Po pierwsze nie spałam, kto lata o 5 w nocy?? chyba tylko idiota, po drugie ogłuszyliśmy zająca spiesząc się na lotnisko, po trzecie na lotnisku zauważyłam, że spodnie ubrałam tył na przód, po kolejne świeciłam jak choinka na bramce... Bo miałam telefon w kieszeni, to mnie w nagrodę dokładnie obmacano i po ostatnie... zadzwoniłam zdupy do szefa o 4.30😩 Chyba nie mam do czego wracać z tej Szkocji.

Na dzień dobry, zaraz po wylądowaniu trzeba było obczaić jakiś tutejszy pub i się zwyczajnie odstresować.  


okoliczne uliczki

Katastrofa lotnicza się jednak nie zdarzyła. Do 13 czyli zameldowaniu się w hotelu załatwiliśmy karty imienne na wszystkie środki komunikacji i podjedliśmy oraz pipiliśmy w kilku knajpkach i pabach, gdzie bywają lokalsi. Zwiedziliśmy okolice naszego hoteliku





Potem. Nastąpił zgon w hotelu i jeszcze mieliśmy siłę pod wieczór ruszyć w miasto.

zamek górujący nad miastem,, widać go z każdego miejsca


Podjechaliśmy kilka przystanków i wysiedliśmy dosłownie na przeciwko pomnika. Znajduje się on w ogrodach Princess Street Garden – The Scott Monument. Jest to gotycki pomnik upamiętniający szkockiego pisarza – Sir Waltera Scotta. Pisarz zmarł w 1832 roku a pomnik wzniesiono 6 lat później.The Scott Monument ma 61 metrów wysokości i na jego szczycie znajduje się mały taras widokowy. Taras jest otwarty dla zwiedzających a na jego szczyt prowadzi wąska, spiralna klatka schodowa. Nie weszliśmy, nie mieliśmy siły? za to pogalopowaliśmy dalej, tuż nad dworcem kolejowym(tak, tak dworzec leży w naturalnej niecce, dziurze, kotlince między górami ? w stronę zamku. Czyli byliśmy na Starym Mieście.


Stare Miasto to serce Edynburga. Jest to najstarsza część miasta, która powstała już w średniowieczu. Stare Miasto budowane było wzdłuż traktu łączącego zamek z pałacem Holyrood. W czasach średniowiecznych była to najuboższa część miasta. Ze względu na okropne warunki sanitarne mieszkała tam jedynie najniższa klasa. Ludzie bardziej zamożni zaczęli osiedlać się po drugiej stronie dzisiejszych ogrodów Pricess Street Garden.

Dziś odrestaurowane Stare Miasto to jedna z droższych dzielnic Edynburga. Jedna z droższych i piękniejszych. Te odreasturowane kamieniczki nadają prawdziwego klimatu miastu. Warto jest wybrać się tam na spacer, wypić kawę w jednej z kawiarenek i po prostu cieszyć się miastem.

I przeszliśmy się Royal Mile do samego zamku w zasadzie.

Najstarszą ulicą Edynburga i sercem Starego Miasta. To właśnie Royal Mile tworzy trakt edynburskiej starówki. Ulica ciągnie się od edynburskiego zamku aż do pałacu Holyrood. Ma ona trochę ponad jedną milę długości, a dokładnie 1.12 m czyli ok 1.8 km.

słynne zaułki czyli boczne jej odgałęzienia

Spacerując Royal Mile warto jest wstąpić do katedry św. Idziego. Jest to najważniejszy obiekt sakralny w Szkocji. Odbywają się tutaj najważniejsze uroczystości kościelne. Tutaj też znajdowała się trumna z ciałem królowej Elżbiety II.

Kościół wzniesiono w latach 1385-1410. Elementem charakterystycznym kościoła jest wieża zakończona iglicą. Kościół otwarty jest dla wszystkich i wnętrza można zwiedzać w dni wolne od nabożeństw.

A tu katedra w środku














W tych rejonach czyli na Starym Mieście, przy zamku będziemy jeszcze nie raz aby dokładnie zwiedzić wszystko co zaplanowaliśmy ale pierwszego wieczoru, byliśmy zachłanni na długi spacer.


20 komentarzy:

  1. No, i tak mniej wiecej wyobrazam sobie Szkocje. Samolot o 5 w nocy? To rzeczywiscie jakies zboczenie i ciesz sie, ze nie wlozylas spodni na lewa strone, bylby wiekszy obciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pieknym gdanskim lotnisku w kiblu sie przebralam...
      ....







      0

      Usuń
  2. kto macał?... to jest akurat istotne... jak widzę fajne panienki na bramce, to zawsze wtedy zaczynam gadać o bombach, sypać płaskimi dowcipami o tych bombach, one wtedy wpadają w popłoch i zaczynają mnie macać ignorując milczenie bramki...
    aczkolwiek bywają wyjątki... gdy wiozę jakąś nielegalność to redukuję swoje libido do zera, emanuję wtedy pedalstwem i impotencją... bo niestety takie panienki działają randomowo i niekoniecznie macają prawidłowo...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tam macające panienki nie kręcą rejczel.

      Usuń
  3. Dawno nie zaglądałam a tu wiem czy to wypada,alaniespodzianka , krzyczę do męża Teatralna jest w Szkocji, mąż na to nie znam człowieka, nieważne mówię jestem wery excitet.Wczoraj przyleciałam do Anglii i w przyszłym tygodniu wybieramy się do Szkocji.Nie wiem czy to wypada,ale co tam Mężczyzna Piękny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo pani Szkocja jest piekna nastaw się oraz Naczelnik jest Wikingiem, Szkotem i Marsjaninem i musi byc piękny)))

      Usuń
  4. Zarzuciłaś przynętę i zniknęłaś:)
    No to smacznego Guinessa i nadawaj dalej, czekamy.
    Naczelnik tak nawet po szkocku wygląda, a na pewno filmowo po szkocku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby jeszcze kilt zalozyl... ehhh... rozmarzylam sie...

      Usuń
    2. Może Teatru zasugeruje 😀

      Usuń
    3. O taaak wyglada jak tubylec i rozmawia biegle a jak chce to i zaciaga po szkocku)))) oraz nogi ma zgrabne Pantero))) kupie mu kilt hehe

      Usuń
  5. Bardzo mi się podoba element zaskoczenia w postaci telefonu do szefa o 4:30, a to się chłop ucieszył! Zwiedzanie na niewyspaniu ma też zalety, człowiek chłonie wszystkimi zmysłami całe otoczenie i znajduje się w stanie pewnej nieważkości, co sprzyja zachwytom i pobudzeniu tychże zmysłów :).
    Miłego zwiedzania, do Szkocji jeszcze kiedyś pojadę!
    Uściski :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iw kurka wodna musisz do Tu bo pieknie jest nad wyraz. Serio i Szkoci sympatyczni i w ogóle

      Usuń
    2. Przespalam sie jakis godzinki w hotelu ale element nieważkości pozostał

      Usuń
  6. No i pięknie :) na lotniskach, to juz takie cuda mają do kontroli pasażerów, że już nawet na niektórych nie trzeba wyciągać elektroniki z torby, ani płynów przekładać do woreczków strunowych. Ale w Polsce,, jak zawsze cuda wianki :P hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj spokój to moja wina a pani nadgorliwa przede mną jakąś 80 letnią babie macała...

      Usuń
    2. Powrót będziesz miała lajtowy, relaks. Zwiedzaj i baw się :)

      Usuń
  7. Lucky you... Naczelnik faktycznie wygląda tak, że się człowiek spodziewa kiltu poniżej ;-) Chłoń szkocki akcent razem ze szkockimi trunkami. See you soon! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chlone choc w miejscu ważnym jak autobus piękna angielszczyzna ale nadrabiam pabem))))

      Usuń
  8. A to chyba jest ten osławiony Naczelnik? Miło poznać :) Dobrego urlopu życzę. PS Czy tam poniżej zamku jest "wodospad" wisterii? Bo jeśli to nie moja wyobraźnia, to musi to przepięknie wyglądać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O taak to jest glicynia taka ze mna trzepnelo o bruk, bo moja glicynia ma 16 lat i ani razu menda jedna nie kwitła. Itako.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....