piątek, 13 stycznia 2023

El PIMPI

plakat do Psa andaluzyjskiego z  internetów ZAJEBISTY wg mnie

 Słowo się rzekło Hiszpania przy płocie. Zanim się dałam jej uwieść kilka lat zgłębiałam język. nie mogę powiedzieć, że biegle. Ale radziłam sobie.

 A więc Andaluzja monamur. i na prawie pierwszy ogień

MALAGA. wybrzeże Costa del Sol. a tam taka panorama, że klapki spadają:

oba zdjęcia z internetów



Twierdza Alkazaba a u jej stóp Teatr rzymski z czasów Oktawiana Augusta, 




Katedra 200/200 bowiem jej budowa trwała 200 lat. I można pokonać 200 schodów, żeby wejść i przespacerować się po dachach katedry, skąd widoki na Malagę zapierają dech.










 

"Po zachodniej stronie katedry stoi gwarny Plac Obispo (Plaza Obispo), który otoczony jest knajpkami oraz jednym z najpiękniejszych budynków w centum Malagi - barokowym Pałacem Arcybiskupa (Palacio Episcopal).









 Castillo de Gibaralforo [ nazwa zamku Gibralfaro pochodzi z języka fenickiego – oznacza górę z latarnią morską. ....]. Twierdzę obronną założyli jeszcze Fenicjanie. ech Espaniol jest bardzo skomplikowany historycznie, prawie jak Cypr ))))


Ekstremalny pieszy szlak ciągnący się wzdłuż skalnych ścian na wysokości około 400 metrów nad ziemią Caminito del Rey  sztosik ... na którym nie byłam  :-(

zdjęcie z internetów

 i tak bywa, że się nie bywa. bo się nie ma czasu albo wycieczka zorganizowana jest nie do końca po naszej myśli. Dlatego definitywnie lubię jeździć na własnych zasadach.

Muzeum Pabla Picassa z którego przywiozłam sobie jego rysunek. oprawiłam i wisi. dość krwawy.



 Plaza de la Mersed

"Ten plac znajdziemy w dzielnicy La Merced. Był on integralną częścią miasta już w czasach rzymskiej kolonizacji. Od około XV wieku funkcjonował tutaj targ miejski, stąd dawna nazwa tego miejsca brzmiała Plaza del Mercado (tłum. Plac Targowy).

 




"Dziś jest to jeden z największych placów w całej Maladze. Turyści znają Plaza de la Merced przede wszystkim za sprawą Pabla Picasso, który urodził się w znajdującym się nieopodal domu. Nie sposób zresztą o tym zapomnieć, ponieważ na jednej z ławeczek znajdziemy rzeźbę tego hiszpańskiego artysty, z którą oczywiście każdy pragnie zrobić sobie zdjęcie :).

No i jak każdy, to każdy 

 Tak se tu usiadłam obok Picassa, niedaleko jego domu na placu Mersed i byłam raczej sceptyczna.

Malaga owszem, bardzo mi się spodobała, i będąc tam koniecznie trzeba wstąpić do  El Pimpi

Dwaj panowie z Kordoby (na tytuł spektaklu w sam raz) przyjechali do Malagi założyć piwnicę z winami... i El Pimpi staje się nieodłącznym towarzyszem kultury, sztuki i literatury oraz poezji. Każdy chce się napić wina w Pimpi. znany i nieznany. aktor, reżyser, pisarz, Przez lata można było tu spotkać bardzo międzynarodowe towarzystwo. i bardzo sławne. Banderas tu reżyserował i kręcił swój film. Nawet miejscowy Uniwersytet miał zajęcia...



 ... wino najlepiej smakuje w dobrym towarzystwie i w Hiszpanii zwłaszcza: 

Paloma Picasso, Antonio Banderas i Malkowicz

... i Ja.




atu
mi się taka główka z katedry zaplatała, chyba Janka Jokananka od Salome, ale nie wiem??


W Hiszpanii po raz pierwszy spotkałam się z Bodegą. Czyli każdego rodzaju wina można spróbować, zanim kupisz. Nooo potem bywało różnie z wyjściem z Bodegi. Ma ona raczej status sklepu i można nabyć różne miejscowe/lokalne wiktuały (W tłumaczeniu, Bodega, to piwnica z winami, mały sklepik spożywczy).

 No i na samym końcu: Arena wiadomo, to jest coś co burzy mi obraz Hiszpanii i Hiszpanów...i nie polecam, choć tradycja i blebleble i dlatego małymi literami i bez komentarza.

ale zdjęcia owszem 




WSZYSTKIE FOTY, których nie oznaczyłam, że z internetów strzeliłam sama.


[jest taka historia, że mieszają mi się miasta Malaga z Sewillą zwłaszcza ale i może się zaplątać Kordoba a już zielenina to wszędzie taka sama... ponieważ do jednego wora wrzuciłam Andaluzję, Gibraltar i Majorkę. Także nie jest letko. i sory]

No to na razie tyle w sprawie Andaluzji. Potem jeszcze będzie.

*** Dziś u nas pada, siąpi i jest rejczel chujowo nadal.

No to nadal mi się nie chce robić rzeczy. pogoda dodupy, ciśnienie mieli. a dzień długi. w chuj. jesooomaryjo. jestę malkontentką, narzekaczem, żydemtułaczem. Depresjonowaną.

i mają rację wszystkie dobre ludzie, lepiej iść na spacer z psem, traktować trolla jak powietrze, wtedy sam zdechnie...


19 komentarzy:

  1. No i znow te palace arcybiskupie, za to wiernym wciskaja kit o zyciu w ubostwie, pokorze, pomocy potrzebujacym i inne truizmy, ktore wyznawcy lykaja i jeszcze powtarzaja, jaki ten arcybiskup dobry. Jedyne, co mogloby mnie zainteresowac, to muzeum Picassa, bowiem wielkim artysta byl. No dobra, moglabym tez wstapic do El Pimpi, choc wina nie lubie.
    Nie lubie tez tej ich przekletej "tradycji" zameczania zwierzat na smierc. Brutalni rozmodleni zboczency.
    No i klimat latem nie do wytrzymania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ech miła moja no co poradzę? taka Europa a Hiszpania to przynamniej zróżnicowana architektonicznie te katedry z meczetów poprzerabiane niektóre i przyroda piękna ) na Cyprze też ichni kościół daje do pieca. Za te walik byków nienawidze ich tak samo.

      Usuń
  2. Hiszpanię znam dobrze, bo mam tam miejscówkę, z której czesto korzystam- jeden z moich byłych ożenił się z Hiszpanką, mieszkają w Valladolid i są przesympatyczną parą( jak to kobieta może zmienić, przy mnie był lekkim bucem)😀 Jak przyjeżdżam zawsze fundują mi lokalne atrakcje plus objazd przez rodzime masthewy. Ale zawsze z przyjemnością patrzę na cudze fotki, bo sama nie robię, a poza tym- jak nie lubię Włoch- tak w Hiszpanii prawie wszystko mi pasuje. Jakby jeszcze było z 15 stopni chłodniej....😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Repo teraz jest chłodniej ))))))) też lubię Hiszpanię. Ale latem to matkoboskojak goronco. Fajnie ci z tym byłym.

      Usuń
  3. takie warzywniaki z bekami wina do testowania pamiętam z (południa) Francji... wino się kupuje OEM-owo (czyli luzem do własnego naczynia), ale przedtem można sobie nieźle golnąć gratuit... jak patron za ladą się zagada z kimś, to można wykonać nawet sporo kolejek...
    czasem jest tylko samo wino, wtedy się "cava" nazywa taki sklep... co najciekawsze, to jest zwykle naprawdę znakomite wino, mimo że tańsze od najtańszych "plasticzków" z hipermarketów...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak i tu można było i wszędzie gdzie byłam w takich przybytkach całe kanistry można wynosić. Ale żaden gostek nic do próbowania nie miał. Beki mają kraniki stoi cała bateria pojemników do nalania i sobie lejesz ile wlezie😃

      Usuń
  4. O, ale mi zrobiłaś dobrze!
    Uwielbiam, kocham zwiedzać.
    A wino jest cieczą niepijalną. No!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eee może nie piłaś dobrego wina? zwiedzanie i podróże od zawsze mnie kręciły i od zawsze podróżuje. ale ostatnio z powodu chujni w kraju tutejszym, staje się głównym sensem. A już pisanie o tej chujni dzień w dzień wydaje mi się najgorsza torturą. Dlatego wracam do podróży i uzupełniam swój życiorys i porządkuje. A że było tego dużo, to i mam zajęcie na czas chujni.

      Usuń
  5. Teatru, znowu wpadłam do spamu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadal moderuje, mam tu zalew hunów. Ale zaraz sparawdzę bo w komentach do moderowania nie ma ...

      Usuń
  6. Świetny i wymowny plakat. Piękne miejsca i wspomnienia. Tam malkontentka, styczeń sryczeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Margot, jak zawsze w punkt: styczeń sryczeń. Też ledwo daję radę.

      Usuń
    2. No i rzeczywiście w punkt. Styczeń ... Ja jeszcze tydzień zapierdolu konkretnego. A potem wakacje.

      Usuń
  7. Hej, dziwna dla mnie sytuacja , dzisiaj przy wejściu na Twojego bloga pojawił się taki komunikat : „ Ostrzeżenie dotyczące treści o charakterze kontrowersyjnym”….jaka z Ciebie kontrowertka 😉wiem,wiem nie ma takiego słowa ….żarcik 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooobys się zdziwiła jaka że mnie kontrowersja Anka😂😂😂komunikat dotyczy typków o słabych nerwach

      Usuń
    2. i sklepowych ;-)))))

      Usuń
    3. Liczę na te kontrowersje i dlatego tu zaglądam 🙂

      Usuń
    4. Złośliwość mnie nie opuszcza

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....