poniedziałek, 25 września 2023

Etna i Teida, bo raz w życiu trzeba być na wulkanie.

  Z Malty na Sycylię jest całkiem blisko. Polecieliśmy/popłynęliśmy tam wodolotem w ramach wycieczki fakultatywnej. Celem głównym była Etna. I po drodze grecki teatr w Taorminie z widokiem na Etnę. i w ogóle przejazd autokarem, a po drodze oglądanie miasteczek Wschodniego wybrzeża Sycylii. Wyruszyliśmy tym wodolotem w środku nocy, żeby bardzo wcześnie rano być już na Sycylii i dojechać w sensownych godzinach do Etny, bo późnym popołudniem nie kursuje już kolejka linowa wagonikowa na szczyt.

 ETNA(zdjęcie z internetów)  często wybucha ze względu na swoje położenie między płytami tektonicznymi Afryki i Eurazji.

Wulkan Etna jest cały czas aktywny, a to znaczy, że z jej kraterów ciągle wydobywają się gazy i popioły. Często dochodzi również do mniejszych erupcji, jednak wybuchy są niewielkie, a stała czynność sprawia, że ciśnienie wewnątrz wulkanu się zmniejsza, niwelując zagrożenie dużej erupcji. Dzięki temu ten włoski wulkan uważany jest za niegroźny, co sprawia, że organizowanych jest mnóstwo wypraw na Etnę. Oczywiście turyści powinni stosować się do wszelkich zakazów i nakazów lokalnych władz, które mają na celu zapewnienie im bezpieczeństwa. 

Powinni, się turyści stosować, bo zdarza się, że wyprawa ucieka nagle w popłochu przed lecącymi kulami ogniowymi, które wypalają im dziury w kurtkach. Tak dokładnie wyglądała sytuacja, gdy Etnie się czknęło w 2017roku, kiedy to zostało rannych dziesięć osób, w tym ekipa BBC:

 Turyści oraz dziennikarze BBC, którzy odnieśli obrażenia, zostali obrzuceni fragmentami lawy oraz spadającymi kamieniami. Tylko sześć osób przewieziono do szpitali w Katanii i Acireale. Nikt z nich nie jest w stanie ciężkim - poinformowano. Tamtejsi wulkanolodzy wyjaśnili włoskim mediom, że wybuch, do jakiego doszło na wysokości 2700 metrów nad poziomem morza, był spowodowany raptownym topnieniem śniegu.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2017-03-16/wybuch-wulkanu-etna-sa-ranni/

 Innym razem tysiące turystów zablokowano, bo pył wulkaniczny ... sparaliżował ruch lotniczy.

Oczywiście nie musi to wyglądać aż tak


 Natomiast mnie zmroził widok zalanych lawą domów, że tylko dachy wystawały spod aktualnego poziomu.

To ja już na górze w wielkiej, gigantycznej koksowni... coś niesamowitego i kratery mam za plecami. setki kraterów. Na palcu mam obrączkę z lawy wulkanicznej, Niestety z czasem się połamała ale do dziś noszę kolczyki z lawą wulkaniczną, oprawione w srebro.

[no i mam samą lawę w kilku kamieniach z obu wulkanów]

Etna przyciąga wspaniałymi widokami i możliwością aktywnego spędzenia czasu. 

Wulkan oczarowuje przepięknym krajobrazem i rozległością, a także niezwykłym ukształtowaniem terenu wokół – liczne jaskinie, zastygłe rzeki lawy i ogromna ilość kraterów, których jest ponad 300, sprawiają, że Etna przyciąga co roku rzesze turystów.

Na wulkan częściowo można wjechać autobusem (na wysokość ok. 1800 m n.p.m.), a ostatni przystanek znajduje się w pobliżu kraterów Silvestri. 200 metrów wyżej jest kolejka linowa na Etnę, która zawozi turystów na wysokość 2500 m n.p.m. Resztę drogi trzeba pokonać pieszo szlakiem turystycznym lub wynajętym autem terenowym.

 Tak więc najpierw dotarliśmy autokarem na wysokość 1800 mnp, następnie przesiedliśmy się na kolejkę i tu moje zdjęcia z maciupeńkich klaustrofobicznych wagoników z których można zaglądać do kraterów.




wagoniki maja plastikowe szyby niemiłosiernie poryte, że zdjęcia chujowo wychodzą..

Dotarliśmy dość wysoko ale niestety byliśmy zbyt późno, Jednak, żeby wjechać na wysokość maksymalną czyli najwyższy przystanek kolejki i dalej pospacerować po wulkanie dochodząc do kraterów szczytowych.

zdjęcie z internetów

 
Najwyżej położony krater Bocca Subterinale ze względu na bezpieczeństwo turystów dostępny jest tylko dla wycieczek z przewodnikiem, ale samodzielnie można dotrzeć do krateru Bocca Nuova lub Nocca Centrale.

 Wysiedliśmy więc z wagoników i przesiedliśmy się do wozów terenowych, żeby zjechać w dół. te górne partie cały czas dymią, kopcą, może na zdjęciu tak nie widać, na filmie lepiej ale film za długi i się tu nie zainstaluje.

film z tego zjazdu, załadował się tylko jeden. Warto zobaczyć, zwłaszcza, gdy się nigdy w okolicach wulkanu nie było. 

Etna była moim pierwszym...

...bo ja mam jakiegoś gigantycznego pecha w kwestii wulkanów. Etna była pierwszym na którego najwyższy krater nie udało nam się dotrzeć, potem była Teida na Wyspach Kanaryjskich. Owszem dojechaliśmy w okolice, niesamowite, ale w wagonik nawet już nie wsiedliśmy. Potem było drugie podejście ale niestety tak bujało, że odwołano w ogóle wjazdy. 

Oczywiście Park Narodowy Teide, warto zobaczyć, nawet bez wjazdu na wulkan. OBOWIĄZKOWO nawet bez zdobycia Pico del Teide.

TEIDE,  to trzeci najwyższy i najokazalszy wulkan na świecie, po Mauna Loa i Mauna Kea na Hawajach. Stanowi on też najwyższe wzniesienie zarówno na Wyspach Kanaryjskich, jak i w całej Hiszpanii.

W centrum Teneryfy, niczym latarnia morska, wznosi się wulkan Teide o imponującej wysokości 3718 metrów. Guanczowie nazywali go Echeyde, co można przetłumaczyć jako piekło, ze względu na zamknięty w nim ogień. Nie bez powodu był on siedzibą Guayoty, bardzo popularnego w lokalnej mitologii demona.



Mmiejsca, które warto zobaczyć w Parku Narodowym Teide. Do większości z nich można dojechać drogą TF-21 biegnącą przez Las Cañadas del Teide, choć są i takie, które wymagają krótkiego spaceru, aby do nich dotrzeć i nacieszyć się tym wulkanicznym krajobrazem w całej jego okazałości.
 




Park Narodowy Teide jest największym na Wyspach Kanaryjskich i obowiązkowym celem wycieczki dla wszystkich odwiedzających Teneryfę. Na tym obszarze przyrodniczym można podziwiać wyjątkowe krajobrazy otaczające imponującą sylwetkę wulkanu, który wznosi się władczo na wysokość 3718 metrów.

Ktokolwiek zastanawia się, co warto zobaczyć na Teide, powinien również zapytać co warto zobaczyć w pobliżu Teide, gdyż jest to niezwykły skarb geologiczny, w którym wulkany, kratery, kominy i strumienie lawy tworzą imponującą gamę kolorów i kształtów.

Las Cañadas del Teide są bowiem w stanie zaskoczyć swą różnorodnością, a popękane w wyniku erozji skały i kolosalne rozmiary tego mineralnego chaosu robią piorunujące wrażenie.

Dominującą strukturą jest Teide, któremu Park Narodowy zawdzięcza swą nazwę. To imponujący wulkaniczny gmach o tysiącu obliczach, widoczny z wielu miejsc na wyspie, a w szczególności z całego północnego wybrzeża, nad którym czuwa. Jego wygląd różni się bardzo w zależności od pory roku, a nawet pory dnia. U jego podnóża rozciąga się morze skał wulkanicznych, tak młodych, że erozja nie zdążyła ich odmienić, tworząc szeroki katalog wulkanicznych form i materiałów skupionych w ogromnym amfiteatrze, którego granice wyznacza ściana Las Cañadas. Rozciąga się ona na 25 kilometrów, a w rejonie znanym jako Guajara − jej najwyższym punkcie − osiąga wysokość nawet 600 metrów.

Tyle o wulkanach mego życia, do obu trzeba mi wrócić.

a potem ciąg dalszy Malty. 

10 komentarzy:

  1. No a JAKBY Wam tak z nagla pod tylkiem pierdyklo? To co, sie pytam?

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym zjechać na nartach z Etny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba mozesz zdaje się, że czytałam o narciarstwie na stokach Enty, więc śmiało

      Usuń
    2. Tak, można tam zjeżdżać, pytanie czy mi się zechce;)

      Usuń
    3. A to zależy od Twoich umiejętności 😬 bo bym sie zabiła 🙈😅

      Usuń
  3. Byłam w Pompeii, Wezuwiuszu, Teide

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i Weuwiusz też jest w mojej kolekcji ale o nim zapomniłam. bo nie byłam zbyt blisko, widziałam go z Pompei,

      Usuń
  4. Byłam też na Wezuwiusza i w Pompejach- tam zresztą rozpaczliwie szukałam WC i w końcu sikalam zasłonięta starożytnym ogrodzeniem. Wulkany mnie fascynują:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ja byłam w Pompejach i oczywiście widziaam Wezuwiusza...zapomniałam :-))
      Etną byłabyś zachwycona,bo cały czas jest czynna i zachwycająca. polecam

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....