Erna wpadła z bulgotem oburzenia dobijając się wcześniej do drzwi ogrodowych
i po planach sylwestrowych ...
jakiś kretyn wioskowy rzuca petardami, sztucznymi ogniami etcetera.
robiąc nam próbę generalną i przypominając, że sylwestrowych szaleństw
poza chałupą znów nie będzie i finito, bez dyskusji, bez zbędnych rozpatrywań.
a propozycje kuszące BYŁY( buuuuuuuuuuuuuuuuuuu
na stacji Szamocin sylwester teatralny w gronie mi podobnych waryjatów,
(Magda zaproponowała przyjazd z Erną ))))
w goleniowskiej Bramie, czyli druga teatralna propozycja
- już od poniedziałku się zjeżdżają
pipoły z całego kraju.... boże jakmiżal. i smutno.
Teraz Erna nie chce wyjść zrobić siusiu i w ogóle, gdyż ma pietra.
no i jak tu jej to zrobić?? jak ją zostawić albo oddać do przechowalni,
czyli do sąsiada obok, choć go lubi, jak tu matką Jadwigą obciążyć??
choć też ją lubi...
a ja w takim nastroju przedświątecznym jak ta ukochana piosenka - kolęda.
... nie mam nastroju przedświątecznego.
a może wyjazd z Erną, sąsiadem i matką Jadwigą????.... eeeee, to chyba przez te prochy, sorry.... :))))))))))
OdpowiedzUsuńuśmiechnij się T...
kiedy nie mogę.... i jest jakby coraz gorzej, już nawet karp nie pomaga
Usuńbuuuuuuuuuuu
biorąc pod uwagę Twój komentarz u mnie, zastanawiam się właśnie, w jaki sposób karp miałby pomóc na kac... nieprzespaną noc i nijak nie jestem w stanie tego wydedukować... moze później, po kawie ... :))))))))....
Usuńoj Fry karp w radiu ;))
Usuńaaaaaa widzisz... na to bym chyba i po piątej kawie nie wpadła (raczej bym padła...), ależ ja nieukulturalniona jestem.... :)))))))
Usuńznam to ,znam ....Czabi znowu stanu przedzawałowego dostanie ,wciśnie tyłek w moje kolana i będę czuła jak mu serducho wali ..moja tachykardia to pikuś przy jego :))))
OdpowiedzUsuńo to to to (((((
Usuń