irlandzki wyciskacz łez.
zaszczepiony został u młodych i tak oto kształtuje się gusta muzyczne.
uśmiech.
od poniedziałku do czwartku nie mam czasu, nie mam czasu pisać tu też.
rano się przygotowuję do zajęć, a wieczorem jestem padnięta.
kot lepiej. oko wygląda wreszcie prawienormalnie ale do veta dzień w dzień.
bez auta jak bez nogi. wystarczy jednej, żeby było kulawo a zatem niewygodnie.
własnie przeczytałam kilka prac maturzystów i nie tylko
o granicach w sztuce po charlie hebdo. jestem zadowolona.
mieli napisać czy sztuka ma granice i czy powinna je mieć?
podałam jeszcze dwa przykłady obok charlie hebdo,
banksego i ahmeda martwego terrorystę. zdania podzielone.
***
nie wiem czy co roku bym dawała radę przekraczać tę bramę
i czy kiedykolwiek bym chciała tu wracać, do Oświęcimia.
na Ich miejscu
ale z drugiej strony za kilka lat zostaniemy sami i w ciszy.
ps
biedroń do palikota:
Janusz - nie wygłupiaj się, nie bądź zazdrosny. Nie kocham Leszka. Kocham Słupsk.
Wpadnij na piwko!
Kocham Biedronia :) oraz nie mogłabym chyba... tej bramy, a z drugiej strony, jak my zapomnimy, kto zapamięta?
OdpowiedzUsuńnasze dzieci muszą pchać tę sztafetę do przodu...
UsuńCzas i tak zmąci prawdę, choćbyśmy na głowie stawali. Tak się działo, dzieje i dziać będzie.
OdpowiedzUsuńA granice? Hmmm...ostatnie 30 lat spędzone wśród artystów nauczyło mnie jednego, bardzo często jedynym sposobem na wyróżnienie się jest właśnie przekroczenie granicy, bo talentu czy pomysłu brak. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich i wszystkiego w sztuce...po prostu...bywa:)
a ja mam czas zawsze:))))
no zazdroszczę tego czasu )))
UsuńJak najbardziej ze ksztaltowanie gustow to z wysokiej polki ;) Jestem za.
OdpowiedzUsuńDobrze ze kot lepiej.
Bez auta choc kulawo ale za to kondycyjnie?
oj bardzo kondycyjnie )))
Usuńtylko wszędzie daleko i jakoś tak zakupy wszelakie i środki dydaktyczo-artystyczne ciężko na plecach targać ..
nadzieja w narodzie jest widać i pamięć też będzie ....taką mam nadzieję ....
OdpowiedzUsuńi ja .. mam
Usuń