niedziela, 1 października 2017

na marginesie.


Dziś będzie o czymś bardzo mało ważnym, błahym, co czasami zaprzątnie mi myśl.
temat zastępczy.
Znam kobiety niezbyt piękne ale pełne wdzięku i uroku osobistego, którym darowuje się wiele
mankamentów i niedoróbek własnej fizjonomii. I wydają się one piękne. I właściwie są.
Ale są to kobiety świadome swych mankamentów i skrzętnie je ukrywają, maskując strojem, makijażem i fryzurą.
Znam kobiety, o których mówi się, że są pulchne, za to są tak kobiece, że nie jednej chudzinie
 o aparycji modelki do nich dalekoooo daleko (i przy okazji najczęściej przesympatyczne)
a przecież mają ogromne trudności z dobraniem stroju, fryzury. muszą mieć smak i gust.
A jednak coś wiedzą, zależy im i pracują nad obrazem i odbiorem własnej osoby.
Mają coś w środku zazwyczaj, co dopełnia starania. to coś zachwycającego. dobrego.
magnetycznego, mądrego. ciepłego i empatycznego. 

Znam też kobiety, (niestety), które nie wiem, czy są świadome, czy mają to w dupie, w każdym razie gwałcą moje oczy i poczucie estetyki:
- dużymi dupami obleczonymi w spódnicę która dodatkowo podkreśla i powiększa dupsko
i jeszcze jakieś giezła i swetry rozwleczone na się narzucają, zapewne, żeby zakryć tłuste wszystko,
lub nieforemne wszystko,
tym czasem sylwetka się powiększa i powiększa i atakuje kwadratową i krzykliwą formą.
- nogami w kształcie litery X  czyli kolanka do środka i jeszcze nożki przyktrótkie a dupa przydługa
ale obleczone to to w obcisłe spodenki do pasa. podkreślające jednak koślawą sylwetę.
Zazwyczaj nie mają one niczego ciekawego w środku, odpychają osobowością. wiecznie skrzywione, sfrustrowane, zmęczone i skrzywdzone, z syndromem ofiary. 
czasami zarozumiałe.
Widuję kobiety
-  odziane jedynie w leginsy, że cellulit można podziwiać w całej okazałości a gdyby obraz przybliżyć, to kratery, góry, doliny .....
czyli zwyczajnie fatalnie, bez gustu, kretyńsko ŹLE UBRANE KOBIETY.
A do tego z makijażem, fryzurą i całą resztą podkreślającą ten zły ubiór.

Zastanawia mnie, co nawiguje wyżej wymienionymi podmiotami,
pewność siebie? głupota? ograniczenia?
mamtowdupie jak wyglądam, mój Ziutek i tak mnie jedną kocha i maca, na inne nie patrzy?
niechcemisię dbać o siebie...
szkoda czasu, zajmują mnie ważniejsze duchowe sprawy
jestem babą ze wsi i popierdalam w gumiakach bezkształtnych kiecach i nie ma we mnie kobiecości oraz mam menopauzę i przestałam być kobietą !
za to jestem matką, babką i to dopiero brzmi dumnie.

I Nie mogę się nadziwić.
I Trawi mną krótkotrwała ciekawość i Pytam serio bez złośliwości.
Dodaję, że owszem wszelkie podobieństwo zamierzone a gdyby ktoś, coś, że obraza, że wredna jestem, że złośliwa i w ogóle
to trudno.

**

Ech muszę znów moderować.
albo kasować,  gdy się rozkręci wiadomokto. na razie ignoruję.
ale przypominam, ze lektura obowiązkowa nie jest.


ps.
Oglądamy z Matkajadwigą Jamesa Oliwiera, ostatnio wyróżnionego nagrodą Emmy
a wiadomo, że jest to gościu nieprzebierający w słowach, głównie, gdy ...
napierdala o prezydencie z tupecikiem.
Za to zawsze jest to mocno śmieszne, w celu rozładowania stresu i wstydu:
Oto zajebiści amerykanie wybrali pajaca a przy okazji kretyna na prezydenta.
ajajajajaj         więc         soł                  Oliwier ma misję.
Grzmoci po łbach i sztucznej inteligencji rezydenta białego domu, jego rodzinie,
pracownikach i kumplach od koryta etcetera.

Matkajadwiga patrzy i słucha, czasami się uśmiecha, nawet szeroko aleeeeeeee
 częściej jej wyraz twarzy sugeruje szok, niesmak i ŚWIĘTE oburzenie święte,
aż w końcu zagaduje -
ależ on jest wulgarny, nie mogą go zdjąć, zdjąć ten program ?? 
??????????????????
A kto miałby go zdjąć Matkojadwigo ??? się pytam się??? to prywatna telewizja,
to demokracja, to wolny kraj, to nagradzany program, ludzie go uwielbiają, ma ogromną oglądalność, i wreszcie,
Gdy pewnego dnia obudzimy się w świecie w którym zdejmuje się programy, zamyka
i odsuwa ludzi za używanie słów powszechnie uważanych za obraźliwe, to znaczy,
że żyjemy  KURWA w szariacie, kurwa. amen.






17 komentarzy:

  1. Wszystkim kobietom media sacza w mozgownice "zaakceptuj sie taka, jaka jestes", "jestes piekna", "badz z siebie dumna" i one w to wierza, ze sa piekne, ksztaltne, a skoro sa, to beda te ksztalty podkreslac legginsami i spodniczkami mini-biodrowkami. I sa z siebie dumna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a z drugiej strony wszystkie media w tym papierowe pokazują sztuczne chude i wysportowane kobiety !! jednocześnie mnożą się programy z żarciem jeden za drugim jak grzyby po deszczu i jednocześnie społeczeństwo nam tyje na potęgę...

      Usuń
  2. A ja tak sobie myślę, że jakby było jeszcze raz...to ja bym się zajęła poprawianiem wizerunku KOBIET...no jak się potrafią źle ubrać,, umalować, uczesać...że na pierwszy rzut oka widać, jak naprawić...ach, o ileż to lepsze, niż nauczanie...chociaż trochę z tego nauczania ma?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu były i są programy i specjalistki od wizerunku, począwszy od Trini i Susannah jakieś sto lat teemu pokazujące już co jest nie kaman i łamiące schematy aleee przecież w kraju tutejszym
      sie mówi, ze polki są najpiękniejszymi i najlepiej ubranymi kobietami na świecie o buchachacha

      Usuń
  3. Czuję się, jakbyś mi wwierciła wielką śrubę w wątrobę...
    Politycznie odpowiem, że bez winy nie jestem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przykro mi...nie chciałam...ale coś ci nie wierzę do końca Diable)) bowiem są też takie kobiety, patrz Kanionek, które mogą popylać w worze pokutnym a i tak są kobiece i piękne ) i coś tak czuję, że możesz być skonfigurowana w tym przedziale ...

      Usuń
    2. Jestem starym, dobrym rocznikiem. Takim, który bez makijażu nie powinien już z domu wychodzić. Wiem to, ale czasem zapominam...
      A czasem wpadam do tak głębokiego dołu, że wtedy mam ochotę chodzić ubrana jak skrzyżowanie wikinga z aborygenem...
      Ale dzisiaj, po przeczytaniu Twojego posta zrobiłam sobie makijaż. I tak siedzę i pracuję w domu. ;-)

      Usuń
    3. acha cha BRAWO ))))) oraz ja po domu i po wsi i po obejściu w dni wolne się nie maluje ani nie ubieram zanadto. i też jestem z tego rocznika co to sote z chałupy nie za bardzo:)
      bo też głównie chodzi o to, żeby ładnie wyglądać.

      Usuń
    4. a nie zamalowywać rzeczywistość ;)))))

      Usuń
  4. Jestem miłośniczką klasyki. Mała nudna czarna to podstawa. Od czasu, jak przestałam być kulą, uwielbiam, oraz na wszelkie tapiry i panterki reaguję uprzejmym uśmiechem. W sobotę będę na weselu w Twojej okolicy. Przeczuwam masakrę. Dobrze, że będzie Młoda, nie będę ryczeć w samotności 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale że jaką masakrę?? kiecka?? i dlaczego ryczeć??

      Usuń
    2. Kiecki, brokaty i póra i inne panterki. Nie na mnie ofkors. A ryczeć ze śmiechu, budzi się wtedy we mnie człowiek skurwiel 😉

      Usuń
    3. ok ))) teraz rozumiem, no ale to taki sznyt weselny he he

      Usuń
  5. kochana różnie to bywa w życiu ..wiem ,wiem my mamy wysokie poczucie estetyki ...i dlatego nam to wali po oczach ....bo nam to się nie podoba ,nas razi i kłuje w oczy ...do tego dziwimy się dlaczego my to widzimy ,a inni nie ??? ale jeśli chodzi o sylwetki są różne historie na ten przykład zdrowotne ...insulinooporność na ten przykład ..duży gigantycznie wyglądający brzuch i cienkie nóżki ....
    do tego brak kasy i żywienie chemiczne jedni to znoszą bez uszczerbku, innych to niszczy wizualnie no ale wyrób seropodobny jest dużo tańszy ....brak czasu bo pędzą z roboty do domu gdzie dzieciory i zwyczajnie padają na twarz .....ja też wizualnie do dupy :))))) u innych widzę ,a sama kużwa uczesać się nie potrafię :)))) no dopiero jak mi strzelą fotę to mam tydzień załamania ,bo moje poczucie estetyki cierpi :))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak mi strzela fote to biegne sie odchudzac )))))
      Aga wszystko mozna wytłumaczyć, ja jednak myslę, że to wyjątki o których piszesz a standard wygląda tak: wielka baba, gruba źle ubrana, bo podkreśla to co w niej najbrzydsze, stoi w kolejce w Makdonaldzie i zamawia ... fryty,hamburgery,seroburgery i sałatki ze szklankami cukru...i cole i ...lody ...

      Usuń
  6. No, cóż - na tym polega atrakcyjność tego świata,że jesteśmy różni, mamy różne gusta, różne potrzeby i różne kompleksy, rózny odbiór róznych treści. Gdybyśmy byli tacy sami - świat byłby nudny. A tak jest temat do rozmowy.
    W Eksperymencie w Gdyni jest taka kabina z lustrami " Czy to jest Twoje odbicie" Dobierasz lustra i wygladasza tak, jak chciałbayś wyglądać. Normalnie "czary jakieś".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lustro to magiczny instrument ale nie dala wszystkich ... lubię różnorodność ale nie znoszę jak się ludzie na siłę oszpecają.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....