Znowu jakiegoś robaka utłukłam, zobacz !!!
tonem nie znoszącym sprzeciwu zwraca się do mnie nieprzytomnej Matkajadwiga,
robak, no robak tu łazi znowu, Matkajadwiga krzyczy z toalety, gdy ja ledwo widząc ekspres
usiłuję zrobić sobie kawę
ZABIJ, ZABIJ tego pająka, bo nie zasnę tu, rozkazuje Matkajadwiga z wieczora...
(wiedząc, że nie zabijam zenków i żadnych robaków i ślimaków, co najwyżej muchy)
Dziś znów się nie wyspałam i kolejne uwagi o robakach i zenkach biegających po chałupie mnie zirytowały nieco
- Mamo to jest wioska a na wiosce wyobraź sobie są pająki i robaczki przeróżne,
i myszy i szczury i jaszczurki i muchy w ilościach hurtowych i ślimory, które wpierdalają nam kwiatki i zbiory...poza tym pamiętam prusaki w twoim bloku z płyty i mrówki faraona
i pamiętam, że się na wiosce wychowałaś a miastowa się zrobiłaś w okolicach osiemnastki, o czym Ty chyba zapomniałaś. Co ci się porobiło na stare lata???
Skąd ten nagły sprzeciw wobec natury, mamo??? skąd skłonności do przemocy(zabij, zabij, zabij)
Czy ktoś wie jak się nazywa ta choroba ???
*
Poza tym na zachodzie bez zmian,
nie mam czasu taczek załadować, gil nadal meczy, minął tydzień nie wiem kiedy, podążam za dietą,
(jeszcze trochę takiego zasuwu a będę podążała za światełkiem w tunelu),
i nie mogę sobie tego wszystkiego poukładać, jak zwykle, jak to we wrześniu.
Trudno wpaść w rytm jakikolwiek, skoro dwa razy w tygodniu trzeba się zrywać w środku nocy, prawda. Zapamiętam sobie tę sytuację na przyszły rok.
A wnioski wyciągam już teraz.
Czwartaki na zastępstwie mnie prosiły, żebym je uczyła jednak.
nie ma mowy, jedna godzina czyni!
poza tym, to przesympatyczna klasa i fajna, bo i wychowawca był fajny, co ważne
Kto to som zenki? :)))
OdpowiedzUsuńNo wlasnie! Pierwsze slysze o takich robakach.
Usuńzenek to pająk, a zenki-okurwieńce to subtelne określenie na pajaki )))to subtelne określenie na pająki.
UsuńZabij zabij nazywa się zamordyzm albo jakoś tak 😉
OdpowiedzUsuńo to jest całkiem zgrabne wyjaśnienie i logiczne )
UsuńZawsze mnie zadziwia, jak bardzo różnią się klasy. Jedna ma pozytywną energię i chociaż dzieciaczki przeszkadzają i gadają, wieje od nich życzliwością. Inni znowu mrożą człowieka jak Królowa Śniegu.
OdpowiedzUsuńA niby w każdej są takie same dzieci. Takie same, ale nie te same...
całkiem jak rodzice...jak dorośli...
UsuńDo robaków się przyzwyczaiłam, choć mieszkam w dużym mieście, ale osiedle pobudowano w sadzie. Ostatnio przychodzą (przylatują) szubaki (wyguglałam!) i dopóki nie chodzą mi po twarzy, to tylko każę im odjeść. Te, co jednak chodzą, morduję, może się jakoś zorientują, że ten, co wchodzi na twarz, nie przekazuje genów. Pająk Ulryk mieszkał przez rok 30 centymetrów nad moją głową (pod parapetem nad łóżkiem). Miał przezroczyste nogi.
OdpowiedzUsuńno właśnie a moje pająki to Zenki. biegają stadami i a niektóre są wielkie i tłuste, że tupią normalnie ...
UsuńSzkoda, że zabijasz muchy :(
OdpowiedzUsuńMatkaJadwiga uciekłaby z wyspy mig, bo my tu z pająkami bardzo przyjaźnie, chociaż pajęczyny każdego dnia omiatam, niech mają co robić, wtedy nie łażą po pościeli. Zdrowiej :)
OdpowiedzUsuńale jak nie ma pajęczyn to nie łapią much ;)
Usuńbyłam u lekarza i dostałam antybiotyk (((
spokojnie, w kilka godzin wiszą nowe sieci :) zdrowiej :*
Usuń))) leżę i czuję jak zdrowieję )
UsuńAlbo pająki by uciekły z wyspy gdyby MatkaJadwiga na nią przyjechała ... ;) O jakiej wyspie mówisz?
OdpowiedzUsuń