[i to w każdym momencie, nie tylko, gdy mam tydzień wolnego i nie tylko w góry...]
Nie wolno mi, bo mam swoją chałupę w pięknym, spokojnym i bezpiecznym miejscu,
blisko morza, lasu, Helu i Kaszub z górkami, jeśli chcemy popływać - proszę bardzo,
jeśli chcemy na narty - proszę bardzo, jeśli chcemy do lasu - proszę bardzo
hyc, hyc
A z drugiej strony splendor z Santaną w tle, zbytek i koncerty za płotem, za miedzą
w Dolinie Charlotty.
Więc powinnam się zamknąć i już nie bluźnić jakimiś wydumanymi marzeniami, oczekiwaniami.
Ale jednak, gdy patrzę na takie zdjęcia, na takie miejsca nad jeziorem, nad morzem
źródło internet-http://scandiconcept.blogspot.com/ |
źródło interent |
w bezpośrednim kontakcie z naturą, to żal mi ściska wszystko i pragnę takiego drewnianego domku w górach?, nad morzem, na Kaszubach
{ale z wygodami typu ciepła woda, kibelek, zasięg, koza do ogrzania}
do którego mogę uciec w każdej chwili, z małym plecakiem z książkami, kilkoma ciuchami na krzyż, klapkami i ręcznikiem i pobyć sama. czytać, palić ognisko
[apropo,s nagle poczułam, że muszę mieć wielką misę glinianą albo metalową na palenisku pod wiatą albo na trawie w ogrodzie, do palenia ognia]
bo tam jest prawdziwe życie poza strefą komfortu i przede wszystkim nie ma ludzi.
Najchętniej bym w takim miejscu zamieszkała docelowo, gdy nie trzeba będzie pomykać do roboty...
Choć i w naszej chałupie jest spokój, gdy chcemy i przeżyliśmy tu w pierwszych latach prawdziwy kontakt z wątpliwą cywilizacją - palenie w kominku i w kozie w łazience, przeraźliwe zimno, rąbanie drewna, ciuchy przesiąknięte zapachem ogniska etcetera
Po prawdzie wolała bym do tego nie wracać.
Po prawdzie, to spełnienie marzeń czasami bywa bolesne
...
no ale choć na lato,taki domek malutki
na ciepłą jesień taki odskok.
nooo
O, cudne miejsca...
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńO tak, tez bym chciala.
OdpowiedzUsuńBez ludzi.
Sama ze zwierzakami.
prawda?! przyjemnie by było )
UsuńTaki numer z pomostem na wydmach to nie u nas, niestety, a taki najbardziej by mi się marzył. Albo w Karkonoszach.
OdpowiedzUsuńwiem wiem ale pomarzyć można, że można )) owszem w górach bardzo ale do gór daleko ... i nawet ostatnio w tych Bieszczadach się rozglądałam za chałupą...tylk daleko to jet bardzo cały dzień jazdy. za daleko.
UsuńSkomentuje krótko: ja tez!!!
OdpowiedzUsuń))
UsuńJa bym chciała, ale jak mam wybierać, to w Portugalii :P
OdpowiedzUsuńo tak i ja bym ja wybrała )
Usuń