niedziela, 15 lipca 2018

Popychacz chmur.

Ja nie wiem co się ze mną dzieje ale ostatnio jak słyszę "niepodległość", to mi się zbiera na wymioty...
na wymioty a nawet do pełnego wyrzygu mi się zbiera...podobnie reaguję, gdy słyszę polityków przy wszelkich ławach... śniadaniach. mdlić mnie zaczyna przy dziennikarzach opowiadających o polityce. nie wiem co mi się stało, naprawdę. obstawiam, że to zdrowy objaw.
Że organizm nie może już więcej. nie ma czasu na to całe g,owno.
I że jestem w dupie ? i się zaczynam urządzać ??
***
... tylko popychacz chmur wie co kryje się na końcu.
podobno pisarz powinien wiedzieć jak zakończy się jego książka, co wydarzy się na końcu.

podobno.
**
Dziś ogarniam.w sypialni, suszarni całe góry, piętrowe prania do prasowania, do ułożenia. do poskładania a tu następne prania lecą ... powoli układam ciuchy do walizki. segreguje, że to w góry, to do garderoby a to do teatru a to do wora. po dwóch latach wreszcie robię przemeblowanie w garderobie czyli układam po swojemu. mebluje praktycznie w pojemniki z IKEI i z Yska.

W kuchni kafle na podłodze już położone a na środku na tych kaflach stoi równo ułożona pryzma
ze starych, pięknych cegieł. W przyszłym tygodniu zbudują mi kuchnie i położą podłogi w gościnnym i kominkowym, obrobią okna, ... potną stare belki na parapety, do obrobienia kominka, zaczną budować meble ...
a jeszcze malowanie, szafa w gościnnym ...
oj zejdzie, jeszcze zejdzie zdaje się do mojego powrotu.
Tymczasem ja wizualizuję i układam te klocki w głowie i o tyle mi trudniej, że jednocześnie układam klocki w teatrze, foyer i mój gabinet mają być przewietrzone oraz przemeblowane.
a wyszło, że meblami z mojej chałupy.
*
Upiorny Wojtuś powrócił.
Tylko w wersji starszej i głośniejszej oraz brzmieniowo na innych falach nadaje.
Gdy był młodszy głównie piszczał, aktualnie brzmi to jak fonia z horrorów. Dla naszego kota Mańka powód do stresu a dla Erny powód do wkurwa i szczeku.
Przypominam, że to wnuk naszych sąsiadów zza płota. Młodzi się wyprowadzili od rodziców,
dzięki czemu przestaliśmy być narażeni na emitowane przez niego odgłosy...ale na wakacje Wojtus powraca jak bumerang/sraczka. niestety.








12 komentarzy:

  1. Polityczną niechęć mam od dawna. Lepiej z nią.

    OdpowiedzUsuń
  2. Polityka w domu mojej mamy jest dość intensywna, ale wszyscy myślimy podobnie i jest dobrze, gorzej, gdy wpada ktoś z drugiej strony. Moja mama dostaje rozstroju...

    Wojtuś, rany... miej się dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz szczęście Margo )))
      .
      .
      tak wojtuś...

      Usuń
  3. Wakacje kiedys sie skoncza i Wojtus pojedzie. Gorzej z ta niepodlegloscia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czas już wypier... z tego kraju chyba ;-))

      Usuń
    2. A swoja chate zabierzesz na plecki???? :)))

      Usuń
    3. sprzedam z zyskiem kupie se malutką chałupkę nad oceanem na kanarach )))))))
      .
      .
      .do remontu ovkorssss

      Usuń
  4. Ten objaw, zdrowy, jak piszesz to odłączenie. Głowa nie jest w stanie więcej znieść i odłącza się od rzeczywistości w celach higienicznych. Oraz Rozumiem, że negocjacje z Wojtusiem nię wchodzą w grę?😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiem tak, z nikim po tamtej stronie płota negocjować nie można...ekhm

      Usuń
  5. Ale za to potem, juz za chwileczke, juz za momencik… bedzie pieknie :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. każdy dzień coraz trudniejszy i coraz bardziej drażni choć wszystko zmienia się w oczach na lepsze ...

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....