Napisanie tego posta zajęło mi 5 minut. Napisałam, bo od dawna chciałam, to nic osobistego, to tylko obserwacja, która stała się regułą:
Jeśli twój mąż jest zaradnym sukinsynem, robiącym błyskawiczną karierę w biznesie, wykorzystującym luki prawne, prawo, pracowników, przyjaciół co zaowocowało zbiciem kapitału, rozwojem firmy a w efekcie grubą kasą. Jeśli traktuje przyjaciół dobierając ich pod względem przydatności do robienia interesów i głównie wykorzystuje ludzi.
Jeśli macie sobie coraz mniej do powiedzenia. Brakuje bliskości a w dodatku przestał Cię traktować jak partnera a zaczął jak służącą, przystawkę do spotkań biznesowych.
Uważaj. Za chwilę zostaniesz bez niczego, bez firmy, rodziny i bez męża, który zostawi cię dla dużo młodszej i dodatku w samych skarpetkach...
Bo to bliskość jest najważniejsza, można chleb ze smalcem, można w Bieszczady, zamiast wysp kanaryjskich i można bez dzieci w siebie na wzajem się wpatrując. A nawet trzeba.
To wszystko takie ulotne i takie kruche.
Dbajcie o siebie.
A premiera była świętem.
Nie grozi nam chyba jakaś błyskawiczna kariera. Bliskość jednak też raczej nie.
OdpowiedzUsuńbywa i tak. najważniejsze jednak, żeby był to świadomy wybór.
UsuńBardzo madra notka, tez uwazam, ze nawet chleb z woda smakuje lepiej z kims kto daje poczucie emocjonalnego bezpieczenstwa niz kasa z kims kto tak naprawde jest obcy.
OdpowiedzUsuń)) najczęściej też podły, przemocowy, zadufany i chuj też.
Usuńtak zawsze myślałam...i tak mam ...od 36 lat:)i dziecko tez to zrozumiało, bo żyją wedlug tych samych zasad...a to nie takie częste...
OdpowiedzUsuńwidzę Basia, że bliskie filozofie wyznajemy ))
UsuńObawiam się, że masz rację...
OdpowiedzUsuńteż się obawiam ))
UsuńBo nie ważne gdzie, ważne z kim 💕
OdpowiedzUsuńKto jeśli nie My i kiedy?jeśli nie teraz i z kim jeśli nie z Tobą
Usuń))))))https://www.youtube.com/watch?v=BZYzCmppXI0 czyli Lilly Hates Roses
stawiam na bliskość;D
OdpowiedzUsuń;*
i ja ))
UsuńDbajcie o siebe... tak krotko i tak prawdziwie, fajnie napisalas ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za dobre słowo kobieto ale tak dokładnie myślę ))
UsuńBardzo to wszystko prawda, i na szczescie mam ta bliskosc (bez kasy :)))
OdpowiedzUsuńGratuluje udanej premiery!!!! :*
szczęściara )) masz wszystko!
Usuńzebys wiedziala :) Ciesze sie z tego z pelna swiadomoscia, i zawsze mówie ze jakby kazdy tak mial, to nie byloby na tym swiecie wojen, bo ludzie mieliby za duzo do stracenia.
UsuńPięknie to napiałaś. Samo sedno sprawy!
OdpowiedzUsuńdziękuję, ze mslisz tak samo...
UsuńNiestety, tak to się właśnie składa....
OdpowiedzUsuńniestety...
Usuńnoooo a moja własna siostra wdepnęła ....echhhh
OdpowiedzUsuń