Creme de la creme.

Są takie miejsca z którymi iskrzysz i w których zakochujesz się z miejsca, od pierwszego przyjazdu.
Bo one, te miejsca szanują twoje poglądy i je wspierają. Są ekologiczne, budowane z szacunkiem dla tradycji i eksplorowane z szacunkiem dla przyrody. Ogrzewanie panelami słonecznymi i słomą własnej produkcji.
Takim miejscem jest folwark Łękuk.
Jedzenie z własnego gospodarstwa, (własna tłocznia oleju rzepakowego), produkty sezonowe i z okolicznych gospodarstw. Jajecznica smażona na patelni postawionej na żywym ogniu, na fajerce kuchni kaflowej. A ta kuchnia przy barze w restauracji. Restauracja z widokiem na puszczę borecką i jezioro. Na jeziorze wybudowana ruska bania, gdzie gospodarz własnoręcznie chłosta brzozowymi witkami "niegrzecznych" gości...zimą po zamarzniętym jeziorze można jeździć na łyżwach, latem organizowane są spływy kajakowe. Zimą można biegać na biegówkach po puszczy, gdzie żyją dwie watahy wilków, niezliczone stada saren, lisy...organizowane są kuligi.

I ja tam byłam wino czerwone piłam.

 Bania ruska. Po prawej stronie tam gdzie okno się biesiaduje, pije wódkę a po lewej jest sauna ogrzewana drewnem, a potem się włazi do przerębla, który znajduje się po lewej stronie pomostu  - przerwa w barierce i schody.

Stodoła, obora kamienno-ceglana a w niej siedem pokoi gościnnych i sala kominkowa. 

Poniżej zabudowania folwarku. 

Oraz jego przepiękne wnętrza.

 taras i zejście na plażę i do jeziora

Folwark(budynek właściwy) został rozebrany do fundamentów a następnie odbudowany głównie z tych samych materiałów. Dominuje cegła, drewno, piękna prostota. Ozdoby naturalne. Biel, książki, 

tradycja i nowoczesność, sanie i dizajnerskie lampy...

Na ścianach korytarzy widoki mazurskich pół ...

i na koniec nasze łóżko.

Są więc ludzie, którzy dbają o przyrodę  i są wrażliwi na los zwierząt ale nie można tego powiedzieć o przedstawicielach gatunku zwanego rzondzik w kraju tutejszym, co minister rolnictwa, przyrody, ekologii kurwa to lepsze posunięcia-wycinanie lasów, drzew gdzie popadnie, puszczy po wyrzynanie
populacji dzików i masowy odstrzał w tym prośnych loch.
brawo. kurwa. brawo.
może przestańcie żreć mięso, to się zmieni nastawienie do zwierząt.
Wszystkich i tych hodowlanych też.