środa, 2 grudnia 2020

Szczepienie w kraju tutejszym-największa operacja logistyczna ever i już się kurwa boję...

Gdy do mnie dotarło, że ta banda będzie organizować masowe, narodowe(a jakże) szczepienia, niedajbuk obowiązkowe, to zwyczajnie skisłam i pomyślałam, że przyjdzie się żegnać z życiem... bo przecież DOBIJĄ pointe dechą. Lekarze głośno i bez obciachu mówią o tym, że szpitale, przychodnie, to wylęgarnia covid-19. Że strach teraz się pochorować i tam wylądować. [Moją koleżankę chorą na raka zarażono covidem w szpitalu w czasie operacji, następnie wywalono do domu, gdzie miała dochodzić do siebie, żeby dostawać mega silną chemię. Nie wiem jak to się skończy?? ].

Dziś rano zafundowałam sobie jogę na dzień dobry. Miałam nadzieję, że ustawi mi dzień. ale wlazłam na bloga Pantery i ciśnienie mi podskoczyło, gdy poczytałam komentarze. Teraz liczę adin, dwa, tri za kaszpirowskim... tak sobie myślę, że to wkurwienie na kk to z rozczarowania i głębokiej niezgody na niegodziwość i hipokryzję się bierze.  I z kneblowania przez całe lata. I, że nadszedł czas na taki właśnie stan, stan wkurwienia i głośnej niezgody. Do tej pory nie wypadało, nie było w dobrym tonie i nie uchodziło, na domiar można było zostać oplutym przez stare dewoty, wyklętym i pobitym. Skazanym na ostracyzm rodzinny i społeczny. ale Strajk kobiet przełamał lody i bariery, bo nagle okazało się, że DLACZEGO nie? dlaczego nie krzyknąć głośno wypierdalalać z tym całym gównem. Ja też jestem obywatelką tego kraju. Ciężko pracuję całe życie, płacę podatki i dość mam idiotów na stanowiskach, dość idiotów polityków, dość mariażu państwa z kościołem, dość mam złodziejstwa, afer, kłamstwa, dość mam mówienia, co mi wolno a czego nie wolno, a tym czasem moje prawa konstytucyjne i moje rodo wszystkie instytucje mają w dupie.  Zdecydowałam się też na apostazję. Nie życzę sobie być nawet ujmowana statystycznie w tej zgniłej instytucji.

Najbardziej mam dość uciszania mnie argumentami kultury osobistej, purystyki językowej, spoglądania na maluczkich chamów z wysokości wykształconych dam i tem podobnych bzdetów - wykwitów przekwitłych jednostek, zwanych dziadersami. amen.


3 komentarze:

  1. Jakze mi przykro, ze podnioslam Ci cisnienie oraz zmusilam do jogi celem uspokojenia starganych nerf. Oraz mam nadzieje, ze o pewnych sprawach bedzie sie mowilo coraz czesciej, glosniej i bez ogladania sie na dorobek i swietosc. Dosyc! Mozemy uzywac w stosunku do politykow W********c, mozemy rowniez to samo zaproponowac klerowi i hierarchom. Bo dlaczego nie, skoro sa przestepcami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz, wszystko na raz się dzieje. na raz spada na łeb... za dużo. nerwy puszczają. Tak po prawdzie, to nie wybierałam sobie narodu, bo nigdy bym tutejszego nie wybrała, nie wybierałam sobie chrztu, bo nigdy bym się nie ochrzciła...a zbieram efekty tych radosnych faktów.

      Usuń
    2. a nic mnie bardziej nie buntuje, jak bezsilność i że coś muszę i nie mogę, sytuacja postawienia pod ścianą.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....