wianki, kwiaty polne, riesling biały, chleb pieczony na patyku, ognisko i zielsko ...
KULISY palenia zielska i Luśka na haju.
Moje Midsommar i noc Kupały z wiankami odbywało się pod wiatą i było o tyle niebezpieczne, że płomienie buchały dość wysoko i zawsze do środka wiaty, do budynku a kopciło się, że hoho, no to okadziłam oborę, koty, psa przy okazji też nieco sąsiadów ekhm.
Powyżej takie sobie bezpieczne malutkie ogniskowanie do ogrzania i pieczenie, dla klimatu, bo drewno wiśniowe i śliwkowe pachnie cudownie a poniżej wypalanie zielska i cały suchy wiecheć do spalenia oraz zapach zupełnie inny bardziej intensywny i niepokojący hehe
to jest mój absolutny debiut filmowy na blogu.
Od dziś nowe, lepsze?, z pewnością, ale za to bardziej wymagające dyscypliny i wytrwałości.
Jaki, qrna, debiut, jak ostatni film jest niedostepny? Sie pytam? Trzy obejrzalam, czwartego nie ma.
OdpowiedzUsuńTeraz sie diabel pokazal. :)))))
Usuń🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Usuń