niedziela, 28 maja 2023

Przymiotnik "demokratyczny" przy rzeczowniku 'kraj" jest w kraju tutejszym Nieaktualny.

Zgodnie z tygodniowym harmonogramem, dziś wypada wspomnieć o kraju tutejszym i narzeczu tutejszym oraz tutejszej narracji.

Obszerny Cytat z Zimnej zahacza o inny sens podróżowania :

W ogóle mi nie przeszkadza, że przestrzeń wakacyjną odbieram na zasadzie obrazkowej, z uproszczoną listą dialogową. Nie mam z tyłu głowy żadnych palących problemów lokalnych, nie angażują mnie potyczki polityczne w mediach, nie jestem osobiście odpowiedzialna za paprochy na stole, ani za śmieci pod płotem. Nie interesują mnie stawki podatkowe, świadczenia rodzinne, uregulowania prawne związane z prowadzeniem działalności. Mogę tubylcom tylko bezinteresownie zazdrościć. I to robię. Zazdroszczę dobrego światła, przyjaznej pogody, historii zapierającej dech w piersiach i obecnej w każdym kącie w sposób iście imponujący. Zazdroszczę doskonałego jedzenia, taniego wina, fantastycznej dezynwoltury.

 i dlatego lubię uciekać z kraju tutejszego do gdzieś indziej. Nie tylko po historię, orgie smakowe, krajobrazy, przeżycia, widoki i wrażenia. Ale z powodu ilości tutejszegogówna przylepiającego się do butów, bo choćbym nie wiem jak uważała, to i tak nie dam rady nie wdepnąć.

 I co, jeżeli przymiotnik "demokratyczny" przy rzeczowniku "kraj" już naprawdę jest tu nieaktualny?

ano dzieją się takie rzeczy jak lex Tusk. Jak trzeba być umoczonym w złodziejstwie, przerażonym, że nadciągnie sprawiedliwość(wszyscy mamy nadzieję, że tym razem grubej kreski nie będzie a pisdzielce zostaną potraktowani prokuraturą i ciupą) żeby wyprawiać takie niegodne rzeczy ?? Słabo.

Unikam wszystkich informacji z tutejszych mediów, w tutejszym propagandowym narzeczu w szczególności. Absolutnie wszystkich, usiłuję za wszelką cenę utrzymać tę kruchą równowagę, nad którą pracuję nie tylko podczas seansów jogi. Ale przecież nie ucieknę za daleko. Teraz czekam na  kawę na ławę i Łaszcz i wszystko mi opadnie. Z kim sensownym i myślącym nie rozmawiam, nikt nie wierzy, że te wybory nie będą zagonione w kozi róg, i zwyczajnie dojdzie do hahmentu, sfałszowania i przewrotu bolszewickiego. 

Kto na nich głosuje [oprócz dwóch starychbolszewickichbab i przyległości] się zastanawiam ?? kto wierzy, że bez pracy się da...że to normalne, iż niepracująca matka z trójką dzieci, zarabia więcej od początkującego nauczyciela/bo przecież nie księdza...i jeszcze ma pretensje, że taka zarobiona jest i nie ma kiedy iść na pazury, iść. 

Kto im daje glejt zaufania?? skoro kłamią i zamiatają pod dywan. 

Nie ma już Dobra Wspólnego, jest paszcza nienażarta, pełna kłamstwa i propagandy i naród podzielony bardziej niż po 120 latach zaborów.

I apel mam: andrzej jeśli chcesz jeszcze coś gdzieś w Europie, to ty wiesz... że musisz się zachować przyzwoicie. bo ośmieszanie się nie leży w twoim interesie. bolszewickie trójki zamiast wyroków sądowych, to jest dopiero nawiązanie do ruskiej tradycji. poza tym zapis o sukienkowych, o tajemnicy spowiedzi ... no demokracjatutejsza w rozkwicie i śmiech w europejskich salonach odbija się od ścian.

ps

w kawie na ławę była ministra edu-sredu zalewska no i już mi ciśnienie skoczyło nieprzyjemnie. ciągle mi przeszkadza nadmierne otwieranie dzioba oraz te pierdolety:

czy nie wstyd wam atakować najlepszego ministra ever błaszczaka ?? którego cały świat podziwia ?? zna i podziwia, no nie wstyd wam?? z powodu jakiejś rakiety przenoszącej ładunki jądrowe ? no naprawdę przesadzacie i jesteście kremlowskim agentami !!!

16 komentarzy:

  1. Dużo tematów poruszyłaś🙂
    Cudzej historii tak bezrefleksyjnie zazdrościć się nie da, bo mało który kraj się uchował bez klęsk i cierpień i z tyłu głowy gdzieś to siedzi jak się ogląda zabytki i pomniki. Ja w ogóle nie lubię jechać i patrzeć, wolę żyć cudzym życiem chociaż przez chwilę, a to sie wiąże z dłuższym pobytem, znajomością języka, obyczajów, zawiązywaniem znajomości...nie da się tak hop siup na urlopie😀
    Co do pomocy państwa ja jestem zdania że być powinna. Zawsze będą obywatele niezaradni, wykluczeni, słabi, z niepełnosprawnością , ubodzy nie ze swojej winy. Człowieczeństwo to dbałość o dobrostan wszystkich. Tylko że ta pomoc powinna być udzielana mądrze, z udziałem asystentów rodzin i nie zawsze finansowa, często problemem jest brak oddechu i czasu, co rozwiązałaby np. opieka wytchnieniowa. Leżymy w tym temacie na całej linii.
    A kto głosuje na PiS? Sama się nieraz dziwię kto. Koleżanka z liceum, na przykład, prawniczka z mężem informatykiem, podróżniczka, osoba zamożna. Bo opozycja chce nam, razem z UE, wszystkiego zabronić i niedługo ogórki będziemy kisić w podziemiu- cytuję. Więc tak😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Tak wiem, ja natomiast, jak również wiesz, jestem bardzo zainteresowana historią Historią Docelowo oraz wierzeniami, oraz tradycją oraz winami, jedzeniem KRAJOBRAZEM i przy tym poznaję ludzi...Absolutnie nie chce żyć ich życiem. Zawsze chcę żyć Swoim i tylko swoim. O to się w kraju tutejszym szarpie całe życie. Pochodzę z kraju o tak krwawej i pojebanej historii, że juz mnie nic nie rusza. mogę być korespondentem wojennym w Ukrainie.
      Ale moją intencją było przekazanie takiej strony podróży, która odrywa mnie od trosk, problemów dnia codziennego.
      Z kwestią pomocy się zgadzam jak najbardziej, choć jestem zwolenniczką wędki. Natomiast z zawodem matka nie zgadzam się absolutnie. i z rozdawnictwem, które nie jest żadną pomocą, tylko zwykłym handlem ludźmi, wyborami, przekupstwem.
      Tak zakładam, że bywają zdurniali prawnicy, lekarze, nauczyciele i informatycy.

      Usuń
    3. *matka, to współczesna wersja zamknięcia bydlątka w domu, żeby rodziło i ogarniało siebie i chałupę, tylko tym razem za MOJE pieniądze.

      Usuń
    4. "Matka" po fin znaczy podroz. :)))). Dziwne: ten sam wyraz. zupelnie inne znaczenie.

      Usuń
    5. no popatrz, jak to się języki pięknie różnią

      Usuń
  2. No slaby ten Lex Tusk, ale kanalie i zlodzieje dorwaly sie do koryta i zrobia wszystko, lacznie z bezprawnymi aresztowaniami, zarzutami czy innymi swinstwami, zeby tylko utrzymac sie przy tym korycie no i uniknac puchy, bo na wszystko, czego "dokonali" sa paragrafy oraz Trybunal Stanu. A pomoga im w tym dzieciorobne lenie, ktore nie orza, nie sieja, a maja. I moga te swoje bachory zabijac, nic im nie bedzie, bo rodzina, chocby najbardziej patologiczna, jest qrna najwazniejsza, a bachor to niezbywalna wlasnosc i mozna z nim robic rozne rzeczy, najwyzej zrobi sie nastepne, tym razem za 800.
    Pierwsze slysze, zeby swiat plaszczaka podziwial, raczej swiat ma beke, ze za rzadow onego nad Polska bezkarnie lataja ruskie rakiety i bialoruskie balony, ktorych pieski plaszczakowe nawet znalezc nie umieja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ale zalewska wie, zalewska dupa w Brukseli siedzi i wie ...lepiej że błaszczak podziwiany jest i że to najlepszy minister

      Usuń
  3. Odnosze sie do cytatu o turystach i podrozach. Bardzo trafna uwaga! Tak jest. Rowniez turysci, ktorzy przybywaja do Pl tak maja :))). Odpoczywaja od swojego piekielka, rozkoszuja sie polska kultura i kulinariami... polska zaradnoscia, goscinnoscia, wyluzowaniem. Czyli sensem turystyki jest przemieszczanie sie i nic wiecej. Potrzebne tylko pieniazki, zdrowie i nadzieja, ze za plotem sasiada rosnie zielensza trawa. Nawet gdyby sie podrozowalo po pustyni. Kulturalnej pustyni tez.
    Reszte tylko przeczytalam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oto właśnie chodzi, TO JEST ISTOTA podróży...i dlatego uwielbiam podróżować w pompie mam ich problemy, swoje problemy, w pompie mam wszystko. oderwanie i odpoczynek

      Usuń
  4. rozumiem, co znaczy "państwo demokratyczne" (lub "niedemokratyczne")... i tu krótka uwaga, że państwo zarządzające naszym (tutejszym) krajem nie jest demokratyczne wybitnie /w praktyce, bo teoria czarnek mnie obchodzi/, moim zdaniem... za to muszę podumać, co znaczy "kraj demokratyczny"?... tak na szybko nasuwa mi się, że to kraj, w którym żyją ludzie bardziej przychylni demokracji, niż innemu systemowi zarządzania... no, nie wiem, czy w tutejszym kraju tak jest, czy tacy ludzie stanowią większość... gdy się w kółko słyszy artykułowane marzenia o kimś, kto by "to wszystko wziął za mordę i zrobił porządek", to pojawiają się spore wątpliwości...
    a płaszczak to ma u mnie przesrane już od dawna, niech wypierdala i gdyby słowa małego brać poważnie, to wszyscy sensowni ludzie tym kraju sprzyjają putasowi... zapewne jednak sprzyjający małemu mają świadomość, że mu sprzyjają, tylko nie mają żadnej w temacie, co on tak naprawdę wyczynia...
    widziałaś w tivi zalewską?... ale nie oglądałaś tego przy jedzeniu I hope?... bo ja w takiej sytuacji bym się porzygał...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jadłam przy oglądaniu , tez bym mogła poważnie zaniemóc przy zakrztuszeniu. choć mnie ten babon śmieszy i jest żałosny. ale zaraz mi przechodzi śmiech, gdy sobie przypomnę ile oni tam wszyscy udzielni aparatczycy w tej Brukseli zarabiają.

      Usuń
  5. Udało mi się uniknąć "kawy na ławę", bo o 11. grał Hubi swój 5 setowy mecz, a na drugim planie Madzia w niecałe 45 minut rozprawiła się z Kanadyjką, potem były spacery, kawa z przyjaciółką i wspólne kibicowanie kolejnej Magdzie etc... No, ale dziś wchodzę tu i polityka, pani polityka ;p
    No nie da się uciec ;p
    Ja to nazywam wakacjowaniem się. Wystraczy nawet pojechać do pobliskiego lasu, gdzieś nad wodę i wszelkie problemy tego świata znikają. Że na chwilę... no cóż, nawet w najdłuższej podróży- ucieczce, w końcu jakieś problemy człowieka dopadną. Dlatego zawsze zazdrościłam ludziom na etatach, a z drugiej strony nie wiem, czy potrafiłabym tak pracować. Nie wiem.
    I mam nadzieję, że Duda nie podpisze.
    Jestem za sensowną pomocą, również matkom, szczególnie wielodzietnym. Mimo iż sama nigdy nie miałam żadnej pomocy. Nie pobierałam rodzinnego, macierzyński płatny niecałe 4m, żadnego zwolnienia i dnia na dziecko... Tyle że bardziej jestem za tym, by stworzyć najpierw takie warunki, żeby matkom bardziej opłacało się pracować... Wkurwia mnie "karanie" ludzi pracujących w tym kraju. Otóż Teatru, w tym kraju bez pracy się da... i często lepiej się wychodzi niż tyranie od rana do wieczora, niestety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ja jestem za pomocą sensowną, napisałam w komentarzu do Repo, że absolutnie nie zgadzam się z zawodem matka. I mnie wkurwia, że całe moje życie tyram na dwóch a nawet więcej etatach. Nikomu niczego nie zawdzięczam, niczego nie dostałam, ani domu ani mieszkania, wszystko co mam zawdzięczam wyłącznie swojej pracowitości i talentowi i szczęściu do ludzi. i dlatego NIE rozdawnictwu. dość mam utrzymywania nierobów w sukienkach, nieudaczników ...

      Usuń
    2. w tygodniu nie patrzę, nie słucham, nie czytam (nie zaglądam do spiździałych blogów) jestem ślepa i głucha na wszystko co tu się odpierdala...pilnuję siebie, swojej kruchej równowagi, ale w niedzielę, jeśli mam akurat czas, to dziennikarzy słucham, bo już kawy nie mogę zdzierżyć....dawno nie oglądałam tego zoo. i chyba nie powinnam.

      Usuń
  6. Żyję sobie w bańce antypis, ale raz wybrałam się na wycieczkę, żeby poczytać, jak wyrażają się popierający pis, i to nie jest kraj dla ludzi samodzielnie myślących, zdecydowanie propaganda odmóżdża, moja znajoma twierdzi, że nastąpił u ludzi zanik płata czołowego mózgu, a u większości, popierających pis, to się nawet nie rozwinął. Agresja, epitety, brednie, wyssane z palca historie, tego jest tak dużo, że ja nie nadążam. A później patrzę na babę, która jest kuratorem oświaty w małopolsce, i myślę sobie, portret baby bez tej części mózgu, która pomogłaby jej jednak być kimś dobrym, empatycznym, ludzkim. Jak można bać się EU? Żyję w EU, pomiędzy Brazylijczykami, Meksykanami, Bengalczykami, Afgańczykami, Syryjczykami, Anglikami, Ukraińcami, Rosjanami, Francuzami, obywatelami RPA, to mój bezpośredni sąsiad, i nie rozumiem tego odmóżdżenia i strachu przed innością. Polska się wyjaławia, karczuje, odgradza, okopuje i truje. Tzn robią to Polacy Polakom, okrutne i smutne.

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....