Przymierzam się do zdjęć, które zawisną w postaci szkła hartowanego, zamiast kafli w naszej kuchni.
były różne pomysły na naszą kuchnie szachulcową
Ulubione Orzechowo ale niebezpieczne. i mroczne. zupełnie się do kuchni nie nadaje, tu potrzeba zdjęć jasnych, delikatnych i rozświetlający, że się człowiek czuje jak nad spokojnym wyciszającym morzem.
**
Wcześniej widziałam film: Czego nauczyła mnie ośmiornica a wczoraj Naczelnik pokazał mi na YT gościa, który udowodnił inteligencję ośmiornic, wyższą niż u kota i jej niesamowitość, istoty z kosmosu. Od dawna już testuje się je pod katem złożonej inteligencji. potrafią się bawić, odróżniać osoby, na przykład plują zawsze na określoną osobę niezależnie jak jest ubrana, kamuflaż stosują najlepszy na świecie. No genialny i zupełnie niesamowity mięczak, który fascynuje mnie od pewnego czasu.
To przybysze z kosmosu. Serio.
Sami zobaczcie
a tu film Naczelnika, czyli kanał fajnego człowieka ale po angielsku
koniecznie zobaczcie.
i nie jedzcie proszę takich istot a także innych żywych, które cierpią, wiedzą, mają świadomość i są katowane podczas hodowli. świnie też są inteligentne, jak psy a nawet bardziej. możemy obejść się bez mięsa. Jesteśmy roślinożercami.
*
Moja najpiękniejsza czereśnia, w pełnym rozkwicie. może być, że padnie jej kwiatostan po tych cholernych przymrozkach. donice z mieczykami przeniosłam do domu, w razie czego a inne na prawdę duże donice ceramiczne, zamiast w ogrodzie, postawiliśmy w oborze, na wszelki wypadek. i tak se postoją cały tydzień.,, cały tydzień noce lub ranki na minusie. hortensje mają zarzucone białe giezło na łeb. i tyle, reszta kfiatków musi sobie radzić.
Teraz dobrze rozumiem dlaczego Szwedzianie mają szklarnie przy każdym domu. I ja też chcę znów. Gdyż już dwie poległy. Wiem miałam spore plany z oborową szklarnią. ale znając nas, też Polegną. więc zostaje nam taka mniejsza przy oborze. Doklejona do obory wiata nie jest przez nas wykorzystywana do końca i zamiast wiaty do grillowania, obok drewutni można zrobić szklarnię. Cała konstrukcja już jest. Trzeba tylko : zdjąć dachówki z napisem Stolp. międzywojenne. i położyć poliwęglan, taki, jak na dachu tarasu. oraz zasłonić poliwęglanem zewnętrzną ścianę wykorzystując belki i poprzeczne drewniane sztachety. konstrukcja jest gotowa i zdrowa. Druga ściana to piękna czerwona cegła obory a trzecia, to ściana drewutni z ułożonych polan, zaś czwartej nie będzie. Trzeba wywalić podesty, które i tak już częściowo przegniły i zrobić skrzynie. I tyle.
Naczelnik zły, mówi, że pójdą grube tysiące, za które przez wiele lat, można kupować ekologiczne warzywa....
no i co w tej sytuacji. chyba sie uprę.
[po wymianie zdań z Echo w komentarzach, mniej więcej tak to ma działać]
tylko nasza wiata jest dużo większa
poniżej nasza wiata w środku
*
Zdjęcia z wczoraja rejczel reportażowe, Naczelnika, z nienacka
Nie martw sie. Wiewiorka buduje wiele gniazd: letnie, zimowe, na okres wychowywania malych wiewioreczek. Czesto je zmienia, buduje nastepne lub wykorzystuje do tego odpowiednie miejsca. U mnie jeszcze wiewiorki maja zimowa szate ale juz widac troche letniej kreacji.
OdpowiedzUsuńNiestety popieram Naczelnika z ta szklarnia.... ale nie neguje Twojego zdania. Choc wez pod uwage podlewanie warzyw i co sie stanie z budowla, do ktorej bedzie przylegala? Szklarnie zwykle stoja wolno. Hehehe.
A kuchni bym nie zmieniala, tylko przemeblowala jak sie da. Mody przychodza i przechoda a klasyka jest zawsze aktualna.
Osmiornicy sie boje choc nie mam fobii na jej tle, a jako jedzenie to dla mnie troche gumowata. Nie jadam.
znalazłam zdjęcia oddające zamysł i już wkleiłam
Usuńkomentarz poniżej jest do Echo
Usuńnie no kuchnia jest na cito, tylko na ścianach chcę te szkło zrobić w newralgicznych miejscach, nad płytą, bo chlapie żarcie i w okolicach zlewu. ta ściana na zdjęciu nad blatem krzywa jest tam nie ma opcji.
OdpowiedzUsuńOborze nic sie nie stanie, wilgoć nie wlezie, zwłaszcza, że to będzie taka otwarta szklarnia czyli nie do końca. aleś narobiła teraz. Naczelnik to przeczyta i będzie miał argumenta...kurde.
zaraz poszperam to może znajdę zdjęcia z takimi szklarniami przylegającymi do budynków. ech.
To raczej oszklony taras z podloga twarda, na ktorej stoja donice z 'badziewiami' wszelkiego rodzaju jak i polki, na ktorych tez cos rosnie. Ziemniaki w donicy tez mozna hodowac tylko ile tych ziemniakow wyrosnie? Tak samo pomidory - raczej na ozdobe bo sie tym czlowiek nie naje. Jedynie jakies szczypiorki, pietruszki, pachnace ziolowe rosliny. To taki oszklony balkon tyle, ze na parterze i bez balkonu. Takie cos to jest w porzadku. Ladnie wyglada! (Choc latem to raczej upalnie bez klimatyzacji?) Mozna tam stolik postawic i ... super. Reszte i tak sie musi kupic.
Usuńno te zdjęcia z interentów ci pokazałam, na dowód, że takie szklarenki przy budynkach sa. Ale nasza wiata jest trzy razy szersza i dłuższa. więc możliwości ma więcej i skrzynie duże można zrobić.
UsuńNo tak. Wiec tylko kwestia wody do podlewania.
UsuńOwszem podobaja mi sie takie, choc ja bym raczej wolala kuchnie letnia z polka na ziola, choc na 'woleniu' sie skonczy, bo kuchnia zwykla nam wystarcza a cebula, szczypiorek, lubczyki, majeranki itp, i rabarbar daje rade bez szklarni.
kuchnia letnia, to świetny pomysł ale ja raczej myślę o takim sporym grillu na gaz. i żeby go tam w miejsce wybudowanego z czerwonej cegły postawić. trochę go widać, wystaje za kominem. A wy tam w Finlandii nie macie wszyscy szklarni z powodu tego samego co Szwedzianie ?? ze zimno znaczy.
UsuńNiektorzy maja choc lata tutaj sa krotkie ale sloneczne na okraglo prawie, wszystko rosnie bez problemu, jak rosnie. Takie szklarnie to raczej oazy kwiatowe gdzie mozna wypic kawe chroniac sie przed banda komarow lub wychodowac sobie wlasne sadzonki. Natomiast dla ocieplenia zima, balkony sa oszklone i tam latem wiesza sie pomidory (czasem zbior przekracza 3 sztuki :))), czasem wiaderko z truskawkami no i kwiatki. Woda choc jeziora pelne i stosunkowo czyste jest dosc droga gdy sie nie miaszka nad brzegiem a nie daj boze w bloku. Przelicznik jest taki, ze krzak pomidorowy kosztuje wiecej niz kilo gotowych pomidorow i tak samo z woda. Owszem sa szklarnie na powierzchni kilku hektarow, i pola od horyzontu do horyzontu... Szwedzi bardziej lubia szklarnie przydomowe i poletka jarzynowe... Finowie chetniej korzystaja z darow lasu, jezior niz pol, jesli nie sa rolnikami czy rolnikami ekologicznymi.
UsuńKazda rodzina prawie posiada tez domek letniskowy nad jeziorem ale urlop tam spedzany jest zbyt krotki na uprawe szklarniana, choc moze i ktos usiluje cos uprawiac chocby tylko dwa razy: pierwszy i ostatni.
W sumie nigdy nie przeliczalam i zawsze myślałam że własne to zdrowe i tańsze. Nie sypię chemii ...no ale. Zioła mam w sumie. Pietruszkę. Cukinię i pomidorki jeśli ślimaki nie zjedzą....
UsuńDzięki za info obszerne o zwyczajach. Sporo deszczówki mamy ale jednak lejemy z węża. Na razie woda jeszcze w miarę. Zazdroszczę domów letniskowych...jakoś mnie ciągnie do nich. Ale Naczelnik ma rację że w wakacje udupienie.
Usuńbo jak masz dom letniskowy, to spędzasz w nim każda wolną chwile. miałam dwa lata temu takie parcie na domek letniskowy we Szwecji...
Usuńa my przecież lubimy sie szlajać po świecie, i szybciej kamper, niż domek letniskowy ;-)
może na emeryturze?? ;-)))))
...no i to jest skarbonka bez dna, bo ciagle cos nalezy naprawiac... tak zle i tak niedobrze :))) Emerytura? Wtedy sie z domku nalezy uwolnic, bo emerytury nie starcza na wszystko. :))) To kwestia gustu a nie wygody czy oszczednosci.
Usuńo to to skarbonka bez dna, już jedną mamy, nasz własny dom. i właśnie w czasie pandemii powiedzieliśmy Veto.
UsuńOoo, co za cudowności dzisiaj... Cudowności! O ośmiornicach oglądałam film już dawno i właśnie dowiedziałam się o nich tych rzeczy.
OdpowiedzUsuńKażde zdjęcie, które tu wkleiłaś, jest boskie.
I ten komunikat o niejedzeniu zwierząt... Jestem Ci za niego bardzo wdzięczna!
:-) wiem siostro :-)
UsuńNie jadam ośmiornic. Oglądałam kiedyś o nich dokument, no nie można jeść zwierzula, który jest taki mądry… poza tym mam alergię na seafood 😀
OdpowiedzUsuńOraz tu też ludzie mają szklarnie uprawiają na potęgę warzywa i kwiaty.
I że nie skrzynie mówisz? Marzy mi się ogród w skrzyniach.
no właśnie skrzynie Dreamu skrzynie TYLKO skrzynie. Z lewej ma linka do takiego vloga i bloga co to BEZ kopania sie uprawia zaraz wkleję. jest cała filozofia którą popieram ;-)
Usuńosmiornice uwielbiam i mnie fascynują.
tu masz skrzynie:https://bezpospiechu.blogspot.com/2020/05/ulica-majowa.html
Usuńtu masz vloga : https://www.youtube.com/watch?v=8-b6LoROZEc
Usuńtu ten jej piękny kaszubski ogród do zwiedzania: https://katarzynabellingham.blogspot.com/
Usuńa tu uprawy metoda no dig, czyli nie kopiemy ziemi: https://katarzynabellingham.blogspot.com/2019/10/sposob-no-dig-czyli-nie-kopiemy-gleby-i.html
UsuńNie jadam zadnych owocow morza, wiec osmiornice sa bezpieczne w moim towarzystwie. Fajne stworzonka, ale do jedzenia... bleee...
OdpowiedzUsuńNo i nareszcie MORZE, duzo morza, wielkie morze i pelne wody, piekne! Boszszsz... jak ja bym chciala tam byc, jak ja bardzo tesknie...
Wiewior uroczy.
Po jakiego grzyba Ci ta szklarnia?
bo mi ślimory bez domów wpierdalaja całe uprawy moich warzyw, pomidorki koktailowe, cukinie, i inne ...poza tym jak nie leje, to mrozi noż kurewa. i kwiatków szkoda. poza tym zobacz bo wkleiłam zdjęcie z tej naszej wiaty ile tam jest miejsca. na wszystko na skrzynie, na stół do przesadzania kwiatów i warzyw, na doniczki z zasiewami...
UsuńNo widzialam. W zasadzie stelaz juz by byl, jedynie oszklic. A na slimaki podobno dobrze rozsypac cynamon, ponoc tak skutecznie dziala, jak pentagram na szatana (ale nie daje gwarancji, bo sama nie probowalam, nie mam przeciez ogrodka).
Usuńo cynamonie nie wiedziałam, wypróbuje zobaczymy, choc ja nie wierze w żadne środki za wyjątkiem trucia, a truć nie będę, mam koty są jeże więc mowy nie ma.
UsuńNo właśnie stelaż jest tylko oszklić i zrobić skrzynie.
Cynamon nie działa, w ubiegłym roku wysypałam z 5 opakowań, przez moment miałam nadzieję, próżną niestety.
UsuńMasz zajefajne pomysły i umiejętność ich realizacji
A zdjęcia wiewióra ach, kiedyś któryś biegał mi po balkonie i Kot przestał oddychać z wrażenia.
Zgadzam się łapy z daleka od ośmiornic.
No i się cynamon zesrał😫
UsuńKoty moje są optymistami hehe
Nie jem ośmiornic. Ale juz ryby namiętnie.
OdpowiedzUsuńOraz- trudno uwierzyć, ale tak jest- znam sporo ludzi, którzy nie tylko nie maja w domach książek, ale tez żadnych obrazów ni zdjęć. Ewentualnie z Ikei gotowe printy.
ja nie znam takich ludzi. ale wierzę. książki maja wszyscy moi znajomi i zdjęcia i obrazy i starocie i ... w dzisiejszych czasach jednak książki są w plikach i można ewentualnie nie mieć. Niemniej ja nie wyobrażam sobie nie mieć w domu książek, zdjęć, obrazów, grafik, płyt CD, koszy, ceramiki...
Usuńa są mądre ryby? bo jeśli tak, to jedz ich. proszę.
ja nawet w oborze mam obrazy :-)))))))))))))))))
UsuńMasz krowę?
Usuńa dzie tam, obora była oborą dla zwierzątek pewnie przed wojną ...może jeszcze po i ją tu zastaliśmy rozbudowaną o garaż. sa tam dwie kotłownie. i wory ze śmieciami na dole.
UsuńO matko kochano jedyno pani!
UsuńAno
UsuńZ miesem nie mam tyle problemu co z nabiałem, nie umiem żyć bez nabiału i żadna.soja mi go nie zastąpi, próbowałam.
Usuń:-(
Usuńprzykro mi
Ja też nie mogę żyć bez nabiału. Coś w końcu trzeba jeść...
UsuńCiekawa jestem, co też sobie Kotka myśli::)) I Wiewiórek też:)))
OdpowiedzUsuńkotka Lucynka myśli o jednym, niestety, i gania te wiewiórki jak szalona.
UsuńCo zaś się tyczy wiewióra to nie wiem? ale myślę, że maja zabawę:-)
Teatru, Śliczna Babo z Najładniejszym Domem Na Świecie!
OdpowiedzUsuńPopieram krucjatę na rzecz ośmiornic, od lat gadam do Mietka, że cctopussy z pewnoscią zawstydzi Suskiego inteligencja ( marna to konkurencja...wiem). Cudne foty!
Pozdrawiam
żonaMietka
:-) ŻonoMietka jesteś dla mnie niezwykle łaskawa :-****
Usuńoch suski może je w mackę pocałować, która następnie odpadnie i zmieni kolor na czerwony ze wstydu.
Kup kilka budek dla wiewiórek. Są podobne do ptasich. Ośmiornice to jedne z moich ulubionych zwierząt. Na lekcjach o mięczakach sporo o nich rozmawiamy i oglądamy filmy. Są niezwykłe.
OdpowiedzUsuńsą niezwykłe, i moje ulubione, choc ja lubie wszystkie zwierzęta świata nawet pajonki :-)
Usuńdobrze kupimy budki dla wiewiórek to jest pomysł Kalino, dziekuję
Lubię sporo zwierząt, ale pająki to mój koszmar :-)
UsuńNic nie powiem
OdpowiedzUsuńbo późno jest :-)
UsuńOśmiornice lubił jeść mój były zięć 😬
OdpowiedzUsuńLubię sałatę i lubię półkrwistego steka, nie mam zamiaru rezygnować z jedzenia mięsa i stać się wyłącznie roślinożerczynią🙃
Ruda cudna! Dawno naszych nie widziałam.
Morze i plaża zawsze cudne.
Lubię taką surową cegłę. Też mamy wiatę z takiej- rozbiórkowej ze stodoły.
zięć był niemiły zdaje sie...
Usuńcegłę rozbiorkową czerwona uwielbiam, jeśli już w końcu zdecydujemy sie na płot to będzie z takiej cegły.
U nas wszelkie oranżerie, szklane przybudówki, szklarnie, są ogromnie popularne, deszcz pada przez 222 dni w roku, a i przymrozki potrafią też zrobić swoje, więc doskonale Cię rozumiem. Ośmiornice wykreślam z jadłospisu :P
OdpowiedzUsuńano właśnie i ja potrzebuje jednak, chocby teraz kwiatki stałyby w szklarni zamiast zalegać w domu...albo oborze, bo u nas -2 i nie wiem teraz
UsuńOśmiornice są po prostu niesmaczne. Spróbowałam, nie mogłam się potem nadziwić po jaką cholerę te inteligentne zwierzęta są zabijane na jedzenie, które jest nieciekawe w smaku (rozumiem, że głód wszystko tłumaczy, ale że to jest jakaś rewelacja turystyczna to w głowę zachodzę).
OdpowiedzUsuńsałatka z ośmiornicy jest niezwykle popularna na Bałkanach....i ja ją jadłam :-((
Usuń