miejsce do którego chce się wracać, bo ludzie, bo jedzenie, bo klimat niezwykły
i dobrze jest mieć taką możliwość/ Miejsce przyjazne dzieciom i kotom.
Leśniczówka w Zubrzycy.
codziennie rano, zaraz po biegu z kijkami, na werandzie jadłyśmy wyśmienite śniadanie, a na drewnianych schodach prowadzących do sadu - piłyśmy kawę z widokiem na Tatry.
to własnie mi się marzy, kawa i śniadanie na werandzie, tarasie, przed domem... mogę se, co najwyżej, na balkonie z kubkiem stanąć (bo usiąść to już nie za bardzo...) ...
OdpowiedzUsuńmoje kijki do biegania ciągle w pudełku pod oknem... myślisz, że to coś pomoże?... :)))))
kijki w pudełku - efekt dodupy!! znaczy na dupę nie pomoże
Usuńkijki w ręcach - efekt murowany!!!
dla mnie w górach na szlakach zupelnie zbędne ale z rana na rozgrzewkę rewelacja!! całe ciało pracuje !! a jak ktoś ma z kregosłupem problemy to są bardzo pomocne.
buziol Fryy
znaczy mówisz, że jak siedzę na kanapie i trzymam kijki w rękach, to efekt murowany?.... to ja dziś wyciągam.... :))))))))))
Usuń))))))))))))))))))) powiem tyle
UsuńA te koteczki to gdzie ?? Te słodkie kiciunie ?? A kawa najlepsza jest nie tyle na werandzie ale z osoba odpowiednią :)
OdpowiedzUsuńwitam :)
a uciekłyy przed bachorami!! o !!
Usuń)))))))))))))))))
Desper miejsce też jest ważne
Ekhhh, kawa z widokiem na Tatry ;)
OdpowiedzUsuńano z widokiem...
Usuńsie zastanawiałam czy kredytu nie wziąć na takie miejsce w życiu ..
Ach- jak cudownie! Moge sobie tylko wyobrazic ten widok...
OdpowiedzUsuńwidok na Tatry bezcenny jest )))
Usuńmarzę o nim cały rok, potem jadę....
powinnam zamieszkać w górach, zeby spełnic swoje marzenia