stroje ludowe - góralskie zwłaszcza
i tak mam spódnice oridzinal podhalańską z Zakopanego
wełnianą i piękną, ze specjalnego sklepu w stolicy tatr.
a do spódnicy mam chusty przeróżne, wełniaki, kierpce, kapelusze i ogólnie nakrycia głowy
z różnych regionów, nie tylko ojczyźnianych, bo bawarskie, weneckie, tureckie, meksykańskie
(choć akurat w meksyku nie byłam((( i ... różne inne SKARBY
... no lubię.
istotnym uzupełniającym elementem ludowszczyzny są rzeźby drewniane
na przykład te orawskie:
Świątki
i koniecznie janioły
Maryjki kolorowe
mój ulubiony Jezus jak tancerka
i na koniec góralska kapela czyli winowajcy
nie lubię chamstwa i góralskiej muzyki !!
no bo nie rozumiałam go, jak się okazało, ale zrozumiałam wreszcie
w zubrzycy podczas nocy pewnej - nieprzespanej niestety.
GÓRALSKIE WESELISKO nam się przytrafiło
na, bagatela 300 osób z okładem! w miejscu, gdzie spaliśmy się działo,
oj działo się oj tak, tak ... panie ...
samego wesela nie słychać było za bardzo, albo znośnie, za to,
to co się działo pod domem weselnym było słychać bardzo,
bo się weselnicy gromadzili licznie pod naszymi oknami w celach przeróżnych.
i tak nocą ciemną, gorącą, lipcową wylegli gazdowie józki i gaździny zośki
i jak się zaczęli drzeć przyśpiewkami do siebie, to ich zapewne w samej stolicy tater słychać było, hej!!
otóż nie można spać z tamponami w uszach!!
w ogóle się nie chcą w uszach trzymać i głowy do poduchy też przyłożyć nie można
wiem
od godziny drugiej nad ranem usiłowałam sobie wepchać tampony do uszu,
żeby choć trochę pospać, bo przed nami było wejście na Babią...
nie pospałam.
dnia następnego były ... poprawiny... się zdenerwowałam
miałam mord w oczach jakmibukmiły
...poznałyśmy pana młodego.
hej!
A ja byłam... w Meksyku znaczy ;))) Oraz również lubię świątki i janioły oraz weselnych przyśpiewek pod oknem, o drugiej też bym nie zniesła, hej ;)))
OdpowiedzUsuńaleee Ci zazdroszczę tego Meksyku noooooooo
Usuńoraz żadnej muzyki wykrzykiwanej nad ranem nawet zgodnie z linoą melodyczną nie zniesam!!
i łod tego casu górolsko muzyko ze przyspiewkami mi nie przeskadzo, hej!
OdpowiedzUsuńświątki, bożki różnych religii, amulety to i owszem lubię bardzo, ale ludową muzykę to tylko irlandzką, włoską, sycylijską i rosyjską (i z okolic tych ostatnich). Reszta jakoś mi nie wchodzi w uszy.
a ukraińska?? bałkańska?? Panienko miła to Ci się nie podobuje??))
Usuńtyż mówię, że z okolic :))) za duzo by wymieniać :)))
Usuńale że się nie dołączyłaś? hulać z górolami na pewno umiys!
OdpowiedzUsuńno umiem a i owszem i pewnie dlatego, ze się nie dołączyłam to ibyłam podkur..iona najbardziej
Usuńale jak tu się dołączyć z czterdziestką dzieci u cyca????
no jak??
Hmmmm no kiedyś dawno dawno temu, kiedy to smoki po ziemi jeszcze latały byłem gościem na weselu nie góralskim ale wiejski, na którym również mnóstwo przyśpiewek było i jedna z nich w ucho me wpadła a dokładniej w pamięci się wyryła na tyle dokładnie że pamiętam ją do tej pory, ale ........ w pamięci mej ona zapadła z innego również powodu, otóż bladym świtem wracając już znaczy mając zamiar wracać wraz z kumplem z owego wesela otrzymaliśmy od młodego zacna butelczynę i na rozstajach dróg postanowiliśmy ją ukrzyżować no tę butelczynę przyśpiewując sobie te jedna jedyna przyśpiewkę o treści - hej wesele weselisko, kto sie żyni tyn sie ścisko, a jo bidny ni mom żony musze ściskać snopek słomy- po którymś z kolei zaśpiewaniu pewien gospodarz z pobliskiego domu, gdyż jak sie okazało drogi nie były takie bardzo rozstajne były całkiem w centrum wsi, zaczął drzeć gębę w stylu jak Wam widłami wpier...lę to wam się odechce ściskanio :)
OdpowiedzUsuńOraz dobry :)
.. i ja bym się z chęcią miłą przyłączyła do gospodarza nocy onej )))))))))
Usuńale mi nie wypadało ;-))
oraz bardzo mnie ubawiłeś tą przypowiastką )))))))))))))))))))))))))))
i u nas tyz pda a nawet leje!! o zgrozo!
a jak poznałyście pana młodego, to cała złość przeszła ino roz... taaaa, musiał być przystojny :))))))
OdpowiedzUsuńno ba przystojny jak chollera
Usuńi nam tłumaczył, żebyśmy się nie gniewały)))
że oni tu noszom samych umenconych