Zachodnie światło wpadające przez zielone butle budowało klimat niespotykany
o tej porze roku, a ta zieleń jeszcze bujna i soczysta, choć już złocieje i żółknie
lampę wykonałam własnoręcznie |
zapasy malinowe |
na koniec wymarzona skrzynka na butelki z przegródkami z okresu międzywojnia
dostałam ja od Naczelnika na urodziny.
wczorajszy film o Magdzie Prokopowicz bardzo mnie poruszył
i mimo choroby ubrałam buty i poszłam natychmiast na spacer z Erną.
postanowiłam niczego już nie dokładać na jutro..na potem.
nigdy.
ps
wczorajszy film o Magdzie Prokopowicz bardzo mnie poruszył
i mimo choroby ubrałam buty i poszłam natychmiast na spacer z Erną.
postanowiłam niczego już nie dokładać na jutro..na potem.
nigdy.
Foty cudne... jak ja lubię ten tajemniczy, nienachalny artyzm... ;-)
OdpowiedzUsuńAsetnol
))))))) wiadomość dostałaś??
OdpowiedzUsuńa wysyłka się szykuje))) tylko szukam szmat papierów etcetera żeby wieszco.
Jak cudnie u Ciebie! Cudnie i juz!:-))))
OdpowiedzUsuń