817. Paradoks Trzy pięćdziesiąt.

Matkajadwiga znów dzwoniła

a ja cóż, wegetuję z koszmarnym nerwem teraz już nie tylko z powodu suni,
teraz już w szerszym zakresie
we firmie najpierw zaskok i konsternacja, że jak to?
potem długa cisza                      niedowierzanie
 a potem śmiech, no śmiech na sali. i politowanie. i żałość.
i nerw się zamienił w rechot.
buchachachachacha    ha 

Bo prezes szuka frajera wartego 3,50 i odwraca kota ogonem
bo prezesik esik  SRESIK wyciąga konsekwencje za 3,50
normalnie chyba pójdę i mu dam te 3,50, żeby się chłopina krwią nie zalał
albo nie, niech go zaleje, bo mi wstyd za niego i jego chorobę
a choroba się rozwija i normalnie się boję co dalej.

a oto opis medyczny :

Otóż będą wyciągnięte konsekwencje służbowe wobec kierowników mojej firmy.
Wszyscy kierownicy podpisali faktury (pierwsze w nowym roku) wyższe o ... grosze
suma za 6 potwierdzonych faktur, z którą prezes dyskutuje prowadząc
rozległą korespondencje z pewną firmą miejską opiewa na 3,50 !!!!!! tadam
koszt znaczków na korespondencje już przerósł ową sumę.
Wszyscy kierownicy działali zgodnie z umową, że należy powinność przelać
w terminie, bo wtedy dopiero posypią się kary i zerwania umów.
Żaden z kierowników nie otrzymał zakazu potwierdzenia faktur od Zarządu,
 a  z dotychczasowymi zasadami
 wraz z zawyżonymi fakturami przychodzą też aneksy do umów, na które
to Zarząd reaguje i wydaje dalej polecenia podległym komórkom.
No tym razem aneksy nie przyszły ... firma miejska zapomniała dołączyć )))))))))))
jaka szkoda...  nikt z kierowników nie wiedział, że nie przyszły... bo i skąd??
kierownicy nie mają wglądu w korespondencję, nie mają nawet umów
a ich zasranym obowiązkiem jest tylko podpisywać faktury.

i taka oto ABSURDALNA sytuacja jakże analogiczna do tej teatralnej:

ona - dałam ci 3,50
on - dałaś
ona - miałeś kupić cztery bułki
on - miałem
ona - no i gdzie te bułki są ??
on - jakie bułki ?

ona - dałam ci 3,50
on - dałaś
ona - miałeś kupić cztery bułki
on ..... ona .... on ...ona


i tak można dojść do konsekwencji służbowych.