czwartek, 4 lutego 2016

944.kot tłusty, suka tłusta, ja tłusta i czwartek też...tłusty.


Naczelnik mi kupił tłuste ciastka zbożowe, zamiast pączka.
 i marcepanowe ciastka w ramach przeprosin za brak pączka.

Dziś tłusty czwartek, a ja sama, bez Naczelnika i bez pączka.
mogła bym wreszcie wyskoczyć z piżamy i pojechać po ... pączki
tylko po co?
będzie to pierwszy od lat czwartek bez faworków, pączków ...
i dobrze. wystarczy, że wczoraj zeżarłam litr lodów. jako lekarstwo na dolegliwości
i teraz mam wstyd i wyrzut.
*
Od rana napierdalają o katastrofie smoleńskiej we wszystkich programach informacyjnych
na zmianę z omawianiem szczegółowo( i co tu dużo mówić jebanym na wszystkie sposoby)  programem 500/niekażdedziecko, który jest niewiadomoczym,
bo ani społecznym, ani socjalnym ani prokreacyjnym ani ani ...
i po co? czy my nie mamy innych problemów/
czy nie brak nam kasy na ważniejsze, w kontekście społecznym,
wydatki? w dalszym ciągu ani słowa o porządkach w opiece medycznej?
a tu za chwilę będzie konieczność nagminnego otwierania ośrodków psychiatrycznych.
o cho ho ho.
*
*
wczoraj przyswoiłam Chemię i Cart Blanche
oba filmy dość przygnębiające. dziś dla równowagi Disco Polo?
a może mi ktoś podpowie dobry film, choć niekoniecznie dołujący.
proszę.

ps
z trendów we wnętrzach w zasadzie mam wszystko, co potrzeba
drewno, cegłę, belki,
biel, kolor,
obrazy, zdjęcia,
instrumenty muzyczne, i ich elementy wykorzystane funkcjonalnie,
 meble stare i nowe, własnoręcznie malowane,
fotele, stołki, filiżanki, kubki, ozdoby ceramiczne i drewniane,
rzeźby, płaskorzeźby, ikony...

tylko przestrzeni mi brakuje. cóż nie można mieć wszystkiego.
choć tak niewiele brakuje.

ps
właśnie dobił mnie film  Oni czekają na prawdę(??!)
zmroziła mnie wymowa tego dzieła ale od tego, co powiedział minister
wszystko mi dęba stanęło i jestem  zabita.
I dowiedziałam się, że zginęła nam cała elita polityczna i narodowa.
i przykro mi się zrobiło, że żyję w kraju bez przywódców, bez elit
bez pilotów i samolotów.
I nagle mam flesza z dzieciństwa(chyba), kiedy to pani od historii nam opowiadała
o patosach i histerii jaka się rozpętała na wieść o śmierci stalina.
no nie wiem czemu?

ps
(już ostatni))
otóż leje deszcz ze śniegiem
nożżżż

30 komentarzy:

  1. o, jak dobrze , ze dziś niczego nie włączyłam , nie oglądałam, nie słuchała, tylko jadłam pączki:) teraz muszę pobiegać, chociaz pada, więc znowu niczego nie włączę i dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu nie włączaj, nie słuchaj nie warto...
      w taka pogodę pobiegać? brrrrrr

      Usuń
  2. wpadaj do mnie, nawet w piżamie, u mnie i pączki, i faworki, i to wszystko własnej roboty, więc zdrowe i w ogóle... :)))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam za daleko buuuu (((
      zjem ciastko...tłuste

      Usuń
  3. wczoraj obejrzałam "Lep na muchy " fajna , odmóżdzająca komedia z fajnymi aktorami, polecam Ci :)
    ponadto obejrzyj Bates Motel- serial- zajebisty !!!
    o tych qrfach nie mam siły gadać :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz Sonic ja ten blog traktuje jako swobodny przepływ myśli i uczuć...więc muszę ...
      dzięki za propozycje, zaraz się odpowiednio odniosę )))

      Usuń
    2. Motel rozpoczęty !! tadam )))

      Usuń
  4. 'Było sobie kłamstwo' z 2009. Niby komedia niby lekka ale nagle zdajesz sobie sprawę, jak bezbronny jest ktoś, kto nie kłamie i jaka to skuteczne broń. To sprawi, że nie poczujesz, że zmarnowałaś czas na oglądanie banalnej komedii. Nie oglądałam i nie słuchałam dzisiaj niusów, a na hasło Smoleńsk rzucam standardowego pawia. Jest to zamiennik każdego niewygodnego tematu. W temacie 500 dla dzieci lepszego boga już się wypowiedziałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oni czekaja na prawde, swoja prawde. Prawde, ktora bedzie dla nich wygodna. Albowiem poniewaz: ta prawdziwa prawda czyni wspolwinnymi katastrofy obu blizniakow, trzeba wiec ja obalic.
    U nas tez pada deszcz ze sniegiem, a paczkow, ktore nadaja sie do jedzenie - nie uswiadczysz.
    Do dupy to wszystko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tam raz zjedz trochę gorsze )))
      albo zrób sama )))

      Usuń
  6. Jessssso! Jakim cudem można zjeść litr lodów??? Na raz??? Ja bym jadła z tydzień. W sumie to nie, bo po pierwszej porcji już następnego dnia, na następną wcale, nie miałabym ochoty.
    A sprawa Smoleńska będzie mieć, obawiam się, tragiczne skutki: złamią życie wielu ludziom, wikłając ich w bezsensowne wieloletnie szarpanie przez prokuraturę i sądy. Co z tego, że za parę lat zostaną uznani za niewinnych, a może nawet dostaną odszkodowania (od państwa, a jakże!!) za nieuzasadnione areszty bądź utratę dobrego imienia. Tych lat, co ich i ich rodziny teraz czekają nikt im już nie odda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jest bardzo proste ...ale wymaga wieloletniego treningu Zante :)))))

      Usuń
    2. @Filipku - co jest proste? Zjedzenie na raz litra lodów? No proszę Cię!
      ;-))))

      Usuń
    3. to jest proste i doprowadza do szczęścia i prawie orgazmu !!!!!!!!!!!!!!!
      i ja tak mam, mogę nie jeść miesiącami ale jak juz sa na podorędziu to i dwa litry potrafię )))))))))))

      Usuń
    4. no właśnie ....Zante no czego tu nie rozumić ???:))) ja też tak mam ,że szczęście i orgazm :))))

      Usuń
  7. zemdliło mnie ........:((((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale nie, że wyobraziłam sobie litr lodów zjedzonych ,ani pięć pączków .....

      Usuń
    2. no ja myślę ))))))))
      porządnego człowieka nigdy nie zemdli od lodów ;-)))

      Usuń
    3. o to ,to :)niemożliwe to jest po prostu :)))))

      Usuń
  8. Litr lodów jestem pod wrażeniem, i aż mi ślinka pociekła na te lody ;) Smoleńskiem wymiotuję jak gimbaza po pierwszym winie obalonym za remizą z gwinta, więc staram sie unikać tego co mi szkodzi, no nie tylko koty wiedza co dla nich dobre facety też maja instynkta do przetrwania :)
    Wieczornie znad słodkości powrócony z odmętów sieci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ))) witam witam z radością)))))
      też mam odruch gimba

      Usuń
  9. będzie od tyłu:
    1. u nas pada śnieg, więc chyba mamy lepiej
    2. czemu dziś o Smoleńskuuu? miesięcznica? tygodnica?
    3. Chemii nie widziałam i długo nie chcę. Cart Blanche oglądałam wczoraj (trochę smutny, ale też w sumie z pozytywnym przesłaniem)
    4. u mnie słów kilka o "Wielkich oczach" Burtona. może to, jak nie oglądałaś?
    5. pączków zjadłam 2

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam kłopoty z internetem.wczoraj odpisałam i nie ma??
      otóż wielbie tima burtona za wszystkie jego filmy a oczy widziałam )))
      Chemia będzie dla Ciebie zaskoczeniem...nie bój się

      t

      Usuń
  10. Nie wiem o co chodzi z tym Smoleńskiem i do jutra mam luuuz! A jutro pakuję moją torebeczkę i wracam do naszego grajdołka. Tutaj pączki są okropne - w tym roku poszczę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wygląda na to, że wszędzie pączki są okropne za wyjątkiem kraju tutejszego ?? hmm dziwne

      t.

      Usuń
    2. Też nie wiem o co chodzi ze Smoleńskiem, bo od tygodnia ilość facetów w domu zmniejszyła się o 100% i nikt nie włącza wiadomości. Jakby coś ważnego ogłaszali to dajcie znać ;-)

      Usuń
    3. ))))))))))))) dziś nie włączyłam ani ani żadnych informacji, jestem na detoksie ;-)

      Usuń
  11. Pączków nie jadłam i zadowolona z siebie przeżyłam czwartek, za to w piątek przyszła taka jedna i wręczyła mi, żeby mnie dobić z bitą śmietaną ten pączek był. Boszzze co za zgroza dla sumienia.
    Film dla polecania nie dołujący?
    Hm... Myślę.. JOY ostatnio oglądałam ale jakiś taki nie ujął mnie... wiec co by tu polecić? " Uwiedziony " widziałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie widziałam, czyli zalukam se ))) dzięki
      a pączkiem się nie dołuj, co to jest jeden pączek wobec wieczności ??))))

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....