wtorek, 22 sierpnia 2017

O tym, że pioruny .




Proszę pomyśleć o przeganianiu kurzy z belek i różnych przedmiotów zalegających na nich...
otóż właśnie TO ostatnio z Naczelnikiem robiliśmy  w ramach generalnych porządków letnich.
i dobrzenamtak.

... leje i leje i leje a wczoraj w nocy (z niedzieli na poniedziałek) krążyła burza
 i poniedziałkowym wieczorem krążyła wysoko w chmurach błyskając na różowo
i lało od rana. czyżby taka kocówka lata ?? i hamak mi zgnije. nie mam siły go zdjąć.

Dziś powtórka z rozrywki, ulewa przelewa rynny,
pioruny walą od 5- ej, niestety całkiem blisko...za blisko,
natychmiast odnalazły się oba koty i oba aktualnie przebywają w nogach łóżka,
zakopane pod kołdrą.
Naczelnik pędził do Erny, która wiadomo boi się burzy. a po stromych schodach do nas na górkę
 nie wlezie.
W Trójce mówią, że to front polarnoarktyczny przybywa i się masy ścierają,
noż kurwa przybywa? chyba zawsze tu był, nigdy nie odpłynął, siedzi jak przyklejony.
Zgnilizna i rozkład oraz burze z piorunami i zimno. Witamy na Pomorzu.
(aktualnie burza roznosi gabinet biedronia, napierdalanka że ho cho, że mam dość, że chyba muszę jakieś leki uspakajające zażyć).

**
Po zakończeniu, z pełnym sukcesem, serialu Better call Soul, z sukcesem a jakże
rozpoczęliśmy nowy Ozark ...Ożark  ...jakoś tak,
poza tym sobie wyrywkowo przeleciałam Tudorów. zakończyłam dostępną serię Wikingów...
przeglądnęłam filmy a robota czeka !! plany się walą na ryj.
Netflix to dżuma, zaraza i złoooo wcielone oraz pożeracz urlopu, wieczorów letnich(???)
i zarwanych nocy. dlatego udaliśmy się wczoraj na kolacje do Syrenki/Ustka na świeżą rybę
w różnych konfiguracjach. Mniam.

*
W Trójce mówią, że opady śniegu się zbliżają ???(wotdefak/znaczy what the fuck? )
zastanawiam się nad bezrękawnikiem z kapturem. ocieplanym. zupełnie na poważnie.
Już wczoraj bym nie odpuściła i nie zdjęła ale cena z lekka zaporowa się okazała.
Zaraz się udam do garderoby robić porządki, nie ma co czekać, trzeba zakładać skarpety, rajstopy,
swetry, spodnie dżinsowe, kurtki....
Letnie sukienki i lniane koszule/spodnie wylądują na górnych półach do następnego lata.
które mam nadzieję jednak kiedyś nadejdzie.

ps
dwie godziny póżniej
ciągle napierdala u biedronia, niepokojące huki słychać i słychać i słychać
a doktor Rożek w Trójce też gada o piorunach.
może jeszcze zasnę ...




9 komentarzy:

  1. Zestaw ptaszków cudny :)))
    Ale SNIEG?! Zartujesz, powiedz? (bo co u was, to i u nas niestety, wiec strach mnie zdjal!!!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak mówią w Trójce...co poradzę, no nie poradzę.
      jesooo pioruny walą znów i na dokładkę grad.

      Usuń
  2. Do belek trzeba po drabinie? Ptaki śliczne i lampa też.
    Mój pies boi się burzy, ale jeszcze bardziej komara. Wczoraj walczyłam z jednym do 2.30 w nocy. Jak tylko gasiłam światło, to on bzzz, sześć razy wstawałam. Pies łaził mi po głowie i piszczał. Dawno nie czułam w sobie tyle złości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania, musisz sprawic sobie kota. Ja nie mam zadnych komarow w domu, ani ciem, bo koty wszystkie owady eksterminuja w mig.

      Usuń
    2. Jeszcze mam smutek po stracie kotki niecałe dwa lata temu. Teraz nie mogę. W tym układzie to nie jest dobre miejsce na jakiekolwiek nowe zwierzę. Mąż się nie zgodzi. Jego zgodę mam w tyle, ale zwierzęciu to dobrze nie zrobi.

      Usuń
    3. Ania oczywiście z drabiną. na szczęście Naczelnik jest wielkim ślązko-góralem to wystarcza mu średnia drabina z garderoby i nie trzeba targać tej dużej ... wszystko ma swoja cenę. wysokie pomieszczenia s sypialni i garderobie oraz pracowni wymagają skakania po drabinach w które włożyliśmy masę kasy....
      co do kota likwidującego robactwo, to Ania Pantera ma rację ))
      ...przepraszam ale zaczynam nie lubić Twojego męża...

      Usuń
  3. Bardzo lubie takie ozdabianie belek, ale bardziej nie lubilabym odkurzac tego calego ustrojstwa. Mam nadzieje, ze nie robisz tego czesciej niz raz do roku.
    No i nie zartuj z ta zima! Choc wlasciwie... u nas tez jakos nietypowo, dzisiaj rano tylko 8°, a w koncu podobno to jeszcze lato.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. belki ogarniam dwa razy do roku ) nie jest to jakaś szczególnie upierdliwa robota i nie zalega za dużo. Śnieg z deszczem od dziś w Zakopanem, w górach....

      Usuń
  4. Śnieg? Śnieg?
    Nie znam tego słowa. ;-)

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....