wtorek, 13 marca 2018

Wiosna wybuchła mi prosto w twarz...

Lubię rano zebrać myśli.
nie zawsze mam czas. Szkoda, że zbiera się ku lepszemu w przyrodzie, bo zamiast zbierania myśli tu, będę zbierała myśli w polu. To też przyjemne. a nawet bardzo przyjemne pod warunkiem,
że ciepło i słońce.
Szkoda mi najbardziej Trójki z Niedźwiedziem.
To ta jedna z ostatnich audycja,  którą jeszcze można (obok Pana Mana, Wagli) przyswajać.
Zmienia się Trójka w kolejną tubę propagandową - nawet plebiscyt na "złotoustego"
aktualnie zajeżdża  komuną, co to śmiejemy się z pana sekretarza pzpr ale ostrożnie i kulturalnie
 i tak półgębkiem, prawie arystokratycznie.
A z zaplutego karła reakcji po chamsku i głośno się śmiejemy.

Nie mam obsesji poszerzania horyzontów i parcia na wiedzę w kanonie uczelni.
Już dawno doszłam do tego, że sama i we własnym rytmie mogę przyswajać wiedzę.
Poza tym przeszkadza mi, że przy okazji studiów każą wchłaniać tony bezużytecznych przedmiotów, egzaminów, stresu...nie mam czasu. nie mam zdrowia.
Mam za to obsesję spełniania marzeń i wystąpił u mnie głód poznawania miejsc
 po obrazach a nie po literach. Nie do odpędzenia głód.
Mam też konieczność czymśzająciałba, kończyn, zmęczyć się złachać fizycznie, tworzyć z pełnym zaangażowaniem. muszę (to haracz za niepalenie i dietę).
Tymczasem wiosenne osłabienie. nieodpuszcza a w dodatku znów nie ma słońca.
W niedzielę wybuchła Wiosna i temperatury poszybowały i słońce prażyło. Pobiegłam do teatru na spektakle taneczne, otóż pobiegłam na skrzydłach i bez kurtki, w rękawku trzy czwarte, w cienkiej sukienczynie, trampkach i rajstopkach (nieco grubszym ściegiem tkanych) w kotki.
Pobiegłam więc i wczoraj się zastanawiałam rano, gdy świadomość zaczęła kontaktować,
czy coś mnie boli, czy strzyka, czy stawy napierdalają?? czy gil zapycha?? otóż nie. dziwne.
A wczoraj pobiegłam już mniej entuzjastycznie i bardziej okutana w swetry wełniane i bezrękawniki
(ale nadal bez płaszcza i kurtki zimowej) do kina pobiegłam na Kształt wody
i powiem wam WARTO.  Piękny, Wzruszający i Mądry.
Moim ukochanym filmem jest Labirynt Fauna i teraz Gillermo zrobił film w identycznym klimacie.
 Dziękuję Gillermo, za to, że opowiadasz o odmieńcach i nadwrażliwcach, kompletnie bezbronnych,
wobec normalności społeczeństwa, zaszczutych.
Opowiadasz o rasie ludzkiej i jej najniższych instynktach w stosunku do odmienności w prawdopodobnie najmniej bolesny, bo bajkowy sposób, ale za to przeraźliwie smutny.
dziękuję ....


 

20 komentarzy:

  1. O!Nareszcie KTOŚ lubi "Labirynt Fauna",tak, jak ja! pójdę więc na Kształt wody:)dotychcza czytałam samą krytykę...ech, chyba już to umiłowanie hejtu sięga zenitu! a ja w niedzielę na hamaku wygrzewałam się, jak kot marcowy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to?? to sa na świecie ludzie, którzy nie lubią Labiryntu???
      na hamaku to u nas aktualnie mogłabyś ewentualnie zamarznąć, leje deszcz i sypie śnieg...ble i fuj.

      Usuń
  2. Lubię i Labirynt i Kształt :)
    Obejrzyj koniecznie Anihilację - jest na Netflixie od wczoraj
    Tak poza tym, to Kształt w moim odczuciu nie powinien wygrać- 3 bilbordy były lepsze :)
    i przybijemy se piąteczkę- bo z góry WIEM, że nie miałabyś nic przeciw, gdyby na Ziemi wydarzyło się to, co zobaczysz w filmie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anihilacja zaliczona ))))
      a trzy bilbordy jutro zaliczę )))

      Usuń
    2. no i co? nie uważasz, ze wizja łączenia się DNA roślin i zwierząt byłaby cudna- te rośliny człekokształtne, te kwiaty wyrastajace z ciała ludzi lub z poroży jeleni . My tak skutecznie niszczymy przyrodę, ze wizja takiej "apokalipsy" świata jaki znamy i odrodzenie się go w innej, piękniejszej formie bardzo mi się podoba. Mam nadzieję, że kiedyś Natura poradzi sobie z nami szkodnikami.

      Usuń
    3. pełna zgoda i przyklaśnięcie :)

      Usuń
  3. Wiosna-srosna! Wybuchla i sprowadzila zaraze na pol rodziny. A w jednym z krematoriow trumny stoja po sufit, bo tylu ludzi umiera na te cholerna grype, wiec sie zatkaly piece i nie moga nadazyc z paleniem nieboszczykow. Nie mam juz sily i tez najchetniej bym sobie umarla, bo po co sie meczyc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wiem bardzo mi przykro a tymi krematoriam to sobie żartujesz prawda?? ja oderwana jestem to nawet nie wiem, że ktoś umiera ...

      Usuń
  4. Też pójść zamierzam na "kształt wody" z psiapsią. Ostatnio byłyśmy na "Planie B". Też polecam, świetny film.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz będę chodzić na kolejne filmy oskarowe )) najpierw bilbordy

      Usuń
  5. Otóż nie obejrzałam 'Kształtu...' jakieś rogi mi się włączyły po info o plagiacie. Może mi przejdzie. Do dzisiaj zbieram się po jelitówce, schudłam kolejne kilogramy trzy i mam już dosyć dlatego wiona mnie nie rozebrała. Chcę być zdrowa tylko, i aż, tyle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może jednak plagiatu nie było skoro dopuścili do oskarów i dostał ...
      nawet nie mów o schudnięciu oraz nie posiadam jelitówki i nigdy nie miałam raczej.

      Usuń
  6. U nas jeszcze nie aż tak wiosennie, chociaż ptaki już się rozwrzeszczały i będzie ciepło.
    Co do filmów - właśnie mi uświadomiłaś, że bardzo trudno mi się ogląda filmy z takimi właśnie słabymi, niedostosowanymi postaciami. Że strasznie cierpię, kiedy są krzywdzone, kiedy im się nie udaje, kiedy nikt ich nie broni, a ja też nie mogę obronić.
    To już wolę strzelanki i nawalanki, bo tam najczęściej wygrywa ten dobry. Nawet jeśli odnosi przedtem mnóstwo ran. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Napadają mnie napadowe napady kaszlu. Jak co roku wiosną, zresztą, ale zawsze mnie zaskakują...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytałam przed chwilą, że wczoraj i dzisiaj dotarł do Ziemi efekt magnetycznej burzy na Słońcu.
      Stąd te dziwne rzeczy.
      Fizyka jest cudowna, że umie wszystko wyjaśnić...

      Usuń
    2. dziś też mam kaszel...mnie chyba paskudy w szkole zainfekowały...

      Usuń
    3. a co będzie, gdy nie będzie słońca? czym fizyka wyjaśni dziwne rzeczy ??

      Usuń
  8. Też latam w lnianej koszuli i przewiewa mnie, nawiewa, raju, katar nie mija... a Kształt wody genialny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w lnianej koszuli ?! owszem a pod spodem body i podkoszulek wełniany a na koszuli sweter wełniany, kurtka i ocieplacz - oto moja wersja na teraz ))
      też myślę, że genialny i piękny :-)

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....