Lubię rano zebrać myśli.
nie zawsze mam czas. Szkoda, że zbiera się ku lepszemu w przyrodzie, bo zamiast zbierania myśli tu, będę zbierała myśli w polu. To też przyjemne. a nawet bardzo przyjemne pod warunkiem,
że ciepło i słońce.
Szkoda mi najbardziej Trójki z Niedźwiedziem.
To ta jedna z ostatnich audycja, którą jeszcze można (obok Pana Mana, Wagli) przyswajać.
Zmienia się Trójka w kolejną tubę propagandową - nawet plebiscyt na "złotoustego"
aktualnie zajeżdża komuną, co to śmiejemy się z pana sekretarza pzpr ale ostrożnie i kulturalnie
i tak półgębkiem, prawie arystokratycznie.
A z zaplutego karła reakcji po chamsku i głośno się śmiejemy.
Nie mam obsesji poszerzania horyzontów i parcia na wiedzę w kanonie uczelni.
Już dawno doszłam do tego, że sama i we własnym rytmie mogę przyswajać wiedzę.
Poza tym przeszkadza mi, że przy okazji studiów każą wchłaniać tony bezużytecznych przedmiotów, egzaminów, stresu...nie mam czasu. nie mam zdrowia.
Mam za to obsesję spełniania marzeń i wystąpił u mnie głód poznawania miejsc
po obrazach a nie po literach. Nie do odpędzenia głód.
Mam też konieczność czymśzająciałba, kończyn, zmęczyć się złachać fizycznie, tworzyć z pełnym zaangażowaniem. muszę (to haracz za niepalenie i dietę).
Tymczasem wiosenne osłabienie. nieodpuszcza a w dodatku znów nie ma słońca.
W niedzielę wybuchła Wiosna i temperatury poszybowały i słońce prażyło. Pobiegłam do teatru na spektakle taneczne, otóż pobiegłam na skrzydłach i bez kurtki, w rękawku trzy czwarte, w cienkiej sukienczynie, trampkach i rajstopkach (nieco grubszym ściegiem tkanych) w kotki.
Pobiegłam więc i wczoraj się zastanawiałam rano, gdy świadomość zaczęła kontaktować,
czy coś mnie boli, czy strzyka, czy stawy napierdalają?? czy gil zapycha?? otóż nie. dziwne.
A wczoraj pobiegłam już mniej entuzjastycznie i bardziej okutana w swetry wełniane i bezrękawniki
(ale nadal bez płaszcza i kurtki zimowej) do kina pobiegłam na Kształt wody
i powiem wam WARTO. Piękny, Wzruszający i Mądry.
Moim ukochanym filmem jest Labirynt Fauna i teraz Gillermo zrobił film w identycznym klimacie.
Dziękuję Gillermo, za to, że opowiadasz o odmieńcach i nadwrażliwcach, kompletnie bezbronnych,
wobec normalności społeczeństwa, zaszczutych.
Opowiadasz o rasie ludzkiej i jej najniższych instynktach w stosunku do odmienności w prawdopodobnie najmniej bolesny, bo bajkowy sposób, ale za to przeraźliwie smutny.
dziękuję ....
O!Nareszcie KTOŚ lubi "Labirynt Fauna",tak, jak ja! pójdę więc na Kształt wody:)dotychcza czytałam samą krytykę...ech, chyba już to umiłowanie hejtu sięga zenitu! a ja w niedzielę na hamaku wygrzewałam się, jak kot marcowy!
OdpowiedzUsuńJak to?? to sa na świecie ludzie, którzy nie lubią Labiryntu???
Usuńna hamaku to u nas aktualnie mogłabyś ewentualnie zamarznąć, leje deszcz i sypie śnieg...ble i fuj.
Lubię i Labirynt i Kształt :)
OdpowiedzUsuńObejrzyj koniecznie Anihilację - jest na Netflixie od wczoraj
Tak poza tym, to Kształt w moim odczuciu nie powinien wygrać- 3 bilbordy były lepsze :)
i przybijemy se piąteczkę- bo z góry WIEM, że nie miałabyś nic przeciw, gdyby na Ziemi wydarzyło się to, co zobaczysz w filmie :)
Anihilacja zaliczona ))))
Usuńa trzy bilbordy jutro zaliczę )))
no i co? nie uważasz, ze wizja łączenia się DNA roślin i zwierząt byłaby cudna- te rośliny człekokształtne, te kwiaty wyrastajace z ciała ludzi lub z poroży jeleni . My tak skutecznie niszczymy przyrodę, ze wizja takiej "apokalipsy" świata jaki znamy i odrodzenie się go w innej, piękniejszej formie bardzo mi się podoba. Mam nadzieję, że kiedyś Natura poradzi sobie z nami szkodnikami.
Usuńpełna zgoda i przyklaśnięcie :)
UsuńWiosna-srosna! Wybuchla i sprowadzila zaraze na pol rodziny. A w jednym z krematoriow trumny stoja po sufit, bo tylu ludzi umiera na te cholerna grype, wiec sie zatkaly piece i nie moga nadazyc z paleniem nieboszczykow. Nie mam juz sily i tez najchetniej bym sobie umarla, bo po co sie meczyc?
OdpowiedzUsuńno wiem bardzo mi przykro a tymi krematoriam to sobie żartujesz prawda?? ja oderwana jestem to nawet nie wiem, że ktoś umiera ...
UsuńTeż pójść zamierzam na "kształt wody" z psiapsią. Ostatnio byłyśmy na "Planie B". Też polecam, świetny film.
OdpowiedzUsuńteraz będę chodzić na kolejne filmy oskarowe )) najpierw bilbordy
UsuńOtóż nie obejrzałam 'Kształtu...' jakieś rogi mi się włączyły po info o plagiacie. Może mi przejdzie. Do dzisiaj zbieram się po jelitówce, schudłam kolejne kilogramy trzy i mam już dosyć dlatego wiona mnie nie rozebrała. Chcę być zdrowa tylko, i aż, tyle.
OdpowiedzUsuńmoże jednak plagiatu nie było skoro dopuścili do oskarów i dostał ...
Usuńnawet nie mów o schudnięciu oraz nie posiadam jelitówki i nigdy nie miałam raczej.
U nas jeszcze nie aż tak wiosennie, chociaż ptaki już się rozwrzeszczały i będzie ciepło.
OdpowiedzUsuńCo do filmów - właśnie mi uświadomiłaś, że bardzo trudno mi się ogląda filmy z takimi właśnie słabymi, niedostosowanymi postaciami. Że strasznie cierpię, kiedy są krzywdzone, kiedy im się nie udaje, kiedy nikt ich nie broni, a ja też nie mogę obronić.
To już wolę strzelanki i nawalanki, bo tam najczęściej wygrywa ten dobry. Nawet jeśli odnosi przedtem mnóstwo ran. :)
u nas właśnie zima egen z powrotem...
UsuńNapadają mnie napadowe napady kaszlu. Jak co roku wiosną, zresztą, ale zawsze mnie zaskakują...
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam przed chwilą, że wczoraj i dzisiaj dotarł do Ziemi efekt magnetycznej burzy na Słońcu.
UsuńStąd te dziwne rzeczy.
Fizyka jest cudowna, że umie wszystko wyjaśnić...
dziś też mam kaszel...mnie chyba paskudy w szkole zainfekowały...
Usuńa co będzie, gdy nie będzie słońca? czym fizyka wyjaśni dziwne rzeczy ??
UsuńTeż latam w lnianej koszuli i przewiewa mnie, nawiewa, raju, katar nie mija... a Kształt wody genialny :)
OdpowiedzUsuńw lnianej koszuli ?! owszem a pod spodem body i podkoszulek wełniany a na koszuli sweter wełniany, kurtka i ocieplacz - oto moja wersja na teraz ))
Usuńteż myślę, że genialny i piękny :-)