Siedzę nad planami finansowymi, ogarniam ciuchy zalegające w całej sypialni, podlewam donice w domu, kwitną kliwie wystawione na zewnątrz, aparat foto pokrywa się kurzem, leżąc na stosie książek przy łóżku, przygotowuję papiery do wycieczki seniorów, zapisuję sprawy do załatwienia na cito...głaszczę łażącą po łóżku Luśkę. nie mam czasu na pisanie. Decyzje remontowe zapadają nieodwołalnie. Naczelnik zamawia kafle udające stare odrapane dechy do kominkowego, raczej w bieli. made in Maciej Zień. Dopijam kawę. Sprawy nie układają się najlepiej i najładniej.
Wieczorami odpoczywam na hamaku. na nic nie mam już siły. wszystko zalega. zaległości.
Zmęczenie widać, czuć i słychać. kwili coraz głośniej. jem owsiankę z bananem.
i nie wiem czy mogę akurat z bananem, nie obchodzi mnie to. Nie mam ochoty.
Najchętniej NIC. Nie mam energii.
Nic mnie nie cieszy, zamiast myśleć o wyspach kanaryjskich, papugach, plażach, raju na ziemi,
dostaję paraliżu na samą myśl o locie. palę.
Boli mnie głupota, durnota, zaślepienie.
***
Wiem, co bym chciała najbardziej, czego pragnę dziś.
chciała bym, żeby szefowie zniknęli za jednym zamachem czarodziejskiego kija,
żeby odeszli w niebyt, wyparowali a niektórzy w MĘCZARNIACH (rodzaj męski nie przypadkowy).
I żeby się spełniło. Żebym nie musiała znosić fochów, mobbingu, darcia ryja, żółtych papierów, pogardy, ostentacyjnego pokazywania słomy z butów, która im wyłazi tonami.
Teatr, RYBY, Glina, PODRÓŻE Kto się za ten blog obraża, ten się sam za gówniarza uważa.
Wiesz, kiedyś też zechciałam, żeby wszyscy moi szefowie zniknęli i jak w Kevinie Samym w Domu, moje marzenie się spełniło. Niby jest ok, ale przez dwa najbliższe miesiące zarobię marne grosze i w czasie, kiedy powinnam odpoczywać ( bo pracuję czasem po 10 godz), mam stres, żeby na urlopie za bardzo nie poszaleć i spokojnie, utrzymując Młodą i Agę i dużym mieście, dojechać do września. Tak, że ten... uważaj o czym marzysz, bo Ci się spełni.
OdpowiedzUsuńnie będę się licytowała Dreamu ale CHYBA masz LEPIEJ jednak ... jesteś panią swego losu na dobre i na złe.
UsuńŻycie z ludźmi to jednak rodzaj ryzyka... Taki kawałek mam dla Ciebie
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=LCet4yrfp4o
dlatego tak ważne żeby oddzielac ziarno od plew, ważne z kim żyjemy, kim się otaczamy, jaką energią? czy leń śmierdzący, wysysacz, manipulator, drań, a przy okazji głupi, ograniczony cwaniaczek...czy wręcz odwrotnie i w dodatku nadwrażliwy ...dobry człowiek.
Usuńa w zamian od Naczelnika Gorillaz - Clint Eastwood )))
Też marzyłam i się spełniło:) Jestem wolna:)czuję się, jakby mi nagle ktoś zdjął z pleców ciężki plecak! Śpię sobie, do której zechcę, wyjeżdżam , kiedy zechcę, a nie w lipcu i sierpniu...brr tłumy ...i nikt mi niczego nie każę...i niczego nie muszę... i mijam dawne szefostwo bez emocji...no,może z lekką nutką ironicznej pogardy!Tak że , kiedyś się spełni!
OdpowiedzUsuńtak ...kiedyś, a ja chce już teraz. zaraz. nał...
UsuńA ja marzylam kiedys bez konca... i nic, zupelnie nic. Wiec przestalam, bo po co mam tracic energie? I sama sie dolowac jakimis glupimi marzeniami, ktore i tak nigdy sie nie spelnia.
OdpowiedzUsuńoj to się spełni. teraz, gdy zostawię robotę )))))
UsuńKażdy dołek ma to do siebie, że kiedyś zmieni się niepostrzeżenie w górkę. Wiem, bardzo dobrze wiem, że trudno w to uwierzyć, gdy się jest na najbardziej dołkowatym miejscu, ale patrz w górę. Patrz w górę.
OdpowiedzUsuńŚciskam.
patrzę i ...wizualizuję ))) nie przesadzajmy ...do dołu rowu, to jeszcze sporo brakuje...
Usuńzawsze może byc gorzej i ważniej i poważniej, staram sie nie brać do siebie, udawać, że to nie do mnie i o mnie. tylko o nich. a robota w tym nawale się za chwile skonczy...będzie dobrze.
Teraz masz wakacje, oddoluj sie, please :) Moze po wakacjach bedzie lepiej…..
OdpowiedzUsuńBasiu musi być lepiej i w wakacje i po wakacjach a w ogóle to już natychmiast TERAZ...wiele zależy od nastawienia....mojego nastawienia... mogę na przykład zlewać, udawać że to nie do mnie i przede wszystkim nie o mnie ta historia.
Usuń