nie pojedziemy do Swołowa po palmy, pisanki, produkty świąteczne...
niestety niestety niestety. nie możemy zostawić Erny a z nią przecież się nie da. pojechać.
Piesio zdrowieje w oczach. potrzebna była jeszcze kroplówka ale już ma apetyt, ładnie się porusza, rana się dobrze goi. Nie odstępuje nas jednak na krok. Matkajadwiga przybywa jutro w celu bycia z psem. gdy my pracujemy, strajkujemy.
niechce mi się tych świąt. nie chce mi się i chyba nie będę się zmuszała.
Zwłaszcza, że nie mam z tym wyznaniem, podobnie, jak z każdym innym nic wspólnego i coraz bardziej mi nie po drodze. owszem WIOSNA, owszem rytuał przejścia, przesilenie ale dające nadzieję, rozkwitające kwieciem, kojące ciepłem...
[ale niekoniecznie z facetem na krzyżu konającym brrrr]
Poniżej kilka ruchomych obrazków
Gęsina w Swołowie, jedna z topowych imprez ale też jedna z kilkudziesięciu imprez, które się tu odbywają
a to skrót, co się dzieje i jak Zagroda w Swołowie wygląda i co się odbywa, że warsztaty krośniarskie, zielarskie...ceramiczne.
Naukę na krosnach zaplanowałam już dawno ale nigdy nie miałam na to czasu.
Nie tym razem. W nadchodzące wakacje owszem będę jeździła sobie na rowerku na warsztaty,
bo to przecież wieś prwieobok.
Niech już będzie lato i ciepło. Niech się to wszystko skończy. Mam dość. jestem wykończona psychicznie, fizycznie.
**
Rozważam rezygnację z wykonywania zawodu nauczyciela. Będę miała więcej czasu dla siebie,
dla domu oraz paradoksalnie dla sztuki. nie, nie zwolnię się sama, poczekam aż mnie wyleją.
Dlatego nic i nikt mi już nie podskoczy. Nie zastraszy i nie będzie mi mówił co ma robić.
Tak, zdziwiłam się jak bardzo jesteśmy ważni, jak liczą się z nami ludzie, rodzice...
ci sami, którzy na nas krzywo patrzą, wypisują głupoty w e-dziennikach albo coś.
otóż wspierają. przynoszą ciasta. nie przyprowadzają dzieci.
ryczymy, no ryczymy co chwila, w każdym takim momencie, gdy ktoś przyjedzie i przemówi dobrym słowem, gdy widzę te marsze poparcia, gdy młodzi ludzie wychodzą na ulice w geście poparcia, gdy ludzie zbierają dla nauczycieli pieniądze...aktorzy, literaci, artyści,
MATKI, ojcowie... mam kluchę w gardle nieustająco.
ale i też ryczę z wściekłości i bezsilności. kurwa.
nikt z nas nie sadził, że to tyle potrwa, nie zastanawialiśmy się czy zapłacą, czy nie zapłacą
mieliśmy dość poniżania nas jako ludzi wykształconych, z wiedzą i odpowiedzialnością.
Ale też nie sądziliśmy, że przeciwko sobie mamy bezwzględny, bezduszny, kompletnie nieodpowiedzialny, niereformowalny, antyinteligencki, wyznaniowy, optujący za średniowiecznymi rozwiązaniami(stosy dla czarownic), wsteczny, kłamliwy i bezczelny rząd.
Pruski system nauczania utrwalany przez obecną ministrę, niech idzie precz wreszcie!!
DOŚĆ.
o jesoo wylazł macierwicz i jakis pęk,
mowa nienawiści i faszystowskie teksty.
Skoro nie jesteście ważni i tacy jesteście okropni, DLACZEGO rodzice oddają Wam pod opiekę swoje dzieci na większość dnia, a sami spędzają z nimi ledwie kilka godzin?
OdpowiedzUsuńBo to kur.... trudne jest. Edukacja to niewdzięczna robota, powtarzanie sto razy tego samego, wtłaczanie zadad, wytyczanie ścieżek, pokazywanie drogi.
Łatwiej jest wysłać do szkoły, na korepetycje, zrzucić z siebie odpowiedzialność na innych, na tablet, na komputer.
A Ty budujesz relacje, zżerasz swoją łapę i na koniec słyszysz, że jesteś 'pazerny'. A oni kur... pracują wszyscy dla idei... jak ten tam 'miszcz cientej riposty'.
No właśnie. Dlaczego?Dlaczego wściekają się, że szkoły zamknięte? Czyżby nagle zauważyli, że jesteśmy niezbędni?
UsuńKtoś im zabrał nianię gratis
UsuńAno...
UsuńTo napisałam na Facebooku- o tej darmowej opiece i o tym, że jak tacy nieodpowiedzialni są nauczyciele, to rodzice powinni szybciutko wypisać dziecko ze szkoły.Było tego więcej w ten deseń. To była wypowiedź dla hejtujących cwanych rodzicieli, którzy nie interesują się postepami dziecka jak rok długi, a jak strajk, to nauczyciel nagle BE.
Usuńjuż nie pamiętam kto i kiedy ale tak mi się zdaje, że to kluzikowa i rodziciele z jej kręgu, zaczęła nas traktować jak opiekę społeczną dla rodzicieli, którzy pracują...
Usuńzrobiła godziny karciana etcetera i chyba tez w drugim rozdaniu ani jednej podwyżki!!!
Kojace cieplem? Jakim cieplem? Tu zima hula w najlepsze i bardzo zmarzlismy na spacerze z Tooyka, na ktory dzielnie sie wybralismy, zamiast nosa spod koca nie wysciubiac. Swolowo nie ucieknie, a Emma najwazniejsza i cieszy mnie bardzo, ze wraca psinka do zdrowia.
OdpowiedzUsuńCo Ty ogladasz w telewizorze? Macierewiczopekow? Obejrzyj sobie animal planet czy innego Disneya, tylko na zdrowi Ci wyjdzie. Macie poparcie spoleczenstwa, (nie)rzad bedzie zmuszony sie ugiac, bo wybory. Tez sie dolozylam, a co! Jestem w koncu duchem z Wami.
Poparcie mamy u inteligencji. Reszta na nas pluje. I to jest przykre. Ale strajk się kiedyś skończy. Ciekawa jestem, jak ci pieniacze będą mogli spojrzeć w oczy nauczycielce swojego dziecka.
Usuńdziękuję Pantero.
UsuńDD-ech pieniacze, wyznawcy jarosława... to się nigdy nie skonczy.
Dodam, że już w trzech przypadkach dziś blogger wywala mi komentarze wspierające Nauczycieli, u Jotki, u Klarki, a teraz u Ciebie. No to napiszę jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńWspieram, popieram Was, też uważam, że praca Wasza jest niegodna jak na lata doświadczenia, jak na ten cały syf dodatkowy związany z tą ciężką pracą. Wiem dobrze, że mózg nie jest w stanie najczęściej pracować wydajnie powyżej 5 godz.
I chciałabym, żeby skoro nie moje dziecię, to moje wnuki uczyli ludzie godnie wynagradzani, których za ich inicjatywę się nagradza, a nie podcina skrzydła. Których system chroni, a nie skraca o głowę.
Wytrzymajcie, może zrobi się z tego wreszcie jakiś strajk ogólny, bo to co się dzieje w kraju, jest tak odrażające i przerażające, że coś wreszcie powinno się stać!
tego strajku ogólnego tez bm sobie życzyła, my niczego sami nie zdziałamy...na ten opresyjny rząd jesteśmy za słabi.
UsuńTo wszystko jest chore. Inaczej nie da się skomentować. Ciężki kawałek chleba a do tego jeszcze tak mało płatny. Nie na darmo się mówi BODAJ BYŚ CUDZE DZIECI UCZYŁ :)
OdpowiedzUsuńPrzegapiłam (nie doczytałam) co się stało psicy??
jest po ciężkiej operacji, wycięto jej śledzionę, pękł jej guz na tej śledzionie. czekamy na wyniki histopatologii.
UsuńJaaaaaaaaaaaaa...... Biedna pisca!!Nie dość że to wszystko jest takie pokręcone z natury to jeszcze ludzie starają się to bardziej skomplikować
UsuńWalcz. Dla mojej córki walczysz. Trzymam za Ciebie kciuki. I dziękuję, że próbujesz.
OdpowiedzUsuńnawet do głowy mi nie przyjdzie żeby nie strajkować!
OdpowiedzUsuńale nadzieja już niewielka...