No na bycie kobietą w średnim wieku mnie kompletnie nie przygotowano. zdecydowanie. Niemniej podchodzę do tego, jak do wszystkiego w życiu: Niech żyje bal, na pohybel smutasom i starymbabom z dupościskiem.
no i jak tu się starzeć bez godności ?? padłam i padam konsekwentnie, gdy słucham tych podcastów. polecam zwłaszcza w trudne dni. przy myciu okien, na spacerach z psem w słuchawkach...na lekcjach, przy sprzątaniu pracowni. i wiosennych porządkach.
I teraz problem mam, bo oto zakupiłam kolejne nowe książki(i w wersji ebukowej), polecone Zyty, aż trzy i Krzysztofa Mrowcewicza najnowszą powieść, skoro nie kupiłam Rękopisu znalezionego na ścianie, kurka wodna, a teraz nigdzie nie ma, bo też czekałam nie wiem na co? No to tym razem kupuję od ręki. [Profesor Mrowcewicz był moim ukochanym profesorem w AT. eh dzięki niemu przeczytałam najlepszą książkę o Potockim. fanką byłam wykładów pana profesora i był on miłością moją.] I skandal z Modiglianim, jeszcze zakupiłam. książki w plikach już mam a na papierowe czekam. Półka na woblinku się zapełnia i zapełnia.
No ale wracając do głównego nurtu, otóż problem polega na tym, że dużo mam do słuchania i do czytania a czasu jakby nie za dużo, bo spać muszę. jednak. kiedyś. spanie, to bardzo ważny aspekt mojego życia.
Paproch się męczy w sypialni, dokańcza wczorajszą podłogę. a za chwilę będzie się męczył w kuchni, korytarzu, kominowym. Sąsiedzi się męczą w ogrodzie, pryskają drzewa, wyprowadzają swoje psy. Naczelnik jedzie na zawody strzeleckie. Za oknem nareszcie prawdziwe przedwiośnie. temperatura poszybowała. mogłoby tak zostać już. Ciepło, słonecznie i cały dom poroztwierany na przestrzał. We wsi dziś spokojnie i cicho. Tylko ptaszęta świergolą.
**
Dziś ani słowa o starychbabach. wyznawczyniach, które owszem są stare i godne współczucia ale kompa i internety obsługiwać potrafią, i cytować frondę za pomocą kopiuj-wklej. i oszalałych pisdzielskich fanatyków, jędraszewskich. Ale już zweryfikować wiedzę a przede wszystkim zobaczyć film na który się napierdala oooo co to, to nie. A wszystko to podobno dlatego, że są stare i ze wsi i zostały wychowane katolicko. tak twierdzi znawczyni ;-)
ja twierdzę, że głupoty nic nie tłumaczy i jestem za nazywaniem rzeczy po imieniu.
Wyznawczynie sie zachwycaja, jakie to duze pieniadze za Kaczynskiego dostaja, milcza jednak o ich sile nabywczej, juz sobie papryki za nie nie kupia. Troche poczytalam i stwierdzilam, ze one w pelni sobie zasluguja na taki los, jaki je spotka po wygranej ich guru, a ich dzieci czy wnuki powinny byc bolesnie gwalcone przez klechow, skoro tak ich bronia. Niedobrze mi od nagromadzenia glupoty w tym narodzie wyznawcow bozka z Wadowic.
OdpowiedzUsuńi mnie niedobrze i WSTYD.
Usuńno jak czytam te argumentyzdupy, to słów mi braknie...na diagnozę. napięcie w tym tygodniu w moim życiu dojdzie do zenitu...w piątek konkurs na dyrektora naszej placówki a potem wymiana całej kadry kierowniczej, która idzie na emeryturę. masakra.
UsuńNie zamierzam się w ogole zestarzec to po pierwsze. Po drugie nienawidzę zwrotu: starzec się z godnością, na równi z reakcja z klasą na zdradę. Hodnosc nie ma nic do wieku, a takoż do sztucznych rzęs czy wypełniacza w ustach. Wielk mały prezes zabiegów sobie żadnych nie robi, nawet o zęby nie dba, a czyz zestarzał się z godnością i klasą? 😀
OdpowiedzUsuńMam tak samo jak Ty:) no a przykladem kaczora, to mnie rozbawilas do łez)))
UsuńNo i godnoac i klasa to arcyciekawe sa reakcje. I terminy ukłute/uknute przez maluczkich.
Usuńhttps://oko.press/chcial-kupic-tabletki-dla-konia-farmaceutka-wezwala-policje-chodzilo-o-dzialanie-poronne-leku
OdpowiedzUsuńnie mam nic do dodania... może tylko tyle, że nie chcę do Tworek, czy innego Oblęcina, bo już w nich jesteśmy wszyscy...
p.jzns :)
a tak się starałam napisać post serdeczny, optymistyczny, podnoszący na duchu...))) a Ty mi takim ogniem artyleryjskim pociągnąłeś...i nów dół, że oto żyjemy tu w pisdzielskich klimatach(((
UsuńNie wiem, czy godność towarzyszy mojemu starzeniu się, bo chociaż fizycznie, poza jednym członkiem, sił mi już nie staje (z czego żona jest b. zadowolona), to jednak psycha jeszcze jest Ok. Nadal param się serwisem soft i hardware, gram w szachy, lubuję się udziałem w debatach panelowych, i robię wszystko na "p" (piję, palę się, pluję i pie...ę głupoty), co podobno jest charakterystyczne dla starego zgreda.
OdpowiedzUsuń))))))achacha, piękne co napisałaś. (ja się starzeję bez godności zdecydowanie i z pełną odpowiedzialnością))))
Usuńszczegółów zdradzała nie będę ale powiem, że wszystko na p i tylko masa mnie martwi i sobie nie mogę poradzić...ale może tak powinno być aja jak zwykle walcze z wiatrakami.
Usuń