Pierwszy dzień przedwiosenny z temperaturami ok 20 stopni mamy za sobą, to było wczoraj. po godzinie 17 znów zaczęło kropić ....i tak aura skisła do dziś. siąpi. jest owszem ciepło ale bez słońca.
Kiedy słońce zaświeciło zobaczyłam swój dom w zupełnie innym świetle... i teraz już wiem, że trzeba umyć okna, przegonić kurze i pajęczyny, trzeba umyć drzwi zwłaszcza szklane, trzeba umyć kontakty i lampy... a ja utknęłam w przesadzaniu kwiatów domowych. i to w za korytarzu, bo było przeraźliwie zimno, żeby to robić na tarasie albo w oborze(enty raz już to mówię, że potrzebna mi szklarnia, enty srenty((
Naczelnik przyciął hortensje i wielki zerwany bluszcz oborowy. teraz będę małymi krokami porządkować ogród po zimie: wycinać, zamiatać, grabić. w każdy taki piękny słoneczny dzień. może do święta wiosny się uda a jeśli nie to trudno. może też taras da się ogarnąć do świąt.
W naszej kuchni teatralnej ktoś położył albumy z JP2, ktoś je przytargał spod śmietnika, gdyż mamy taki zwyczaj ratowania książek. Serio.
ale te albumy sprzedam w dobrych cenach, bo podobno gawiedź teraz kupuje, no to trzeba wykorzystać sytuacje.
Czekam dziś na piękną artystyczną łuskę, książki, kanionkowy kalendarz...to wszystko zrobi mi dzień. a nawet więcej.
ps
mali ludzie działają w sposób mało wyrafinowany, zazwyczaj i dość oczywisty. od dziś żadnej taryfy ulgowej nie przewiduje.
Ja bym nie sprzedawala tych albumow, a spalila je. Sprzedaz udowodni, ze te brednie byly cos warte, a nie byly, nie sa. Po prostu szkoda papieru na albumy o patronie koscielnych pedofili i przyjacielu dyktatorow poludniowoamerykanskich, czyzby jeszcze dowod wdziecznosci za przeprawiania zbrodniarzy wojennych po drugiej wojnie swiatowej via Watykan do Ameryki. Kosciol zawsze trzymal ze zbrodniarzami, Gott mit uns, qrna. Adi byl przeciez wierzacym katolikiem, a kardynalowie, nawet papiez pozdrawiali go slynnym gestem zamawiania piwa.
OdpowiedzUsuńPantero kasa mi potrzebna, już je wydano, te albumy, już dawno...i szkoda papieru i masz rację.
UsuńNie trzeba tylko mozna😃 jeszcze nasz sejm nie uchwalił obowiązkowego mycia okien przed katolickimi świętami. No chyba że Ci przeszkadza kurz i brud😃
OdpowiedzUsuńA łuska to może z Ukrainy? 😊
owszem bardzo mi przeszkadza. nie sprżątaliśmy gruntowniej dość długo, chyba w zeszłe wakacje ..?? potem covid, grypa i się zeszło. No ale łuska doszła z Ukrainy pięknie pomalowana przez młodych artystów ze Lwowa. to się nazywa zrobić dobry interes )
UsuńW sobotę zaczęłam wiosenne porządki w ogrodzie. To niesamowicie wciąga :-)
OdpowiedzUsuńa ja nawet nie zdążyłam, znów zrobiło sie zimno ...i w dodatku pracuje całymi dniami, może w środę, gdy będzie akuratna pogoda. może później w sumie mam co robić w domu...dom odgruzowany jest dla mnie najważniejszy.
UsuńMój mąż lubi sprzątać w mieszkaniu, więc nie przeszkadzam... I bardzo doceniam ;-)
Usuńaaa to Wy macie podział obowiązków kochana. Ty ogród, mąż dom. i fajnie.
Usuńniezły klocek mentalny z tymi albumami, ale tylko pozornie... moja propozycja jest taka: albumy sprzedać, bo inaczej potencjalny klient wyda tą kasę na kościół /ten kościół, co wiemy/, a my potem sobie za to kupimy coś społecznie użytecznego... a gdy taki ptyś będzie odchodził od kramu, stoiska z tym albumem w garści spuścić mu wpierdol... niech wie... de facto nic go to, czarnek, nie nauczy, ale radocha z niczego, aby spuścić takiemu łomot ma swoją wartość... jakoś to się da zorganizować...
OdpowiedzUsuńto się nazywa polityka ZWR: zwołać, wpierdolić, rozgonić... inaczej z nimi, czarnek, nie da rady...
p.jzns :)
no i właśnie taki jest plan, żeby zarobić na tym całym cyrku.
Usuń